Czy Randes ma kwalifikacje moderatora

0

Naszły mnie wątpliwości, stąd to pytanie.

0

wydaje mnie mi się, że "podpadł" raz, każdemu czasem może się przelać i zagotować

0

A człowieku, a weź mi usuń te kwalifikacje moda, o których posiadaniu to nawet nie wiedziałem pojawiając się nagle hobbystycznie po chyba ponad roku nieobecności, i nie wiedząc nawet jak w tym nowym UI się moderuje :D

Bylebyś na moich oczach nowej arytmetyki nie wymyślał :D Zresztą wiesz co - wymyślaj. Dajesz. Jak określisz działanie dzielenia w rozszerzonym zbiorze liczb rzeczywistych tak, żeby spełniała podstawową definicję algebraiczną user image to jeszcze medal Fieldsa pewnie zgarniesz, o ile jeszcze się załapujesz :D

No dwie pieczenie na jednym ogniu - gul u ranidesa, kasa w kieszeni - powodzenia życzę :D

0

Dla formalności - z wielką radością zagłosowałem sobie jako anonim na "nie - nie nadaje się" :D Bo nie pracuję jako mod. Chociaż to, że wniosek wyszedł z twojej strony jest o tyle zabawne, że takie wnioski tworzy się w sytuacji nadużycia uprawnień zasadniczo. A nie przypominam sobie, żebym kasował twoje posty, np po to, żeby sobie oszczędzić czasu, a Tobie chronić wizerunek, który jakiś taki akademicki starasz się kreować - a tu wstyd trochę z takimi farmazonami.

Z pewnego punktu widzenia - dyletantom dużo wygodniej jest jechać i pokazywać, że są dyletantami nie mając tego tytułu przy grupie.

Mając tego moda dyskusja robi się trudna, gdy np (tak jak teraz) okazuje się, że wszyscy : J.Bloch, M.Cowlishaw, Joseph D. Darcy, społeczność apache, i twórcy standardu IEEE 754, a z nietechnicznych wszystkie typy w stylu Dedekinda (ci, co się zajmowali grupami, pierścieniami, i innymi ciałami, uhm ;)) potwierdzają moją opinię - a nie twoją. I pozostaje tylko krzyczeć: on jest mod, to się jucha szarogęsi.

ROTFL.

0

Nie chodzi o to czy masz rację, czy nie. Chodzi o to w jaki sposób "argumentujesz". Moderacja, to między innymi umiarkowanie i powściągliwość.
Nie wszystkie działania algebraiczne w uzwarceniu R muszą być zdefiniowane, nie muszą też spełniać wszystkich warunków, które spełniają spełniają w R.
Zgodnie z Twoją logiką koniecznie trzeba zdefiniować relacje większości w zbiorze C (liczby zespolone), tak by spełniała te same warunki, co w R.

0

ranides,
zachowujesz sie jak jakis gówniarz, jestes nie kompetenty i do tego najmadrzejszy. Probujesz na sile cos wytlumaczyc co i tak kazdy pewnie wie, nie widzac ze problem lezy w twoim aroganckim i dresiarskim podejsciu do sprawy.

0

cyferkowe zabawki
no wiesz, ja pomijam "większości" - nie ma nawet operacji porządkowania jednej ustalonej. Co dopiero to przekładać na operatory z innych dziedzin. A ponieważ nie ma - to z tego, co u mnie na wsi opowiadali, pracuje się tylko na równaniach, a nie na nierównościach ;)

Jeśli chodzi o to, że działania nie muszą być zdefiniowane - ale ja się zgadzam ;) Właśnie dzielenie zdefiniowane nie jest. A jak zdefiniowane nie jest (wiesz już chyba, do czego "subtelnie" zmierzam) to po jakiego grzyba na rozszerzone R w kontekście dzielenia przez 0 się powoływać? Bo co? Bo to tak efekciarsko wygląda ? Jeśli chodzi o spełnianie warunków w R - wiesz, ja tego wzora bidnego copy-paste'owałem właśnie dlatego, żeby tam kropeczka była i ładne -1 w indeksie... to jest warunek ogólny - dla każdego dzielenia dany, a nie dla dzielenia określonego na R ;)

metirtum
Nie w tym rzecz - z matmy to nam na pewno lepiej się znasz, i konstrukcje mniej lub bardziej zabawne przy wódce można sobie poobgadywać. Rzecz w tym, że zawsze byłem chamski, bezpośredni i zawsze na jawne niedbalstwo reagowałem kurwami i c****. Zwłaszcza, że tutaj jest automatyczne filtrowanie, więc sobie mogę pozwolić. Zwróć uwagę, że np Ciebie debilem i c**** nie nazwałem, (mam nadzieję, że w ogniu walki przypadkiem nie poszło błoto i twoją stronę) - bo mam wrażenie, że po prostu postanowiłeś stanąć w roli adwokata diabła z przyczyn personalnych, a nie specjalnie merytorycznych: bo "mądraliński" rzuca mięsem, to spacyfikować "mądralińskiego"... oj, mnie ciężko pacyfikować, jak jestem czegoś merytorycznie pewien ;P

@miwili
kochanie, to przeczytaj mój pierwszy post, i komentarz pod nim:

o tylko ty uznałeś, że rzucanie w tym kodzie wyjątkami ma jakiś sens. - iooi 2011-10-23 19:48

iooi napisał(a)

Jedyny przypadek rzucania wyjątku przy operacjach matematycznych to dzielenie liczb całkowitych przez 0

W istocie - tłumaczę rzeczy, które wszyscy powinni wiedzieć. Ale z pewnością nie rzeczy, które wszyscy wiedzą. ekhem.

Niekompetencję mi wskaż. Na razie nie udało się nikomu z was, a na rękach stajecie, żeby zreformować standardową bibliotekę klas, zachowanie kompilatora i standard IEEE, byleby tylko uzasadnić swoje lenistwo.

A określenia "gówniarz" i "dresiarz" łamią mi serce :D Mnie nie interesuje czy mnie pokochasz, mnie interesuje, czy zapamiętasz. A po takiej napince, to każdy głąb zapamięta, bo próbował jak mógł "pokazać" - a i tak mu nie wyszło. I nawet jeśli nie przyzna - to w pamięci zostanie co miało zostać. Więcej mnie nie interesuje.

0

@Ranides, chociaż Cię od dwóch dni nie lubię (eufemizm), to ostatni raz coś napiszę.

  1. Piszesz

Mnie nie interesuje czy mnie pokochasz, mnie interesuje, czy zapamiętasz.
Być może w Twoich postach są rzeczowe argumenty, ale wyszukiwanie ich wśród obelg i bluzgów jest ponad moje siły. Przypuszczam, że takich osób jest więcej. W konsekwencji żadna z nich nie zapamięta, a każda cię nie pokocha.

  1. "Dyskutując" ignorujesz większość argumentów strony przeciwnej, w szczególności wszystkie niewygodne dla Twojej nieomylności.
    I to by było na tyle.`
0

Moderator też człowiek i też czasem potrafi wykitować widząc kretynów wykazujących jedyną słuszną postawę "bo po co". Ranides to osoba dość dobrze obeznana, nie widzę powodu żeby mu odbierać moderatora.

0

Widzę, że prawdziwe flame na tym forum, to jest w dziale Java. Może by mu zmienić nazwę, albo połączyć z Flame? Bo w tym to nudno i cipowato jest zazwyczaj. :(

A w ogóle, to nie myśleliście, żeby rzucić Javy na rzecz jakiejś porządniejszej technologii, która tak nie stresuje? Może jakieś Delphi? ;P

0

A to w Delphi dzielenie double'i inaczej wygląda? O_o

0

@bogdans
staram się jak mogę ciąć te posty na cytowania na tyle, na ile to możliwe. Ale pacyfikowanie każdego zdania wydłużyłoby ten "mini-roprawki-o-maxi-sprawach" już do totalnie niestrawnej formy - i tak są epickie. Wybieram więc te najważniejsze, najbardziej zwodnicze, najbardziej "subtle". A pomijam te "powtarzające się" albo te "najgłupsze" - których bezsens zauważy każdy normalny odbiorca poboczny, oprócz autora. W efekcie - to tylko przeciwnik ma wrażenie, że argument został zlany, bo "taki dobry" - najczęściej uznałem argument za tak miałki, że nawet nie wymagający komentowania :P

@Demonical
w sumie widzę, że sobie od mojego charakteru odpoczęliście ;) co fakt to fakt - cholerykiem zawsze byłem, mordę darłem zawsze, z moderką jako tako nie uważam, żeby to związek miało, bo pod względem przekroczenia praw albo zaniedbania takich zwykłych obowiązków natury organizatorskiej (move/delete/move/delete/tag/tag/move...) to nikt z działu C/C++ nie narzekał, jak tam siedziałem. Może inną wizję moderatora mam: wg mnie to nie jest żaden nadczłowiek, który ma świecić przykładem fryzury ładnej, mowy najczystszej, a nerwów najlepiej brakiem - tylko typ z miotłą i szufelką. Który pamięta, że tą miotłą ma zamiatać, a nie machać - nawet jak się zirytuje.

Np w pierwszej chwili widząc comment: "bo tylko tobie do głowy przyszło..." to się zastanowiłem, czy tego głupawego commentu nie wywalić, ale uznałem, że skoro sam zacząłem złośliwie, to nie mam prawa złośliwości usuwać.

@somekind
zawsze można tam wątek z dzieleniem przenieść :D I ten PHP-wski też pewnie się będzie szykował niedługo - chociaż tam to akurat nie rozumiem ludzi, bo jakkolwiek PHP nie cierpię, to zdaję sobie sprawę, że jest to nienawiść zwyczajnie ideologiczna... a nie wynikająca z jakichś tam "twardych" powodów. Po jakie licho...? No ale do flame pasuje pewnie ;>

0

Jak się zdaje, nikt nie neguje faktu, że kolega Ranides posiada wiedzę. Ale za to sposób prowadzenia przez niego dyskusji może niektórym nie pasować i to zapewne bogdans miał na myśli zakładając ten temat.

0

Gdyby polaczek pisał tak jak ranides, to dawno by miał siwe jajca.

0
Wibowit napisał(a)

Gdyby polaczek pisał tak jak ranides, to dawno by miał siwe jajca.

Zauważ istotną różnicę między pisaniem od rzeczy, a pisaniem do rzeczy.

0

Polaczek jest po prostu mało oczytany :D

0

Nie rozumiem, co wspólnego z pisaniem mają farbujące spodnie?

0

Czy Ranides ma nadal kwalifikacje moderatora?

Można by dodać do ankiety opcję kto to jest Ranides?

Poziomem posta nie zaniżam chyba poziomu wątku więc mogę sobie pozwolić na OT

0

Ale o so chozi?

Drogi autorze wątku. Masz dwa wyjścia na przyszłość:

  1. napisać porządnego posta, wyjaśniając aspekty wszystkim (taki dział), od deski do deski
  2. pogadać sobie na prv z osobami znającymi temat

Generalnie wchodzę do działu o społeczności 4p i widzę, że jakiś człowiek burzy się na moderatora nie podając absolutnie żadnych argumentów ani przykładów złego zachowania. Wątek generalnie do piachu...

0

Czemu ten Ranidas nie schowa się do dziury z ktorej przyszedł. Po co tu wracał. Niech idzie stąd tak jak deus. My uzytkownicy tego Forum nie będziem tolerowali chamstwa i wyzwisków.

0

ziutku jadący przez proxy, nie stanowisz ogółu użytkowników tego forum.

Wracając do meritum. Przejrzałem pierwszą stronę wątku (link dzięki somekind) i muszę przyznać, że Ranidesa poniosło. I nie ma absolutnie znaczenia czy ktoś jest adminem, moderatorem czy anonimem. Kultura językowa obowiązuje wszystkich równo i życzyłbym sobie, by wyzywanie się nie stało się standardem przy różnicy zdań.

To rzekłem.

0

To zabrac mu przywileje i dac bana na kilka dni niech chlopak ochlonie. Gdy ja tak nabluzgam to co pewnie bana dostane na tydzien. Tak samo reszta.

Po polaczku jezdzicie powiem tak pisał głupoty ale nikogo nie atakował nie wyzywał i nie obrazał.

WOLE CZYTAC POSTY POLACZKA NIZ TEGO ZAROZUMIAŁEGO CWOKA.

0

Osoba będąca cholerykiem nie może być moderatorem, przynajmniej wg tej definicji: http://sjp.pwn.pl/slownik/2568187/moderator (podpunkt 3 i 4) ;)

0

Moderator to taki sam zawód jak poseł, do tego nie trzeba mieć żadnych kwalifikacji, więc nie można mieć do nikogo pretensji, że ich nie ma.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1