Witam,
mam dosc dziwny problem, ale poniewaz nie mam za duzego doswiadczenia w programowaniu sieciowym podejrzewam, ze blad jest gdzies w moim rozumowaniu ;). Tworze aplikacje w UWP, ktora domyslnie ma byc serwerem na Raspberry Pi. Calosc ma dzialac mniej wiecej tak:

  1. Klient pinguje serwer
  2. Serwer zapamietuje klienta
  3. Serwer wysyla dane do wszystkich zapamietanych klientow

Serwer uzywa klasy DatagramSocket, binduje socket do konkretnego portu za pomoca metody socketDatagram.BindServiceNameAsync(port.ToString()). Klient wysyla na dany port pakiet, ktory nie dochodzi do serwera (sprawdzalem TCPView). Natomiast, jesli serwer odezwie sie pierwszy do klienta, komunikacja juz dziala poprawnie... Tak jakby nasluchiwanie przez DatagramSocket odbywalo sie DOPIERO po wyslaniu pakietu przez serwer. Calosc testuje na jednej lokalnej maszynie, klient jest pisany w Unity 3D, ktore jako backendu dla C# uzywa mono2x, ale to raczej nie to.

Jakies pomysly?