Co wybrać Comarch, Ericpol, Sabre ?

0

Co byście i dlaczego wybrali mając takie możliwości:

  • możliwość rozpoczęcia pracy w Comarchu (jako pracownik, staż już odbyty dawno temu)
  • możliwość odbycia stażu w Sabre (jako stażysta)
  • możliwość pracy w Ericpolu (jako pracownik)

z góry dzieki za pomoc

0

zapomnialem daodac: zarobki w Ericpolu i Comarch jako pracownik o okolo 1500 zl lepsze niz na stazu w Sabre

0

Na pewno lepiej jako pracownik niż jako stażysta. Pytanie czy Ericpol czy CA - zależy co byś tam robił.

0

dalczego jak, jako klepacz, to nigdzie ?
co moze byc lepszego niz Sabre ?

wlasnie mimo wszystko sklanialem sie ku sabre, pomeczyc sie jeszcze 3 miesiace na praktykach, a pozniej podobno tam jest rewelacyjnie...

0

co bym mial robic ?
no tak typowo, wszedzie aplikacje webowe biznesowe, troszke w innych technologiach jesli chodzi o widok, reszta identyczna

11
Dawid_090 napisał(a):

co moze byc lepszego niz Sabre ?

Paluszki Lajkonik.

1
somekind napisał(a):
Dawid_090 napisał(a):

co moze byc lepszego niz Sabre ?

Paluszki Lajkonik.

normalnie masakra, zadnej konstruktywnje odpowiedzi - chyba sami jestescie zazdrosci ze chlopakowi udalo sie dostac, obstawiam ze to student jeszcze.

Ja radze Ci tak, pojdz do Sabre, zobaczysz jak tam bedzie, jak cos to masz staz w CA - zawzsze mozesz tam wrocic...

1

@Dawid_090 A może wolisz do Sabre na lepszych warunkach niż staż? Zgłoś się do mnie na priv ;)

0

Mój znajomy nie dostał się do Comarchu na staż, to poszedł do Sabre i tam już go na staż przyjęli.

0

Zauważ że po stażu w Sabre zatrzymują tylko kilkanaście osób, z czego 90% dostaje propozycje przedłużenia stażu a nie pracy

Więc raczej licz się z tym że będziesz miał 0.5 roku stażu.(a po nim też nie wszyscy zostają)

To już lepiej iść do Comarchu/Ericpola (zależy co gdzie miałbyś robić) i po pół roku iść do Sabre już jako pełnoprawny pracownik.

No chyba że masz jakieś przecieki że projekt do którego miałbyś trafić do Sabre na praktyki jest naprawdę fajny.
Ale nie oszukując się mimo że firma jest dobra to i tak 80% osób robi nudną robotę i naprawdę ciężko się załapać do rozwojowego ciekawego projektu.

0

W Krakowie przewaznie dostaniesz w korporacji lepsze warunki idac z ulicy niz zostajac na przedluzaniu stazu. Chyba ze zrobisz tak jak ja, najpierw praktyki/staz na studiach, pozniej dwa lata inne rzeczy robilem, a pozniej sie bez problemu dostalem na calkiem dobrych warunkach.

0

wybierz Sabre, tam dostajesz jeszcze wypasionego laptopa, wiec te roznice Ci sie mozna powiedziec zwroca :)

0

Wiem że temat już stary ale odświeżę.
Jeżeli mielibyście dzisiaj wybierać gdzie chcielibyście pracować, to którą firmę wybralibyście i dlaczego? Mówimy o firmach w temacie czyli Sabre, Ericpol i Comarch.

Proszę piszcie coś więcej niż tylko nazwę firmy - być może nie tylko mi się przyda taka informacja, ale także innym szukającym.

Pozdrawiam

2

Bierz pod uwagę to, że w korporacjach ciężko się awansuje. Najlepszy sposób na zwiększenie płacy to zmiana firmy, wtedy firmy kuszą wyższymi zarobkami. Dlatego proponuję zacząć od firmy o słabej reputacji i po jakimś czasie przechodzić do lepszych, za każdym razem zgarniając coraz to większą płacę/ coraz wyższe stanowisko.

Comarch na start jest OK, gdyż jest to korporacja, więc CV wygląda lepiej z perspektywy szukania pracy w kolejnych firmach (ale nie prestiżu jako takiego) - jaki by Comarch nie był, to jednak projekty mają duże i skomplikowane, więc i tak można się wykazać.

Sabre jest dobre jako firma na dłużej, z wielu powodów. Natomiast dobrze jest pracować jako normalny pracownik (nie jako stażysta) przez jakieś dwa lata zanim się wybierze do Sabre, wtedy jest szansa że nie będzie się na najniższym szczeblu.

O Ericpolu prawie nic nie wiem, to się nie wypowiem : )

0
Wibowit napisał(a):

Sabre jest dobre jako firma na dłużej, z wielu powodów. Natomiast dobrze jest pracować jako normalny pracownik (nie jako stażysta) przez jakieś dwa lata zanim się wybierze do Sabre, wtedy jest szansa że nie będzie się na najniższym szczeblu.

:D A co zlego jest w przepracowaniu od roku do dwoch (przed awansem) na najnizszym szczeblu w sabre :P ?

0

@Korin89 @Wibowit ma na myśli chyba to że czasem ciężej jest awansować niż zacząć nową pracę od wyższego stanowiska.

0

to dotyczy jak juz cos wyzszych stanowisk... chociaz w sabre sa tzw. wewnetrzne rekrutacje po roku pracy co niweluje ten problem - a nawet poprawia sytyacje

co do poczatku kariery, nie wyobrazam sobie zeby ktos po 24 miesiacach nie awansowal w sabre, wiec po co wczesniej meczyc sie w jakis dziwnych firemkach ?

0

Twierdzisz, że nie opłaca się pracować w mniejszych firmach ? Moim zdaniem nie masz racji, często lepiej jest zacząć w mniejszej firmie, gdzie masz wpływ na więcej, a nie tylko robisz wyłącznie to co ci każą. Większa zabawa wtedy z pracy jest. No i przede wszystkim dowiesz się więcej o samym procesie tworzenie oprogramowania.

0

Czyli idąc do małej firmy można więcej zarabiać niż w topowej korporacji jak Sabre?

0

@Zainteresowanty o_O a gdzie to niby wyczytałeś? W małej firmie będziesz miał:

  • większą odpowiedzialność
  • większy wpływ na powstający produkt
    Ale raczej na większą kasę bym specjalnie nie liczył.
0

W malej firmie ogolnie masz lepsza atmosfere pracy. Comarch przykladowo kilku znajomych porownywalo do biedronki ;). Typowa korporacja, nawal pracy i tyle. Ja majac do wyboru rowniez comarch i ericpol(praca nie staz) dalem sobie spokoj z obiema. Ide do mniejszej firmy, moze nie znowu takiej malej, gdzie juz na starcie w trakcie testow i rozmow byla bardzo mila atmosfera, kolezenska, nie czules ze bedziesz kolejna mrowka-robolem. Normalne przedstawienie oferty, oczekiwan bez stresu. Luzne godziny pracy i wiele innych plusow.

0

Ja akurat w Comarchu mialem takie luzy, że nauczyłem się sporo Scali :]

Z mojego i moich kolegów doświadczenia mogę powiedzieć, że nie ma jakieś mocnej korelacji typu mała firma - luz, duża firma - zapieprz. Za to w przypadku dużych firm łatwiej o opinię.

0
Wibowit napisał(a):

Ja akurat w Comarchu mialem takie luzy, że nauczyłem się sporo Scali :]
Z mojego i moich kolegów doświadczenia mogę powiedzieć, że nie ma jakieś mocnej korelacji typu mała firma - luz, duża firma - zapieprz. Za to w przypadku dużych firm łatwiej o opinię.

Z mojego doświadczenia wynika że istnieje korelacja:
mały projekt -> dużo roboty, mało czasu zmarnowanego na "proces"
duży projekt -> mało roboty, każda zmiana wymaga sporo rozkminiania (żeby nie robić regresji ;])

W związku z tym że mała firma = zwykle małe produkty i małe zespoły to skłaniałbym się ku temu że roboty będzie więcej ;]

0

To akurat prawda, ze duzo zalezy od projektu do jakiego Cie przydzielaja. Czasami mowili, ze jest duzo roboty, a czasami sa luzy. No ale atmosfera pracy tez jest wazna ;), a ze transition takie male nie jest to wybralem to zamiast comarchu. Tam juz na samych testach mialo sie wrazenie, ze to korporacja. Zupelnie co innego niz w TT.

0

W poprzedniej firmie było kilkunastu programistów i ze dwa - trzy razy więcej ludzi na słuchawkach. "Proces" zaczynał być wdrażany jak odchodziłem, natomiast kiepsko to wyglądało nie spełniało jeszcze swojej roli. Kod aplikacji tworzonej przez firmę nie był mały, a był mocno zabugowany i w ogóle nie było testów. Wobec tego rozwijanie tego to była mordęga i nie powiedziałbym, że szukanie błędów w kiepsko napisanej aplikacji i robienie na nie obejść (bo poprawka mogłaby popsuć inne miejsca w kodzie, a nie było testów, żeby to sprawdzić) to jakaś ciekawa robota.

Dużo ciekawej roboty to może często jest w świeżych startupach, ale z drugiej strony jak startup zakładają amatorzy to kończy się z kiepsko napisanym produktem.

Poza tym w korporacjach nie wszystkie projekty mają 50+ lat i co jakiś czas zdarza się, że tworzy się jakieś nowe nietrywialne projekty i wtedy może być równie ciekawie co przy zakładaniu startupa. Tyle, że większość ludzi i tak ma nudną robotę.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1