Byli wyznawcy web formsów, którzy pisali w web formsach zachowując strukturę plików jak w mvc, klnąc przy tym na mvc, umieszczając całą logikę w plikach aspx.
Byli wyznawcy mvc, którzy klnęli na wyzwnawców web formsów i szydzili z wyznawców SPA, panie - na co komu to potrzebne - patrz Pan jaka piękna akcja w kontrolerze na 1000 linijek i na dodatek dopchamy jak najwięcej logiki do razora w widoku, no oczywiście przy tym przeklejając funkcję jsa do każdego kopiując, bo moduły to dla gejów front endowców, a nie poważnych programistów.
Byli wyznawcy SPA, którzy klnęli na wyznawców web formsów i mvc, sami przy tym klepiąc w akcji restowego api logikę tworzenia pdfu na kilka tysięcy linii.
Ale dumnie używamy Angulara - co tam że postawienie lokalnie tego buldożera ubije prawie każdą stację roboczą w firmie.
Jesteśmy nowocześni.
Byli też wyznawcy Reacta - śmiejemy się z Angulara, sami przy tym pisząc takie barachło, że już człowiek wolał wracać do Angulara, bo przynajmniej tam Typescript wymusiłby na takich typkach pisanie mniej lub bardziej poprawnego kodu.
Że tak powiem wszystko zależy od zespołu.
Już chyba lepiej pracować w czymś bardzo starym i dobrze zrobionym, niż w czymś nowym, gdzie wszyscy się uczyli na produkcji i stworzyli potworka.
Tylko jak sami wiecie, znaleźć taki projekt to jak znaleźć dżina.