Rosnący plik exe ?

0

Witam.
Problem jak w temacie, a dokładnie chodzi o mój programik, który w domu działa jak należy.
Jednak jak postanowiłem go przenieść do pracy, (po to go w końcu pisałem) to na początku wszystko było jak należy.
Minęło ponad pół godz. i ponowna próba uruchomienie programu już nie powiodła się, wyświetlając komunikat:
"Aplikacja nie została właściwie zainicjowana (0xc000007b). Kliknij przycisk OK,...".
Co ciekawe w tym jest, mianowicie to że program zwiększył swoją wielkość. Na początku miał 67KB, a później 101KB.
Z problemem tym walczyłem ponad tydzień na różne sposoby, w google straciłem już nadzieję że znajdę podobny problem .
Z ciekawości utworzyłem zwykłe okno, bez przycisków, menu, po prostu golas.
Przeniosłem te okienko do pracy, no i oczywiście uruchamia się, ale mija ponad pół godz i klapa, ten sam problem, i ten sam komunikat. Okienko miało 54KB, a za chwilę 89KB.
Podejrzewałem w końcu wirusa, ale informatyk powiedział, że raczej nie ma żadnego. Poza tym, jakby atakował mojego exeka to co z pozostałymi, komputery w pracy działa bez problemu, pracują w sieci.
Programik pisałem w Visual Studio C++ 2010 CLR -> WFA.
Bardzo Was proszę o jakieś wskazówki, bo już naprawdę brak mi pomysłów.
Pozdrawiam.

0

jeśli przeniosłeś sam plik exe, który potem magicznie zwiększa objętość, to jest to wirus.

0
Azarien napisał(a)

jeśli przeniosłeś sam plik exe, który potem magicznie zwiększa objętość, to jest to wirus.

Jest to dość logiczne i pierwsze co, to właśnie to rzuca się na myśl. Ale tak jak pisałem na początku, co w takim razie z pozostałymi programami na tym komputerze.
One uruchamiają się bez problemu. Z informatykiem przerabiałem ten problem na różne sposoby. Po prostu brak pomysłów.

0
papcio chmiel napisał(a)

co w takim razie z pozostałymi programami na tym komputerze.
One uruchamiają się bez problemu. Z informatykiem przerabiałem ten problem na różne sposoby.

Te pozostałe programy nie są aplikacjami .NET, które są znacznie wrażliwsze na modyfikację (sumy kontrolne?). Wrzuć przykładowy powiększony plik na forum, jest tu kilku ludzi, którzy mogą powiedzieć znacznie więcej niż zakładowy "informatyk".

0

O, podobny problem dotknął i mnie. Program działa u mnie na komputerze (.NET) kopiuje na pendrive, włączam dla testów... Idę do szkoły, wywala jakiś błąd. Oczywiście .NET framework jest zainstalowany. Jak ściągnę ten sam programik z mojej stronki to działa (?). Czy to raczej wina uszkodzonego pendriva (jakiś sektorów) ?

0

....</quote>Wrzuć przykładowy powiększony plik na forum, jest tu kilku ludzi, którzy mogą powiedzieć znacznie więcej niż zakładowy "informatyk".</quote>

Myślę, że jest to w tej chwili nie tak istotne, duży czy mały, ponieważ tak jak pisałem na początku zwykłe okienko, puste bez niczego też powiększa swoją objętość z 54KB do 89KB, by w końcu nie dać się uruchomić.
Ale z tego co widzę stanęło na wirusie. Dzwoniłem do pracy i informatyk będzie skanował wszystkie komputery, aż jestem ciekaw wyników. Paradoksalnie ucieszył bym się gdyby coś było. A jeśli nie będzie to znowu łamanie mózgu.

0

Ale jak wrzucisz tutaj ten plik który ponoć rośnie, najlepiej z kodem źródłowym to znajdzie się jakieś rozwiązanie problemu na pewno.

0

Musicie się przerzucić na system operacyjny, w którym nie ma plików *.exe, wtedy z takimi plikami nie będziecie mieli problemu :D

0

W załączniku jest główny plik mojego programiku.
Czekam na Wasze uwagi i propozycje.

0

@papcio chmiel - tutaj raczej chodziło o próbkę . Program w wersji wynikowej a nie o kod źródłowy - wersja "chora".
Załącz execa już w wersji binarnej, ale takiego, który zwiększył już swoją objętość. Wtedy na coś się to przyda.

0

No fakt, kłania się czytanie ze zrozumieniem. Muszę podjechać do pracy, postaram się jeszcze dzisiaj ten plik wrzucić, jeśli dzisiaj nic z tego nie wyjdzie to wrzucę jutro.
Plik będzie na bank.

0

No więc wyjaśniło się.
W pracy mam zawirusowane komputery. Wrzuciłem plik na hdd w pracy i poczekałem niedługi czas, po zmianie rozmiaru pliku chciałem ten plik skopiować na pena i od razu odezwał się antywir, a kolega nazywa się :Virus.Win32.Alman.nab
Żeby skopiować go na pena musiałem go spakować, w domu po rozpakowaniu antywir od razu podał go kwarantannie.
Nie będę go wrzucał na forum ze względu na bezpieczeństwo.
Ehh, to jest tak jak każda gawiedź ma możliwość podłączenia pena do służbowych komputerów. Może nie byłoby w tym nic złego gdyby ludki używali antywirów.
W każdym razie dzięki za zainteresowanie i drogowskazy.

0

Jakie bezpieczeństwo? Programiści chyba umieją się z malware obchodzić? Jeśli chcesz, to wrzuć próbkę spakowaną w zip/rar z hasłem "infected". Pewne osoby z tego forum za piwo mogą klepnąć dezynfektor dla tej konkretnej odmiany ;)

0

Podano do stołu ;-) i proszę się częstować.
Jak to przetrawicie to pochwalcie się.

// dorzuciłem hasło "infected" - mq

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1