Informatyka - czego warto sie uczyc? Bazy danych?

0

Witam, jestem w tej chwili po studiach na Politechnice, niestety nie związanych z informatyką, tylko z logistyką, natomiast chciałbym związac swoją przyszłośc z informatyką, ponieważ jak wiadomo w tej branży zarabia się bardzo dobrze. Wiem oczywiście, że trzeba dużo umiec, myślę o studiach na AGH lub u mnie na Polibudzie, ale raczej AGH. Chciałbym się dowiedziec, czy ucząc się samemu, mając wykształcenie wyższe ale nie informatyczne(jeślibym jednak nie zdecydował się na studia) też jest się konkurencyjnym na rynku pracy. Zastanawiam się jak w ogóle zacząc samemu się uczyc. Z tego co widze to najlepiej zarabiającą grupą są konsultanci i analitycy. Musze przyznac, że jestem zupełnym laikiem w tej branży, dlatego powiedzcie, jak zostaje się takim konsultantem albo analitykiem?;-) Bo mam naprawdę szczere chęci ale od czegoś trzeba zacząc;-) Wiem oczywiście że trzeba miec bardzo dużo doświadczenia, nie wszystko od razu, i oczywiście liczę się z tym. Ostatnio moją uwagę zajęła tematyka baz danych. Zauważyłem, że administratorzy baz danych zarabiają przyzwoite pieniądze, a jeszcze lepsze projektanci. Jak zostaje się takim projektantem? Od czego zacząc? Czego się uczyc? Jakie w ogóle są zawody związane z bazami danych? Może macie propozycje jakichś tytułów(książek) z których możnaby tą wiedzę nabywac? Czy język SQL jest uniwersalnym zastosowaniem w Oracle i innych, np. MySQL? Lepiej uczyc się Oracle czy czegoś innego? Jakie umiejętności będą w ogóle na rynku za jakiś czas najbardziej przydatne? Odnośnie baz danych ale i całej branży informatycznej to czego warto zacząc uczyc się już teraz aby później dobrze zarabiac? Czy ktoś ze znajomością baz danych może założyc własną firmę?Jeśli tak to jaką? Bo myślę, że ilośc energii włożona w naukę mimo wszystko nie ma przełożenia na późniejsze zarobki. Dlatego chciałbym nauczyc się czegoś konkretnego, żeby móc nabyc doświadczenia na etacie a później założyc własną firmę, która myślę, ze przynosi o wiele większe dochody. Jeszcze takie pytanie: kim jest software engineer? Czy to po prostu programista? Może są jakieś kursy na które warto by się wybrac? Prosiłbym Was o rzeczowe odpowiedzi. Pozdrawiam

0

Witam, jestem w tej chwili po studiach na Politechnice, niestety nie związanych z informatyką, tylko z logistyką, natomiast chciałbym związac swoją przyszłośc z informatyką, ponieważ jak wiadomo w tej branży zarabia się bardzo dobrze. Wiem oczywiście, że trzeba dużo umiec, myślę o studiach na AGH lub u mnie na Polibudzie, ale raczej AGH.

no to zacznij studiowac informatyke, to cie naucza

Chciałbym się dowiedziec, czy ucząc się samemu, mając wykształcenie wyższe ale nie informatyczne(jeślibym jednak nie zdecydował się na studia) też jest się konkurencyjnym na rynku pracy.

na poczatku moze byc ciezko, bo informatyk samouk, to do zmiany toneru w drukarce, ale jak bedziesz mial konkretne doswiadczenie w CV i umiejetnosci to przez rekrutacje przejdziesz

Zastanawiam się jak w ogóle zacząc samemu się uczyc.

czytac, czytac, czytac, a pozniej klepac, klepac, klepac i czytac, czytac i klepac, klepac

Z tego co widze to najlepiej zarabiającą grupą są konsultanci i analitycy. Musze przyznac, że jestem zupełnym laikiem w tej branży, dlatego powiedzcie, jak zostaje się takim konsultantem albo analitykiem?;-)

zeby byc analitykiem, trzeba miec analityczny umysl D:D
konsultant/analityk to czesto ogolne okreslenia pewnych stanowisc, a co konkretnie sie na nich wykonuje to zalezy of firmy, ale sa to sprawy z analiza potrzeb biznesu, rozwiazania, wdrozenia etc.

Bo mam naprawdę szczere chęci ale od czegoś trzeba zacząc;-) Wiem oczywiście że trzeba miec bardzo dużo doświadczenia, nie wszystko od razu, i oczywiście liczę się z tym.

szczere checi to za malo, ciezka praca i troche zdolnosci, jezeli nie bedziesz w stanie ukonczyc studiow z informatyki na renomowanej uczelni, tzn. ze jednak slaby z ciebie informatyk

Ostatnio moją uwagę zajęła tematyka baz danych. Zauważyłem, że administratorzy baz danych zarabiają przyzwoite pieniądze, a jeszcze lepsze projektanci. Jak zostaje się takim projektantem? Od czego zacząc? Czego się uczyc?

trzeba umiec projektowac bazy danych :) relacyjne, do tego potrzeba jest tez znajmosc poszczegolnych systemow bazodanowych

Jakie w ogóle są zawody związane z bazami danych?

jak juz napisales administrator baz danych, projektanci samych baz raczej nie funkcjonuja, bo baza jest czescia projektowanego systemu, czesto bardzo wazna, ale ciagle czescia i w oderwaniu od calosci na niewiele sie zda

Może macie propozycje jakichś tytułów(książek) z których możnaby tą wiedzę nabywac? Czy język SQL jest uniwersalnym zastosowaniem w Oracle i innych, np. MySQL? Lepiej uczyc się Oracle czy czegoś innego? Jakie umiejętności będą w ogóle na rynku za jakiś czas najbardziej przydatne?

ksiazek jest masa, zalezy jaki system bazodanowy etc.
jest standard jezyka sql, ale kazdy system bazodanowy doklada dodatkowe elemeny
Oracle, MS SQL Server, MySQL - to chyba najczesciej w biznesie uzywane bazy

Odnośnie baz danych ale i całej branży informatycznej to czego warto zacząc uczyc się już teraz aby później dobrze zarabiac?

jak bedziesz dobry w tym co robisz to duzo na tym zarobisz, sa tez pewne niszowe technologie, czesto z uwagi na swoj wiek, np. jezyki programowania fortran, cobol, ada, albo z uwagi na bardzo profesjonalne zastosowania, np. komputery typu mainframe lub np. trudnosc - programowanie rownolegle i rozproszone, assemblery

Czy ktoś ze znajomością baz danych może założyc własną firmę?Jeśli tak to jaką?

bez znajomosci baz tez mozesz zalozyc firme, chyba prawo polskie to dopuszcza ;) a jaka? chocby handlujaca mydlem

Bo myślę, że ilośc energii włożona w naukę mimo wszystko nie ma przełożenia na późniejsze zarobki.

nooo 4+ z teorii ekonomii :D
to chyba nie odrycie ze w biznesie znajomosci i troche szczescia tez sa potrzebne, albo swietny pomysl i doskonale wykonanie (google, microsoft - firmy ktore zaczynaly w garazu)

Dlatego chciałbym nauczyc się czegoś konkretnego, żeby móc nabyc doświadczenia na etacie a później założyc własną firmę, która myślę, ze przynosi o wiele większe dochody.

czasem tak, czasem nie, lista za i przeciw to temat na prawie mala ksiazke

Jeszcze takie pytanie: kim jest software engineer?

jak sama nazwa mowi inzynier oprogramowania, czyli ktos kto umie wytwarzac oprogramowanie, ktora to dziedzina ma cechy dziedzin inzynierskich

Czy to po prostu programista?

hmmm i tak i nie, bo nie kazdy kto nazywa sie programista ma tytul inzyniera i/lub dostateczna wiedze aby w mojej opinii tytulowac sie inzynierem

Może są jakieś kursy na które warto by się wybrac? Prosiłbym Was o rzeczowe odpowiedzi. Pozdrawiam

szkolenia microsoftu (z dzieniny baz danych) i innych firm partnerskich, a pozniej zdanie egzaminu i otrzymacie certyfikatu (jest tego cala sciezka, gdzie zdobywasz kolejne, bardziej znaczace tytuly), pewnie oracle tez ma taki odpowiednik

cos mi sie wydaje ze wymarzyles sobie zgarnianie kupy kasy, ale w IT czasem do tedo dluga droga, bo pomimo ze teoretycznie szeroko rozumianych informatykow brakuje, to jednak liczy sie tez jakosc posiadanych umiejetnosci i firmy, w ktorych na prawde dobrze sie zarabia, maja tez trudna rekrutacje, ktora robia ludzie, ktorzy ze znajomosci technologii tak cie przemagluja, ze zwatpisz ze w ogole cos umiesz :D

0

@poczatkujacyinformatyk jeśli informatyka interesuje cię tylko dlatego że "jak wiadomo w tej branży zarabia się bardzo dobrze" to od razu sobie odpuść. Zarobki wcale takie wysokie nie są jak to niektóre gazety opisują.
Poza tym jeśli cię to nie kręci to zwyczajnie nie dasz rady.
Z @massther się trochę nie zgadzam. Informatycy bez formalnego wykształcenia mają może troszkę trudniejszy start, ale nieznacznie bo i tak każdy robi testy wstępne. Tak samo to że ktoś kto nie da rady skończyć dobrej uczelnie nie będzie dobrym informatykiem.

0

@Shalom nie twierdze ze tak jest zawsze, ale mam przyjemnosc pracowac w dosc duzej firmie (i w przeszlosci tez w kilku podobnych) oraz po rozmowach ze znajomymi (i znajomymi znajomych, etc.) takie mi sie spostrzezenia nasuwaja
bo w jakiej bardziej sensownej firmie sie nie rozgladalem, to okazywalo sie ze wiekszosc ludzi w IT to absolwenci PW, UW, PJWStiK i WAT oraz innych politechnik, ale mimo wszystko w wawie jest duzo ludzi z warszawskich uczelni

oczywiscie ze formalne wyksztalcenie jest istotne na poczatku, pozniej jak masz 2-3 lata zawodowego doswiadczenia, nikt nie pyta o studia
jednak jak latwo zauwazych (nawet po postach na tym forum) wskazanie ludzi bez wiedzy teoretycznej z zakresu IT (tak, tak, taka tez istnieje i jest istotna) jest dosc latwe, a nabycie takiej wiedzy zapewniaja dobre studia
nie mowie ze wszyscy studenci ja nabywaja i ze nie mozna nabyc jej samemu, jednak na studiach IT latwiej

0

Dzięki za odpowiedzi, mimo, że moje pytania sa może nieco oderwane od rzeczywistości;-) Odnośnie założenia firmy, pytałem czy posiadając wiedzę z zakresu baz danych można założyc firmę, a jeśli tak to jaką? Outsourcing?

0

szczerze to raczej nie slyszalem o outsourcingu baz danych
ale na pewno firma konsultingowa pomagajaca projektowac, optymalizowac istniejaca, poprawiac wydajnosc pracujacej bazy/systemy bazodanowego moglaby zaistniec
lub firma posiadajaca profesjonalne centrum danych, ukierunkowane na duze bazy danych (ze wszelkimi bajerami) i takze administracja nimi - chociaz to moze byc trudne, bo wiele firm nie chce oddawac danych w obce rece, na serwery nie wiadomo gdzie
chcialbys zeby twoj bank trzyma bazke z twoimi operacjami np. w chinach czy iranie lub izraelu? :D

0

imho masz kolego wszelkie predyspozycje żeby zostać "informatykiem" bez żadnych studiów, a raczej z tymi co masz.
Ja bym poszukał na Twoim miejscu właśnie pracy jako analityk czy softwar engineer.
Z wiedzą z zakresu logistyki wydaję mi się, że masz dobry start przy projektowaniu/wdrażaniu aplikacji na potrzeby logistyki. A unikasz nowych studiów i etapu pracy jako programista(czyli bardzo często najniższego stanowiska w IT)

Jednym słowem najpierw poszukaj sobie pracy związanej z logistyką i IT-popatrz czego wymagają na takich stanowiskach i tego się ucz.

Na zarobki nie ma co patrzeć, teraz pójdziesz do pracy w logistyce i dostaniesz na start 2 na rękę, za 2 lata będziesz 5-10 na rękę, skończysz informatykę i dostaniesz 3 na rękę-czy to się opłaca?

0
void-tec napisał(a)

Ja bym poszukał na Twoim miejscu właśnie pracy jako analityk czy softwar engineer.
Z wiedzą z zakresu logistyki wydaję mi się, że masz dobry start przy projektowaniu/wdrażaniu aplikacji na potrzeby logistyki. A unikasz nowych studiów i etapu pracy jako programista(czyli bardzo często najniższego stanowiska w IT)

Bez umiejętności i doświadczenia w programowaniu to można być cipą, a nie analitykiem. Jak Ty sobie wyobrażasz wycenę projektu informatycznego przez kogoś, kto nie wie jak się tworzy oprogramowanie? To już lepiej użyć ośmiornicy.

0

przecież nie musi być od razu głównym. Może się zajmować analizą potrzeb klienta i samym projektowaniem-imho osoba z wiedzą z branży dla której projektuje system(logistyki) jest przydatna w takich sytuacjach.

A jak sobie wyobrażasz żeby wyceną zajmował się programista świeżo po studiach? Oczywiście pewna wiedza z inżynierii oprogramowania jest niezbędna, ale nauczy się jej znacznie szybciej niż detali programowania i co najważniejsze-może ją nabyć w praktyce w pracy.

A znam kilku analityków bez większych umiejętności programowania.
No ale gdybam sobie tak tylko.

0

Muszę przyznać, że o tym co napisał void-tec nie pomyślałem, a bardzo mnie to w tej chwili zaciekawiło,widać, że masz głowę na karku;-) Muszę Ci tylko powiedzieć, że niestety nie do końca wiem od czego zacząć, czego się poduczyć, o jaką pracę się starać, oczywiście wiadomym jest, że żadnym analitykiem nie zostanę teraz po studiach, co jednak byś mi radził robić, czego się uczyć, żeby dobrze wystartować, np. własnie przy wdrażaniu systemów dla logistyki i transportu? Jak do tego podejść? Widzę, ze np. Oracle wdraża aplikacje dla transportu i logistyki. Może to pytania na które nie znasz odpowiedzi, mimo to pytam;-)

0

hehe tez znam takich analitykow - niestety!!!
czesto analitykom brakuje wiedzy IT, ale tez czesto spotkalem takich ktorym brakowalo jeszcze wiedzy biznesowej - to jest dramat

0

nie znam tej branży-na pewno jest wąska. Możesz spróbować uderzyć do firm które takie systemy dla logistyki wdrażają. Możesz przejść się do jakiejś agencji hr żeby zobaczyć czy ktoś w ogóle kogoś takiego potrzebuje.

0
void-tec napisał(a)

przecież nie musi być od razu głównym. Może się zajmować analizą potrzeb klienta i samym projektowaniem-imho osoba z wiedzą z branży dla której projektuje system(logistyki) jest przydatna w takich sytuacjach.

No jasne, że wiedza z dziedziny problemu jest przydatna. Ale to za mało.
Co niby zaprojektuje osoba bez wiedzy informatycznej?

A jak sobie wyobrażasz żeby wyceną zajmował się programista świeżo po studiach?

Nie wyobrażam sobie. Dlatego, żeby być analitykiem trzeba mieć doświadczenie.

A znam kilku analityków bez większych umiejętności programowania.

I chcesz wyhodować kolejnego? ;>
Analityk IMHO ma wiedzieć co, w jakim czasie i za ile jest wykonalne. Bez wiedzy z IO i doświadczenia w projektach o to raczej ciężko.

0

Warto wyłączać caps locka.

0

99% zamawianego oprogramowania to bazy danych i strony internetowe. Na studiach informatycznych ta tematyka obejmuje najwyżej 5% programu. Stąd najlepszy wniosek że można się samemu tego nauczyć, ewentualnie korzystając z dobrych kursów, niż niepotrzebnie tracić czas na studia.

0

Zacząłem uczyć się z książki "ABC języka SQL", autor Marcin Szeliga, a powiedzcie mi jak wyglądałoby założenie firmy przez człowieka znającego SQL, bazy danych np. Oracle. Ciężka sprawa? Czy może nie jest trudno to zrobić. Chciałbym wejść w ten temat, wiem, że droga jest bardzo długa i trudna, ale wydaje mi się że warto spróbować, ponieważ firmy dostarczające oprogramowanie robią niezłe pieniądze, mam rację? Czego jeszcze powinienem się uczyć? To dziwne pytania, ale co tam, każda odpowiedź będzie dobra :-P

0

O jakiej firmie mówisz? Jednoosobowa działalność czy spółka z o.o.?
Niezłe pieniądze mają ci, którzy mają coś do zaoferowania. A Ty co masz?

0

zeby rozwinac mysl somekind'a, samo programowanie, umiejetnosc tworzenia baz etc. to za malo, duze firmy informatyczne, softwarehousy maja jeszcze wiedze biznesowa, czyli ludzi ktorzy znaja sie na danym temacie
tzn. jak robia program do magazynowania, to zglebiaja tematyke, albo zatrudniaja ludzi, aby dowiedziec sie o co chodzi, czego potrzebuja, podejmuja wspolprace z jakimis partnerami, ktorzy maja takie oprogramowanie i moze chcieliby lepsze
im bardziej wyspecializowane oprogramowanie (np. dla firm z sektora finanasowego: bankowosc, ubezpieczenia), tym wiekszy wymog posiadania wysokiej wiedzy w tym temacie, a taka wiedze czesto maja ludzie nie it, tylko tzw. biznes (choc niestety tez nie zawsze :/)
jesli bedziesz tylko umial zrobic bazke etc. to co chcesz sprzedac, musisz miec produkt (produkt nie tylko w rozumieniu pudelkowego software, bo usluga to tez produkt, czy np. informacja), co chcesz zaoferowac jakiejs firmie? zastanow sie
oczwiscie mozesz tez swiadczyc uslugi konsultingowe, audytowe, ale to tez wymaga duzo dodatkowej wiedzy, znajomosci przepisow, norm, wiedzy teoretycznej, jak i praktycznej z zakresu it oraz takze doswiadczenia
wiec albo jestes genialny i po wciagnieciu kilku ksiazek z danej tematyki i praktyce kilku tyg. mozesz uchodzic na guru, albo jak wiekszosc z nas musisz ciezko popracowac przez kilka latek :)
jakby zrobienie fortuny bylo latwe, po swiecie chodziliby sami prezesi z wypchanymi portfelami

0
massther napisał(a)

Witam, jestem w tej chwili po studiach na Politechnice, niestety nie związanych z informatyką, tylko z logistyką, natomiast chciałbym związac swoją przyszłośc z informatyką, ponieważ jak wiadomo w tej branży zarabia się bardzo dobrze. Wiem oczywiście, że trzeba dużo umiec, myślę o studiach na AGH lub u mnie na Polibudzie, ale raczej AGH.

no to zacznij studiowac informatyke, to cie naucza

Chciałbym się dowiedziec, czy ucząc się samemu, mając wykształcenie wyższe ale nie informatyczne(jeślibym jednak nie zdecydował się na studia) też jest się konkurencyjnym na rynku pracy.

na poczatku moze byc ciezko, bo informatyk samouk, to do zmiany toneru w drukarce, ale jak bedziesz mial konkretne doswiadczenie w CV i umiejetnosci to przez rekrutacje przejdziesz

Zastanawiam się jak w ogóle zacząc samemu się uczyc.

czytac, czytac, czytac, a pozniej klepac, klepac, klepac i czytac, czytac i klepac, klepac

Z tego co widze to najlepiej zarabiającą grupą są konsultanci i analitycy. Musze przyznac, że jestem zupełnym laikiem w tej branży, dlatego powiedzcie, jak zostaje się takim konsultantem albo analitykiem?;-)

zeby byc analitykiem, trzeba miec analityczny umysl D:D
konsultant/analityk to czesto ogolne okreslenia pewnych stanowisc, a co konkretnie sie na nich wykonuje to zalezy of firmy, ale sa to sprawy z analiza potrzeb biznesu, rozwiazania, wdrozenia etc.

Bo mam naprawdę szczere chęci ale od czegoś trzeba zacząc;-) Wiem oczywiście że trzeba miec bardzo dużo doświadczenia, nie wszystko od razu, i oczywiście liczę się z tym.

szczere checi to za malo, ciezka praca i troche zdolnosci, jezeli nie bedziesz w stanie ukonczyc studiow z informatyki na renomowanej uczelni, tzn. ze jednak slaby z ciebie informatyk

Ostatnio moją uwagę zajęła tematyka baz danych. Zauważyłem, że administratorzy baz danych zarabiają przyzwoite pieniądze, a jeszcze lepsze projektanci. Jak zostaje się takim projektantem? Od czego zacząc? Czego się uczyc?

trzeba umiec projektowac bazy danych :) relacyjne, do tego potrzeba jest tez znajmosc poszczegolnych systemow bazodanowych

Jakie w ogóle są zawody związane z bazami danych?

jak juz napisales administrator baz danych, projektanci samych baz raczej nie funkcjonuja, bo baza jest czescia projektowanego systemu, czesto bardzo wazna, ale ciagle czescia i w oderwaniu od calosci na niewiele sie zda

Może macie propozycje jakichś tytułów(książek) z których możnaby tą wiedzę nabywac? Czy język SQL jest uniwersalnym zastosowaniem w Oracle i innych, np. MySQL? Lepiej uczyc się Oracle czy czegoś innego? Jakie umiejętności będą w ogóle na rynku za jakiś czas najbardziej przydatne?

ksiazek jest masa, zalezy jaki system bazodanowy etc.
jest standard jezyka sql, ale kazdy system bazodanowy doklada dodatkowe elemeny
Oracle, MS SQL Server, MySQL - to chyba najczesciej w biznesie uzywane bazy

Odnośnie baz danych ale i całej branży informatycznej to czego warto zacząc uczyc się już teraz aby później dobrze zarabiac?

jak bedziesz dobry w tym co robisz to duzo na tym zarobisz, sa tez pewne niszowe technologie, czesto z uwagi na swoj wiek, np. jezyki programowania fortran, cobol, ada, albo z uwagi na bardzo profesjonalne zastosowania, np. komputery typu mainframe lub np. trudnosc - programowanie rownolegle i rozproszone, assemblery

Czy ktoś ze znajomością baz danych może założyc własną firmę?Jeśli tak to jaką?

bez znajomosci baz tez mozesz zalozyc firme, chyba prawo polskie to dopuszcza ;) a jaka? chocby handlujaca mydlem

Bo myślę, że ilośc energii włożona w naukę mimo wszystko nie ma przełożenia na późniejsze zarobki.

nooo 4+ z teorii ekonomii :D
to chyba nie odrycie ze w biznesie znajomosci i troche szczescia tez sa potrzebne, albo swietny pomysl i doskonale wykonanie (google, microsoft - firmy ktore zaczynaly w garazu)

Dlatego chciałbym nauczyc się czegoś konkretnego, żeby móc nabyc doświadczenia na etacie a później założyc własną firmę, która myślę, ze przynosi o wiele większe dochody.

czasem tak, czasem nie, lista za i przeciw to temat na prawie mala ksiazke

Jeszcze takie pytanie: kim jest software engineer?

jak sama nazwa mowi inzynier oprogramowania, czyli ktos kto umie wytwarzac oprogramowanie, ktora to dziedzina ma cechy dziedzin inzynierskich

Czy to po prostu programista?

hmmm i tak i nie, bo nie kazdy kto nazywa sie programista ma tytul inzyniera i/lub dostateczna wiedze aby w mojej opinii tytulowac sie inzynierem

Może są jakieś kursy na które warto by się wybrac? Prosiłbym Was o rzeczowe odpowiedzi. Pozdrawiam

szkolenia microsoftu (z dzieniny baz danych) i innych firm partnerskich, a pozniej zdanie egzaminu i otrzymacie certyfikatu (jest tego cala sciezka, gdzie zdobywasz kolejne, bardziej znaczace tytuly), pewnie oracle tez ma taki odpowiednik

cos mi sie wydaje ze wymarzyles sobie zgarnianie kupy kasy, ale w IT czasem do tedo dluga droga, bo pomimo ze teoretycznie szeroko rozumianych informatykow brakuje, to jednak liczy sie tez jakosc posiadanych umiejetnosci i firmy, w ktorych na prawde dobrze sie zarabia, maja tez trudna rekrutacje, ktora robia ludzie, ktorzy ze znajomosci technologii tak cie przemagluja, ze zwatpisz ze w ogole cos umiesz :D

0

@poczatkujacyinformatyk - W pełni mogę poprzeć tutaj Shaloma. Jeśli lecisz tylko na kase to od razu daj sobie spokój i zajmij się logistyką, o której na pewno masz większe pojęcie. Informatyk/programista bez nuty pasji i zainteresowania, to jak pisarz bez wyobraźni (choć patrząc na niektóre "nowe" książki...).

Zastanawiam się jak w ogóle zacząc samemu się uczyc.

No, a jak się sam uczyłeś w szkole i na studiach? Teraz tak samo, tylko że więcej :P. Informatyka to nie są proste i lajtowe studia, po których idziemy sobie pracowac do Google za kilka kafli miesięcznie...

Musze przyznac, że jestem zupełnym laikiem w tej branży, dlatego powiedzcie, jak zostaje się takim konsultantem albo analitykiem?

To brzmi jak: "W ogóle nie interesuje się finansami, nieruchomościami i ekonomią, ale chce być analitykiem finansowym w jakiejś korporacji bo dużo zarabia."
Powiedz mi, czy to ma jakiś sens według Ciebie? Czy lecimy tylko na hajs. Sądze, że jesteś raczej inteligentnym człowiekiem po polibudzie, więc myślisz nad pytaniami, które zadajesz.
Żeby być dobrym bazodanowcem/programistą/analitykiem itd. trzeba lat doświadczenia, miliony zakodowanych linii i pomysłu na to wszystko.

Na koniec, jeśli chcesz wiedzieć co Cie nauczą, a dokładnie co Ty sam się nauczysz na studiach to odsyłam do poczytania informatorów dla studentów, są na każdej uczelni.
Ale tak jak wspominam - Jeśli w Twojej perspektywie jest tylko kasa to nawet nie zaczynaj, bo najzwyczajniej w świecie nie dasz rady. Ja bym pomyślał o własnym biznesie, nie związanym z informatyką na Twoim miejscu, skoro tak zarabianie pieniążków Cię kręci :P.

0
massther napisał(a)

szczerze to raczej nie slyszalem o outsourcingu baz danych
ale na pewno firma konsultingowa pomagajaca projektowac, optymalizowac istniejaca, poprawiac wydajnosc pracujacej bazy/systemy bazodanowego moglaby zaistniec
lub firma posiadajaca profesjonalne centrum danych, ukierunkowane na duze bazy danych (ze wszelkimi bajerami) i takze administracja nimi - chociaz to moze byc trudne, bo wiele firm nie chce oddawac danych w obce rece, na serwery nie wiadomo gdzie
chcialbys zeby twoj bank trzyma bazke z twoimi operacjami np. w chinach czy iranie lub izraelu? :D

Pracuję w IBM. Więszość delivery center zajmujących się IT maintenance mieści się w Indiach, trochę w europie (w tym w Brnie czy we Wrocławiu), najmniej w samych stanach zjednoczonych.

Powiem tak - Klient mysłi, że jego serwery są pod opieką ludzi z kraju, prawda jest taka, że najlepsze fuchy (transition managerowie, security coordinatorowie, Delivery project menagerowie oraz typowe techniczne programiści, administratorzy baz danych - mówię o administratorach a nie o zmieniaczach rekordów, deweloperzy czy projektanci infrastruktur), zostają w kraju zlecenia a brudną robotę zleca się delivery center, za śmieszną kase w krajach drugorzędnych takich jak Polska.

Żeby coś się nauczyć trzeba wyjechać tam gdzie pod pseudonimem IT nie kryje się 8 godzin z Excelem i bazą danych a prawdziwe techniczne zajęcie.
Albo można zatrudnić się w małej Polskiej firmie w której robi się wszystko naraz (strony, bazy, programowanie, administracja unix, windows, ifrastruktura sieciowa (konfiguracja, naprawa, administracja) i wyciućkają cię tak, że będziesz chodził w kapciach w zimie do pracy w starych dresach z rozczochranymi włosami ujebanymi pizzą za 1800 zł

Pozdrawiam i życzę powodzenia, bo to kawał ciężkiego chleba ta informatyka (szczęście ma w zasadzie bardzo duże znaczenie, więc się przyda)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1