Gwarancja na oprogramowanie

0

Witam,

zastanawiam się nad kwestią prawną wytwarzania i sprzedaży oprogramowanie na umowę o dzieło czy zlecenie.
Otóż powiedzmy jest sytuacja, gdzie wykonałem dla firmy X pewną aplikację na umowę o dzieło.
Na umowie jest opisana gwarancja na program 3 miesięczna.

I teraz pytania:

Zakładając, że program przeszedł dziesiątki testów i został odebrany jako kompletny i wartościowy program bez błędów, to jakie błędy mogłyby się pojawić w okresie gwarancyjnym później? Tutaj jest cienka linia między poprawkami a pisaniem dodatkowej funkcjonalności..

Drugie pytanie, jeśli w umowie nie ma zapisu o gwarancji, to czy ona przysługuje firmie X?
Jeśli tak to na jak długo?

Gdzieś wyczytałem, że firma X ma prawo odstąpić od umowy lub zażądać zmniejszenia wynagrodzenia wykonawcy..
Czyli w razie mojej odmowy mogą żądać, aby im zrobić przelew zwrotny na całą kwotę lub część?

i jeszcze ostatnie pytanie, ale już takie bardziej na doświadczenie:
Czy w umowie o dzieło w części Przedmiot umowy, szczegółowo powinno być opisane co jest do wykonania?
Tzn zamiast: "Przedmiotem jest wykonanie kalkulatora", to będzie "Kalkulator z funkcjami dodawania, odejmowania, całkowania, gotowania, okienkowy z możliwością fakturowania + do tego screeny z modelem graficznym"

0

Zakładając, że program przeszedł dziesiątki testów i został odebrany jako kompletny i wartościowy program bez błędów, to jakie błędy mogłyby się pojawić w okresie gwarancyjnym później? Tutaj jest cienka linia między poprawkami a pisaniem dodatkowej funkcjonalności..

Mogą pojawić się miliony bugów, jak w każdym sofcie. Może nie działać na konkretnym systemie, z konkretną myszką, może sypać się po długim czasie uruchomienia etc etc.

Drugie pytanie, jeśli w umowie nie ma zapisu o gwarancji, to czy ona przysługuje firmie X?
Jeśli tak to na jak długo?

Gwarancji czego? Zauważ że program to nie jest coś co się "zużywa" żeby miało mieć gwarancję. Program powinien działać cały czas tak samo poprawnie jeśli jest dobrze zrobiony. Jeśli przestaje działać to znaczy że od początku był zrobiony źle. Zwykle nie ma mowy o "gwarancji" ale o SLA.

Czy w umowie o dzieło w części Przedmiot umowy, szczegółowo powinno być opisane co jest do wykonania?
Tzn zamiast: "Przedmiotem jest wykonanie kalkulatora", to będzie "Kalkulator z funkcjami dodawania, odejmowania, całkowania, gotowania, okienkowy z możliwością fakturowania + do tego screeny z modelem graficznym"

Jeśli nie masz w umowie konkretnych zapisów to zginiesz, bo nie będziesz miał jak udowodnić że zrobiłes wszystko według ustaleń. Absolutnie koniecznie musisz mieć szczegółowy papier na wszystko. Nie zakładaj że coś jest "oczywiste", bo często nie jest, szczególnie na linii programista - klient.

0

Dzięki za odpowiedź,
jeśli chodzi o gwarancję to oczywiście mam tu na myśli sytuację 'że aplikacja będzie działała zgodnie z założeniami '.

Tu nie chodzi o sytuację, kiedy np. kupujemy rzecz i ona się zużywa fizycznie oczywiście i wtedy gwarancja zapewnia naprawę lub wymianę.

Nie mam tu na myśli serwisowania i utrzymania żywotności, lecz gwarancji na naprawę błędów.

Dalej chętnie się dowiem jak to jest z ewentualnymi zwrotami wynagrodzenia i jaki czas Polska/Unia/Świat narzuca automatycznie jeśli chodzi o gwarancję na oprogramowanie.

0
bonzo12x napisał(a):

Zakładając, że program przeszedł dziesiątki testów i został odebrany jako kompletny i wartościowy program bez błędów, to jakie błędy mogłyby się pojawić w okresie gwarancyjnym później?

Wszystkie te, które mimo dziesiątek testów nie zostały wykryte. Może się okazać, że np. na skutek jakiejś specyficznej kombinacji akcji użytkownika program się zawiesza, albo źle oblicza wartość na fakturze.

Tutaj jest cienka linia między poprawkami a pisaniem dodatkowej funkcjonalności..

Poprawka to coś, co dotyczy już zrobionej rzeczy, która miała działać, a nie działa. Trudno to pomylić z nową funkcjonalnością.

Czy w umowie o dzieło w części Przedmiot umowy, szczegółowo powinno być opisane co jest do wykonania?
Tzn zamiast: "Przedmiotem jest wykonanie kalkulatora", to będzie "Kalkulator z funkcjami dodawania, odejmowania, całkowania, gotowania, okienkowy z możliwością fakturowania + do tego screeny z modelem graficznym"

Raczej nie bezpośrednio w umowie, a w jakiejś specyfikacji będącej załącznikiem do umowy.

0

W umowie powinieneś zawrzeć zapis przez jaki okres oferujesz nieodpłatne usuwanie błędów / pomoc techniczną i na jakich warunkach (SLA). Powinieneś tę usługę wkalkulować w cenę - tzn. im dłuższy ten okres lub np. im czas rekacji na błąd krótszy, tym cena usługi wyższa.

Typowo 6 miesięcy na poprawianie bugów wystarcza (tzn. nigdy nie miałem klienta, który chciałby więcej). Nie wiem, czy UE lub jakieś przepisy narzucają minimalny czas trwania tego okresu.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1