Wykonanie procedury po zadanym czasie

0

Witam.

Sześć lat temu napisałem program 'klikacz', którego zadaniem było ciągłe klikanie w danym miejscu po określonym czasie (program w załączniku).

Niestety nie mam już plików źródłowych tego programiku, a potrzebuję użyć procedury ciągłego wykonywania danej operacji po określonym czasie, i za cholercię nie pamiętam jak to zrobić.

Próbowałem go dekompilować, ale cóż... nie wyszło.

Proszę o pomoc, bo od 6 lat już się nie bawiłem w Delphi. Super by było jakby ktoś mądrzejszy rozgryzł ów mój programik i przedstawił swoją wersję na bazie mojej.

Pozdro i czekam na odpowiedź.

0

W jakimś wątku albo TTimer sprawdzasz która godzina i jeśli ma coś być wykonane - wykonujesz to;

Jeśli masz jakiś kod (nowo napisany) to pokaż go, a coś się doradzi; W przeciwnym wypadku odsyłam do kursu programowania w Delphi; Zbyt wiele by tu opisywać, jeśli nie umie się kodzić.

0

Poszukaj lepiej gotowego programu pod frazą macro recorder.

0

Dokładnie, AutoHotKey posiada taki, który od razu konwertuje do skryptu. Zresztą pewnie i AutoIt, którego nie używałem czy inne takie wynalazki, za pewne też mają. Ale po co się męczyć językami skryptowymi. Jeżeli już coś ktoś pisał pod Delphi, to łatwiej mu to w tym zrobic. A w ogóle dołączony program ma "pr0 diz4jn0r". Wręcz "kocham" na szybko wyklikane appki, które ktoś publikuje dla potomnych, a nawet nie zablokuje maksymalizacji okien, dla których to jest zbędne. A i da do tego defaultową ikonkę :P

0

Temat do zamknięcia, rozwiązanie znalezione.
Wystarczyło poszukać w FAQ (Jak wykonać jakąś operacje o danej godzinie).

Olesio: Owa aplikacja była pisana dawno dawno, w ramach ćwiczeń. Ty do każdego progsu bawisz się w kolorowanie formatki, zmianę ikonki czy inne zbędne rzeczy? Toż to ma działać, a nie ładnie pachnieć i pięknie wyglądać ;]

1

@detor: Do każdego nie. W kolorowanie formatki to też już prawie wcale. Ale ustawiam takie pewne domyślnie dla mnie rzeczy dla głownej formatki. Pomijałem ustawianie ikon i nazwenictwo plików projektu w pisanych tutaj kiedyś kodach dla przykładów działania czegoś. Ale o nazewnictwo elementów kodu czy to żeby formatki niepotrzebnie nie można było dać na pełen ekran niemal zawsze. A na pewno w takich projektach gdzie, tak jak Ty robiłem wspominkę o jakichś danych, które nadawały by się na "about".

I wiesz, jeszcze bym zrozumiał w WinAPI przeklejenie dodatkowych linijek z innego projektu, bo nie wszystko człowiek musi mieć w małym palcu tak kodując i pisać to dodatkowo. Ale kurcze, pod VCL, pożałować sobie kilku kliknięć, to nawet jak zaczynałem zabawę z Delphi i już wiedziałem o co mniej więcej chodzi to blokowałem możliwosć maksymalizacji. Tymbardziej, że program wygląda mi na taki, który poza napisaniem "do szuflady" publikujesz czy publikowałeś też dla innych.

Oczywiście każdy robi jak uważa, ale później mamy w Internecie zalew filmiku o "RE" gdzie gimbaza tłumaczy jak się "reversuje grę" wypakowaując "cracked files" z archiwum *.rar do katalogu z grą. I człowiek szukając materiałów o reversingu po polsku trafia na YT, na takie barachło. Tak samo jakieś "aplikacje" w Delphi, gdzie ludzie uważają, coś co korzysta z GG, to musi być pod THGG, który już nie działa. A aplikacja pobierająca coś z WWW musi być pod starszą wersję Indy.

I wiadomo Internet wszystko przyjmie, jak papier. Ale po cholere go dodatkowo zaśmiecać. Na to się mogę nie godzić i chiałbym żeby każdy jak się czymś z kim dzieli to żeby miało to "ręce i nogi". Czyli kod sformatowany, brak nazewnictwa elementów kodu z "pupki" i inne kwiatki. Ale dając przykład od siebie niestety i tak podejscią naszej "wgl style" "młodzieży", a i nie tylko jej - niestety nie zmienie.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1