Witam, pomyślałem że fajnie byłoby zrobić sobie ze smartfona kontroler do gry. Byłoby to tak, że na smartfonie miałbym na ekranie kilka przycisków + akcelelometr i dane te (touch przycisków, przechył telefonu) wysyłane byłyby kablem/wifi (ale na początku kablem) do mojego programu na PC (o którym mowa w temacie) który to by symulował naciśnięcia klawiszy w grze. Program miałby przycisk "connect" który szukał by konkretnego zdefiniowanego procesu i jeśli by znalazł to przekazywał informacje o sterowaniu - symulował by naciśnięcia klawiszy w tym procesie, który oczywiście byłby aktywny. Program do symulowania działałby w tle. Pytanie jak zrobić to wyszukiwanie procesów, symulacje klawiszy. Jest to trudne? Ma ktoś z tym doświadczenie? Słabo znam WinAPI, okno sobie jeszcze znajdę jakąś funkcją FindWindow bodajże czy tam proces. Chciałbym poznać zdanie na ten temat od kogoś kto robił coś takiego.
1
0
Temat symulacji klawiszy był nie raz na tym forum.
Ale w tym przypadku, gdy masz fizyczne urządzenie w ręku, może zamiast symulować lepiej byłoby napisać sterownik, który przez system będzie widziany jako prawdziwa klawiatura, albo jeszcze lepiej kontroler gier (joystick).
Tak, jest to trudne.
Nie, nie mam w tym doświadczenia.