Mamy setki lub tysiące kul w ruchu, które poruszają się z losowymi prędkościami, więc się zderzają dość często - coś jak cząstki gazu w zbiorniku.
Licząc to na piechotę należałoby wyznaczać w każdym kroku n x n = n^2 możliwych kolizji, co jest raczej nierealne dla dużych n, rzędu 1000 lub milion.
Zatem jak to zoptymalizować?