Pierwiastek z liczby pi??

0

1.win 7
2.dev c++ ver 5.
3.c++
Nie rozumiem z jakiego powodu efektem działania prostego programu, który wypisuje na ekranie pierwiastek M_PI, jest skończona liczba. Nie deklarowałem żadnej stałej. Gdybym zadeklarował const pi=3.14, to byłoby jasne.

Czy możliwe jest,by sam kompilator (dev c++ ver.5) traktował M_PI jako liczbę skończoną? Bo chodzi właśnie o to, że gdy napisałem setprecision(250),to program wypisał mi ten pierwiastek,ale daleko po kropce pojawiły się już same zera;-))

Prawdę mówiąc, wydawało mi się, że program wypiszę liczbę w taki sposób, iż jeśli dam (250), to cyfr po kropce będzie 250 a jeśli dam (3000), to po kropce będzie tych cyfr właśnie 3000.

Pewnie się mylę, ale czemu?

0

Dev-C++ to zło, ale pomijając to - http://cpp0x.pl/dokumentacja/standard-C/M_PI/35
Poza tym - Dev nie jest kompilatorem!!

1

Każda zmienna ma skończoną wartość (coby się w pamięci zmieścić), w przypadku M_PI będzie to 3.1415926535897932385 o ile dobrze na szybko wygooglowałem. Jak ci trzeba więcej to musisz własną zdefiniować albo innej poszukać.

0

@finito liczba double ma zwykle 64 bity i ani bita więcej. Przykro mi, ale to oznacza że zakres liczb które można tam przechować jest mocno ograniczony.
http://pl.wikipedia.org/wiki/IEEE_754

0
Patryk27 napisał(a)

Dev-C++ to zło, ale pomijając to - http://cpp0x.pl/dokumentacja/standard-C/M_PI/35
Poza tym - Dev nie jest kompilatorem!!

Ogólnie Dziękować;-) Słyszałem, że dev to zło, ale miałem spore problemy z instalacją buildera (win 7) tzn. po prostu mi się nie odpalał po instalacji. Wyskakiwały jakieś błędy nawet wtedy, gdy stosowałem się do wszelkich porad z forów. Dev zainstalował się w parę chwil i jak do tej pory (a są to moje początki c++) działa bez zarzutu. Z czasem pewnie przestawię się na visual studio, ale to jeszcze potrwa -wiadomo o co chodzi, gdy nie wiadomo o co chodzi;-))

Jeżeli dev nie jest kompilatorem, to czym on właściwie jest? Bo myślałem, że właśnie jednym z kompilatorów dostępnych w necie.

Z dokumentacja pod tym linkiem już się zapoznałem, dzięki.

0
finito napisał(a)
Patryk27 napisał(a)

Dev-C++ to zło, ale pomijając to - http://cpp0x.pl/dokumentacja/standard-C/M_PI/35
Poza tym - Dev nie jest kompilatorem!!

Jeżeli dev nie jest kompilatorem, to czym on właściwie jest? Bo myślałem, że właśnie jednym z kompilatorów dostępnych w necie.

Z dokumentacja pod tym linkiem już się zapoznałem, dzięki.

środowiskiem programistycznym (np edytor tekstowy do wpisywania kodu czy też kolorowanie składni) swoją drogą sprawdź code::blocks. Natomiast kompilatorem będzie np G++ (być może właśnie z niego korzystasz bo jest darmowy). W pewnym uproszczeniu w środowisku tworzysz plik z kodem, a potem go kompilator przerabia (o ile się błędów nie doszuka) na plik exe (w przypadku windowsa).

0

Jeżeli dev nie jest kompilatorem, to czym on właściwie jest? Bo myślałem, że właśnie jednym z kompilatorów dostępnych w necie.

Dev to IDE które korzysta z kompilatora pakietu MinGW. Dev jako IDE jest badziewne gdyż nie ma prawdziwego debuggera i korzysta z przestarzałej wersji kompilatora.

edit
@sig byłeś szybszy ;)

0

Wracając do głównego problemu, liczbę pi z dokładnością do miliona miejsc po przecinku masz np tu http://www.math.edu.pl/pobierz/pi.txt. Nie próbowałem ale może uda się ją do def-a zmieścić. Jeśli tak to za długość obliczeń nie odpowiadam.

0
several napisał(a)

Jeżeli dev nie jest kompilatorem, to czym on właściwie jest? Bo myślałem, że właśnie jednym z kompilatorów dostępnych w necie.

Dev to IDE które korzysta z kompilatora pakietu MinGW. Dev jako IDE jest badziewne gdyż nie ma prawdziwego debuggera i korzysta z przestarzałej wersji kompilatora.

edit
@sig byłeś szybszy ;)

W tym moim devie jest coś takiego jak "kompiluj" i coś takiego jak "sprawdź składnie". Faktycznie, nie ma w nim bardziej szczegółowych rzeczy, ale ja jestem happy że w ogóle mam to, co mam. Tak jak pisałem...builder mi dawał ciała a visual studio jest fajne, ale ciężkie jak 100 diabłów i $$$;-))

Mam jeszcze jedno pytanko odnośnie "includów". Otóż część plików nagłówkowych muszę wpisywać bez "h" a część muszę pisać razem z ".h". Właśnie nie rozumiem dlaczego. Np. muszę pisać "#include <conio.h>", ale gdy piszę "#include <iomanip.h>", to już mi wyskakuje błąd, iż nie ma takiego pliku - gdy zaś zmieniam na "#include <iomanip> to jest już okej. Czemu tak jest? (info: w devie mam projekt w c++ a nie c - bo to chyba ma znaczenie.)

0

Co do include'ów to taka jest konwencja. Nie ma pliku nagłówkowego "conio", jest "conio.h", podobnie nie ma "iomanip.h", tylko jest "iomanip". Plik nagłówkowy nie musi kończyć się na h, np. w booscie kończą się na hpp, nic nie stoi na przeszkodzie (poza zdrowym rozsądkiem) pisania #include <twoja_stara.exe>. Zgodnie ze standardem pliki biblioteki standardowej c++ nie mają rozszerzenia, w innych przypadkach z tą konwencją się nie spotkałem. Dodatkowo np. "string.h" to zupełnie inny plik nagłówkowy niż "string" (pierwszy do operacji na char * z biblioteki standardowej C, drugi definiuje klasę string w c++).

0
Zjarek napisał(a)

Co do include'ów to taka jest konwencja. Nie ma pliku nagłówkowego "conio", jest "conio.h", podobnie nie ma "iomanip.h", tylko jest "iomanip". Plik nagłówkowy nie musi kończyć się na h, np. w booscie kończą się na hpp, nic nie stoi na przeszkodzie (poza zdrowym rozsądkiem) pisania #include <twoja_stara.exe>. Zgodnie ze standardem pliki biblioteki standardowej c++ nie mają rozszerzenia, w innych przypadkach z tą konwencją się nie spotkałem. Dodatkowo np. "string.h" to zupełnie inny plik nagłówkowy niż "string" (pierwszy do operacji na char * z biblioteki standardowej C, drugi definiuje klasę string w c++).

Ufffffffff...no to mi się rozjaśniło,bo wydawało mi się, że jeśli piszę po includzie conio.h to mogę też po prostu conio;-)) A to jak widać nie do końca tak jest.

Ale wiesz Zjarek? To jest troszkę dziwne,bo w mojej książeczce pt."C++ Zadania z programowania z przykładowymi rozwiązaniami" Mirosława Kubiaka" w przykładowych kodach jest #include <iomanip.h> zamiast <iomanip>. Skoro więc piszesz, iż nie ma "iomanip.h" to trochę zgłupiałem;-)

0

Zapomniałem napisać, że kiedyś rzeczywiście tak było, tzn były iomanip.h, vector.h, ale to już się zmieniło duży czas temu. Jeżeli książka z której się uczysz jeszcze tego używa, to dobrym pomysłem będzie zmiana książki na jakąś z tego tysiąclecia. Sposób pisania w C++ w bardzo duży sposób się zmienił, nie jest to C z klasami. Stroustrup (twórca C++) napisał książkę uczącą programowania przy użyciu C++, powinieneś ją gdzieś po polsku dostać.

0

W tym moim devie jest coś takiego jak "kompiluj" i coś takiego jak "sprawdź składnie". Faktycznie, nie ma w nim bardziej szczegółowych rzeczy, ale ja jestem happy że w ogóle mam to, co mam. Tak jak pisałem...builder mi dawał ciała a visual studio jest fajne, ale ciężkie jak 100 diabłów i $$$;-))

Już nawet nie chodzi o bardziej "szczegółowe rzeczy" ale o zwyczajne bugi, dev jest nie rozwijany i nadal w wersji beta. Jeśli programujesz na razie tylko w c++ to nie potrzebujesz całego visual studio, jest coś takiego jak visual c++ express edition. Jest to okrojona wersja visual studio z dostępnym tylko językiem c++. Jest za darmo i ma coś czego dev nie ma i co za niedługo może Ci się bardzo przydać, czyli świetny i prosty debugger ;)
A jeśli wolisz coś na otwartym kompilatorze to jest bardzo dobry code::blocks z zestawem narzędzi MinGW.

0
Zjarek napisał(a)

Zapomniałem napisać, że kiedyś rzeczywiście tak było, tzn były iomanip.h, vector.h, ale to już się zmieniło duży czas temu. Jeżeli książka z której się uczysz jeszcze tego używa, to dobrym pomysłem będzie zmiana książki na jakąś z tego tysiąclecia. Sposób pisania w C++ w bardzo duży sposób się zmienił, nie jest to C z klasami. Stroustrup (twórca C++) napisał książkę uczącą programowania przy użyciu C++, powinieneś ją gdzieś po polsku dostać.

Ja mam wydanie helion 2011 tych ćwiczeń. Wydaje mi się jednak, że najgorsze chyba za mną,bo kolejne programy już mi działają. Po prostu stopniowo muszę się ze wszystkim zaznajomić, a książkę którą mi poleciłeś też z pewnością przeczytam.

0
several napisał(a)

W tym moim devie jest coś takiego jak "kompiluj" i coś takiego jak "sprawdź składnie". Faktycznie, nie ma w nim bardziej szczegółowych rzeczy, ale ja jestem happy że w ogóle mam to, co mam. Tak jak pisałem...builder mi dawał ciała a visual studio jest fajne, ale ciężkie jak 100 diabłów i $$$;-))

Już nawet nie chodzi o bardziej "szczegółowe rzeczy" ale o zwyczajne bugi, dev jest nie rozwijany i nadal w wersji beta. Jeśli programujesz na razie tylko w c++ to nie potrzebujesz całego visual studio, jest coś takiego jak visual c++ express edition. Jest to okrojona wersja visual studio z dostępnym tylko językiem c++. Jest za darmo i ma coś czego dev nie ma i co za niedługo może Ci się bardzo przydać, czyli świetny i prosty debugger ;)
A jeśli wolisz coś na otwartym kompilatorze to jest bardzo dobry code::blocks z zestawem narzędzi MinGW.

Hej, hej, zaraz...chcesz mi several powiedzieć, że istnieje coś takiego jak visual c++ za darmochę? Powinienem wybrać sobie chyba login Kolumb a nie finito,no ale nic to. Uczymy się całe życie;-)) Oczywiście idę zdobyć;-))

Szczerze mówiąc zaczyna mnie to wszystko wnerwiać. Jak uczyłem się w devie, to potrwało to chwilę, ale w końcu te programy zaczęły działać. Po zainstalowaniu visual c++ express edition okazało się tak: cout, endl unknown indetifier itd itd. Skąd i z jakiej książki mam teraz korzystać, żeby uczyć się w tym visualu zwykłych programów z gatunku console application?

Chwilowo spasowałem...wrrr...
W tym visual c++ jest wszystko inaczej. Nawet funkcja main zupełnie inaczej wygląda. Mogę poprosić o tytuł jakiejś książki, żebym mógł zwykłych konsolowych programów się w nim uczyć? Bo na chwilę obecną nie wiem nawet jakie muszą być w nim pliki nagłówkowe. Nie wiem...jakaś podpowiedź,bym mógł w ogóle coś zacząć...

0

Visual nie dodaj "using namespace std;" z automatu main tak jak dev.

edit
A main wygląda inaczej bo visual domyślnie jest przystosowany do unicode. Ja zawsze zmieniam go na tradycyjnego "int main(int argc, char *argv[])" i przestawiam kodowanie na "not set" w propertiesach.

0
several napisał(a)

Visual nie dodaj "using namespace std;" z automatu main tak jak dev.

Co powinienem dodać? Od początku z automatu było już to:"using namespace System;" No to dodałem to:"using namespace std;" Jezu jakie to tutaj wszystko porąbane. W devie wydaje to wszystko dużo prostsze i bardziej oczywiste. Domyślam się jednak, że to po prostu ja jestem jeszcze z głupi i tyle...
Celowo zacząłem od najbardziej banalnego programu,zeby zobaczyć czy w ogóle mi coś zadziała.
[code]

// nowy.cpp : main project file.

#include "iostream"
#include "stdio"
using namespace std;
using namespace System;

int main()
{
std::cout<<" witaj \n";
return 0;
}
[/code]

0

Wydaje mi się, że wybrałeś zły typ projektu, to jest CHYBA c++/cli. Powinieneś wybrać zwykłe "console application".

0
several napisał(a)

Wydaje mi się, że wybrałeś zły typ projektu, to jest CHYBA c++/cli. Powinieneś wybrać zwykłe "console application".

I faktycznie masz racje. Już idę stworzyć nowy;-)

<quote=finito>

several napisał(a)

Wydaje mi się, że wybrałeś zły typ projektu, to jest CHYBA c++/cli. Powinieneś wybrać zwykłe "console application".

Okej. Już mam console aplikation, ale np nie wiem jakie akurat tutaj powinienem mieć pliki "h"? Bo po stworzeniu tego projektu mam jedynie z automatu "stdafx.h", ale nie wiem co mi ten plik daje.

W tym właśnie rzecz. Te źródła wiedzy, które mam dotyczą ide takij jak dev albo starszych. Nie mogę się natomiast doszukać wiedzy dotyczącej pisania takiego jak tutaj. Nawet nie wiem jakie pliki nagłówkowe i o jakiej nazwie tu muszę wpisać. No zielony jestem totalnie a bardzo chciałbym nie być;-)

Okej, to będę edytował;-)

Podsunie mi ktoś jakiś link albo tytuł książki? coś co by dotyczyło pisania consol ap. właśnie w visual c++?

No cały czas mi wyskakuje błąd, że nie wie co to jest cout oraz endl....wrrr....Zrobiłęm w ogóle taki numer,że skopiowałem napisany przez siebie program z deva do visuala. Nie wiem czy dobrze zrobiłem. Chyba nie bardzo,bo nie działa;-))

0

Ten stdafx.h tyczy się prekompilowanych nagłówków, wygooglaj sobie. W visualu piszesz "takie samo c++" jak w devie, nie znasz po prostu specyfiki środowiska. Ale już tak bardzo chcesz to jest taki pdf "Od zera do gier kodera" którego autor pisze w visualu. Co prawda wprowadza tam parę złych nawyków (używanie #pragma once jako strażnika nagłówka) ale to sobie wyeliminujesz z czasem.

0
several napisał(a)

Ten stdafx.h tyczy się prekompilowanych nagłówków, wygooglaj sobie. W visualu piszesz "takie samo c++" jak w devie, nie znasz po prostu specyfiki środowiska. Ale już tak bardzo chcesz to jest taki pdf "Od zera do gier kodera" którego autor pisze w visualu. Co prawda wprowadza tam parę złych nawyków (używanie #pragma once jako strażnika nagłówka) ale to sobie wyeliminujesz z czasem.

No właśnie o to mi chodziło, dzięki. W między czasie znalazłem jakiś tutorial na peb, ale mimo wszystko książka to książka. Z deva nie będę rezygnował,bo na razie nie sprawiał mi kłopotów i trochę się na nim nauczyłem. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie by nauczyć się też pisać w visualu. Ciekawi mnie też bardzo symfonia c++, ale to raczej osobny rozdział;-)


Czemu w tym visualu trzeba pisać to durne std::? Nie można jakoś zrobić,by tego nie pisać? Dużo wygodniej jest pisać po prostu cout <<"...";. Poza tym cały czas, gdy piszę bez std::, wyskakuje mi "unknown indetifier cout"...wrr


Okej, już doczytałem. Trzeba po prostu przed mainem wpisać:"using namespace std;" i jest okej.

0
finito napisał(a)
several napisał(a)

Ten stdafx.h tyczy się prekompilowanych nagłówków, wygooglaj sobie. W visualu piszesz "takie samo c++" jak w devie, nie znasz po prostu specyfiki środowiska. Ale już tak bardzo chcesz to jest taki pdf "Od zera do gier kodera" którego autor pisze w visualu. Co prawda wprowadza tam parę złych nawyków (używanie #pragma once jako strażnika nagłówka) ale to sobie wyeliminujesz z czasem.

No właśnie o to mi chodziło, dzięki. W między czasie znalazłem jakiś tutorial na peb, ale mimo wszystko książka to książka. Z deva nie będę rezygnował,bo na razie nie sprawiał mi kłopotów i trochę się na nim nauczyłem. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie by nauczyć się też pisać w visualu. Ciekawi mnie też bardzo symfonia c++, ale to raczej osobny rozdział;-)


Czemu w tym visualu trzeba pisać to durne std::? Nie można jakoś zrobić,by tego nie pisać? Dużo wygodniej jest pisać po prostu cout <<"...";. Poza tym cały czas, gdy piszę bez std::, wyskakuje mi "unknown indetifier cout"...wrr


Okej, już doczytałem. Trzeba po prostu przed mainem wpisać:"using namespace std;" i jest okej.

Widzisz - Dev uczy złych nawyków. Teraz nie wiesz do czego służy using namespace std, nie wiesz że Dev też ci je sam dodaje ani po co to właściwie. O wcięciach nawet nie piszę...

Btw. Do C++ wygodniejszy jest IMO C::B niż VS Express (*).

(*) - powiedział ktoś kto pisze w vimie i kompiluje z wiersza poleceń

0
Tezcatlipoca napisał(a)
finito napisał(a)
several napisał(a)

Ten stdafx.h tyczy się prekompilowanych nagłówków, wygooglaj sobie. W visualu piszesz "takie samo c++" jak w devie, nie znasz po prostu specyfiki środowiska. Ale już tak bardzo chcesz to jest taki pdf "Od zera do gier kodera" którego autor pisze w visualu. Co prawda wprowadza tam parę złych nawyków (używanie #pragma once jako strażnika nagłówka) ale to sobie wyeliminujesz z czasem.

No właśnie o to mi chodziło, dzięki. W między czasie znalazłem jakiś tutorial na peb, ale mimo wszystko książka to książka. Z deva nie będę rezygnował,bo na razie nie sprawiał mi kłopotów i trochę się na nim nauczyłem. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie by nauczyć się też pisać w visualu. Ciekawi mnie też bardzo symfonia c++, ale to raczej osobny rozdział;-)


Czemu w tym visualu trzeba pisać to durne std::? Nie można jakoś zrobić,by tego nie pisać? Dużo wygodniej jest pisać po prostu cout <<"...";. Poza tym cały czas, gdy piszę bez std::, wyskakuje mi "unknown indetifier cout"...wrr


Okej, już doczytałem. Trzeba po prostu przed mainem wpisać:"using namespace std;" i jest okej.

Widzisz - Dev uczy złych nawyków. Teraz nie wiesz do czego służy using namespace std, nie wiesz że Dev też ci je sam dodaje ani po co to właściwie. O wcięciach nawet nie piszę...

Btw. Do C++ wygodniejszy jest IMO C::B niż VS Express (*).

(*) - powiedział ktoś kto pisze w vimie i kompiluje z wiersza poleceń

Musi upłynąć trochę czasu zanim zdecyduję w czym mi się najwygodniej pisze. Z tego jednak co zauważyłem, w visualu z powodu debagera mam szanse zdobyc większą wiedzę o mojej niewiedzy. Np gdy już wklejony z deva kod udało mi się uruchomić, to na dole wywaliło mi sporo informacji, jakieś ostrzeżenia albo że czegoś tam brakuje itd, więc jeśli oprzeć o to naukę, z pewnością będzie ona większa niż ślepota wyniesiona z deva. Ten debager z visuala po prostu za każdym razem "krzyczy" ile jeszcze nie wiem. To mi się właśnie podoba.

0

Po pierwsze to nie debuger, tylko kompilator wypluwa ostrzeżenia. Podstawową zasadą której powinieneś się trzymać, jest to że nowy kod ma się kompilować bez ostrzeżeń, traktuj je po prostu jako błędy kompilacji. Jedyny powód dla wyłączenia ostrzeżeń we fragmencie kodu może być wg mnie optymalizacja, ale dopiero jak kod jest już jak najbliżej poprawności i jest to np. ciasna pętla, oczywiście dobrze do komentując. Po spędzeniu dawno temu godziny na debugowaniu while(a=koniec) już nigdy nie kompiluje bez ostrzeżeń.

0

Musi upłynąć trochę czasu zanim zdecyduję w czym mi się najwygodniej pisze. Z tego jednak co zauważyłem, w visualu z powodu debagera mam szanse zdobyc większą wiedzę o mojej niewiedzy. Np gdy już wklejony z deva kod udało mi się uruchomić, to na dole wywaliło mi sporo informacji, jakieś ostrzeżenia albo że czegoś tam brakuje itd, więc jeśli oprzeć o to naukę, z pewnością będzie ona większa niż ślepota wyniesiona z deva. Ten debager z visuala po prostu za każdym razem "krzyczy" ile jeszcze nie wiem. To mi się właśnie podoba.

Nie pisałem że Dev jest w czymkolwiek dobry tylko że Code::Blocks jest niezły i warto spróbować. Z drugiej strony, VS ma faktycznie świetny debugger, nawet jeśli pisałeś tylko o ostrzeżeniach ;).
Dev jest obecnie dinozaurem pod każdym względem, lepiej dla ludzkości (uczniów informatyki w szczególności) żeby został zapomniany.

0

Kliknąłęm "odpowiedz",bo nie chce grzmieć nowym tematem a w gruncie rzeczy cały czas idzie o to samo, czyli ćwiczenie przeze mnie prostych programow c.ap. na visual c++. Cytować nie ma czego, edytować chyba też nie mądry pomysł.

No to kliknąłem odpowiedz. Otóż nie działa mi to:
Oczywiście wszystkie niezbędne includy są w stdafx i pod tym względem niczego nie brakuje. Wyskakują natomiast takiego rzeczy:
1)error C2059: syntax error : ')'
2)fatal error C1075: end of file found before the left brace '{'
Mimo, że to wszystko jakoś uporządkowałem to nie wiem o jaki ')" mu chodzi oraz o jaki '{'. Tym bardziej, że z tym switchem pierwszy raz mam do czynienia(wstyt na sali, wiem);
[code]
// switch.cpp : Defines the entry point for the console application.
//

#include "stdafx.h"

using namespace std;
int main()
{
float a,b,c,x,y,x1,x2;
float delta;
char iloscp;
cout <<"program funkcja kwadratowa"<< endl;
cout <<"podaj a= ";
cin >> a;
if (a==0)
{
cout <<"a nie moze byc rowne 0"<<endl;
}
else
{
cout <<"podaj b= ";
cin >> b;
cout <<"podaj c= ";
cin >> c;
cout <<" rownanie tej funkcji ma postac: "<< endl;
cout <<"y= "<<a<<"xx +"<<b<<"x +"<<c<<endl;
delta=b
b-4ac;

		if (delta<0) iloscp=0;
		if (delta==) iloscp=1;
		if (delta>0) iloscp=2;
	}
switch (iloscp)
{
	case 0:
		{
			cout<<"funkcja nie ma pierwiastkow,bo delta <0"<<endl;
		
			break;
		}

	case 1:
		{
		x1=-b/(2*a);
		cout<<"funkcja ma jeden podwojny pierwiastek"<<endl;
		cout<<fixed;
		cout<<setprecision(2);
		cout<<"jest nim x1= "<<x1<< endl;
		}
		break;

case 2:
		{
			x1=(-b-sqrt(delta))/(2*a);
			x2=(-b+sqrt(delta))/(2*a);
			cout<<" w tym przypadku sa dwa pierwiastki"<< endl;
			cout<< fixed;
			cout<<setprecision(2);
			cout<<"x1= "<<x1<<"oraz x2= "<<x2<<endl;
		}
	   
	break;

	getch();
return 0;

}

[/code]

0

Omg, przecież przy błędzie masz jeszcze linijkę w jakiej się pojawia.

  1. co do } to nie zamykasz switch'a
  2. co do ) to co ma oznaczać if(delta==) ?
0
byku_guzio napisał(a)

Omg, przecież przy błędzie masz jeszcze linijkę w jakiej się pojawia.

  1. co do } to nie zamykasz switch'a
  2. co do ) to co ma oznaczać if(delta==) ?

Jestem debilem. Dowód? Owszem mam napisane: C1075, ale jakoś nie mogę się tego wiersza doszukać;-)

0

Przeczytałem powyższe posty i widzę że się nie poddajesz a po plus, dlatego postanowiłem zrobić dla ciebie małą encyklopedie bo mam wrażenie, że czasami nie wiesz co piszesz:
IDE to środowisko programistyczne czyli program umożliwiający pisanie kodu w jego edytorze, dodawanie projektów, kolorowania składnie itp.
kompilator to program wykorzystywany przez IDE służący do kompilacji kodu, czyli zamiany tego co napisałeś na plik exe
debugger jest to magiczne urządzenie służące do wyłapywania błędów w twoim programie, można np dzięki niemu wykonywać program "linijka po linijce" i jednocześnie sprawdzać wartości twoich zmiennych
dev jest to g**no od którego powinieneś trzymać się z daleka

Polecam książkę "C++ dla każdego"

0
byku_guzio napisał(a)

Omg, przecież przy błędzie masz jeszcze linijkę w jakiej się pojawia.

  1. co do } to nie zamykasz switch'a
  2. co do ) to co ma oznaczać if(delta==) ?

Wszystko już działa, ale nie wiem jednego. Gdy wybieram opcję a=0, to wywala mi całe okno "Runtime check failure #3:the variable "iloscp" is being used without being initialized" i są opcje: breake,continue. W samym programie, który napisałem, wyświetla się przy pomocy cout'a to, co powinno. Nie rozumiem jednak dlaczego wyskakuje ten runtime.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1