Siema. Tak siedzę już od kilku godzin szukając w ciemnych zakamarkach internetu i przeglądając książki do analizy, szukając odpowiedzi na pytanie - czym właściwie jest różniczka?
Bo tak. Pochodna jest przyrostem funkcji. Granica z ilorazu dy i dx przy dx dążącym do zera. To jest jasne. Ale czym jest różniczka? Wzór znam, pochodna pomnożona przez dx. Ale czym to tak naprawdę jest?
Znalazłem interpretację geometryczną - różniczka dy wyznacza styczną do krzywej. Jest jakiś kąt alfa, pomiędzy tą styczną a osią odciętych. Co to jest? I dlaczego przy obliczaniu różniczki mnoży się dx przez pochodną?
Proszę o jakieś łopatologiczne wytłumaczenie, dzięki :P