Witam poszukuje algorytmu który usprawnił by mi szukanie podobnych punktów z 2 tablicy/kolekcji o wartościach współrzędnych (x i y).
Punkty w obu tablicach są różne lecz mają podobne wartości zarówno w tablicy A jak i B można odnaleźć minimum i maximum, obie tablice są tego samego rozmiaru.
Znajomy doradził mi zastosowanie algorytmu Drzewa czwórkowego. Czy mogę liczyć na lepszy pomysł lub wskazówki jak rozwiązać taki problem by efektywnie wyszukać podobne do siebie pkt w obu tablicach ???
0
0
Opisz co konkretnie chcesz zrobić. Chcesz dla każdego punktu z pierwsze tablicy przyporządkować mu dokładnie jeden punkt z tablicy drugiej, taki że odległość między tymi punktami jest najmniejsza? Czy może szukasz wszystkich "bliskich" punktów dla zadanego punktu z tablicy pierwszej? A może chcesz w ogóle uzyskać klastry bliskich punktów, niezależnie od tablicy w której są?
0
Opisz co konkretnie chcesz zrobić. Chcesz dla każdego punktu z pierwsze tablicy przyporządkować mu dokładnie jeden punkt z tablicy drugiej, taki że odległość między tymi punktami jest najmniejsza?
Właściwie to chcę chcę złożyć 2 obrazy podobne do siebie oba są identyczne lecz przesunięte przez co mają prawie takie same wartości tych samych punktów im odpowiadających. Obrazy mam wczytane do programu w postaci zespolonych tablic gdzie część x - jest wartością rzeczywistą a część y -urojoną.
1
A w takim razie nie prościej będzie znaleźć jakąś "krawędź" obrazka i wyliczyc przesunięcie? Bo takie naiwne szukanie punktów o podobnych współrzędnych niekoniecznie sie sprawdzi. Wyobraź sobie obrazek z kratkami przesunięty i minimalnie więcej niż połowa długości kratki. Dopasuje ci go błędnie ;]
0
Shalom napisał(a):
A w takim razie nie prościej będzie znaleźć jakąś "krawędź" obrazka i wyliczyc przesunięcie?
Ok to jest założenie dobre ale co będzie gdy gdzieś w środku obrazka będzie inne przesunięcie niż wcześniej na krawędzi?
1
To znaczy ze robisz w ogóle coś dziwnego i raczej dużo bardziej skomplikowanego niż ci się wydaje. Bo ty chcesz robić jakieś dziwne transformacje obrazów, a to wcale nie jest takie trywialne jak szukanie podobnych współrzędnych punktów ;) Ani trochę nie jest.