Sens blokowania rejestracji przez mechanizm siły hasła

0

Witam,

próbując zarejestrować się w serwisie np. Gmail i wpisując hasło dostaję komunikat, iż jest za słabe. Pół biedy gdyby to był tylko napis ostrzegawczy, ale to uniemożliwia mi rejestrację.

Nachodzą mnie niemiłe myśli na temat twórców tego mechanizmu...

Argumenty przeciw takiej polityce bezpieczeństwa:

  1. Muszę wymyślać nowe hasło, które prawdopodobnie zapomnę gdyż to wszystkich mało ważnych serwisów mam takie samo hasło.
  2. Nerwy...
  3. "Uszczęśliwianie" na siłę.

O ile do samego wskaźnika bezpieczeństwa haseł nic nie mam, to branie jego wyniku przy rejestracji jest moim zdaniem złym pomysłem.

0

tylko że nowi i niedoświadczeni użytkownicy nie myślą w ogóle że ktoś będzie próbował się zalogować na ich konto i 90% haseł to byłyby po prostu imiona / nazwisko albo coś oczywistego właścicieli
takie rozwiązanie wymaga od użytkownika żeby trochę pomyślał, bo potem przy włamie nie miałby pretensji do siebie tylko do tego serwisu
w przypadku banków jeszcze pewnie by niektórzy żądali odszkodowania

dlatego wydaje mi się to dobrym pomysłem w przypadku banków i poczty (po której przejęciu można zazwyczaj zawładnąć kogoś tożsamością w Internecie i w niektórych przypadkach pewnie też umożliwia uzyskanie dostępu do banku albo przynajmniej pozyskanie numeru karty pozwalając zrobić sobie na kogoś koszt zakupy), ale w przypadku wszystkich innych serwisów to faktycznie debilne

0

Zawsze można trzymać hasła w postaci zaszyfrowanej na jakimkolwiek nośniku danych. Zawsze tak robię, hasła mam w stylu:
Fp0894509KpG456vxsF45$
o ile znaki specjalne wykorzystać można.
Kont takich i podobnych mam założonych mnóstwo na wszelkich różnych portalach, najczęściej są to konta fikcyjne, gdzie nicki wyglądają podobnie jak te hasła. Zero problemów, moje pliki zawsze są odpowiednio zabezpieczone na wszelkie ewentualności.

Także ludzie, trochę mniej marudzenia -_-

0

Xkcd podsumował to pięknie, w dwóch stripach:
Password Strenght - http://xkcd.com/936/
Password Reuse - http://xkcd.com/792/

0

Gorzej, jeśli nie chce przepuścić zbyt mocnego / długiego hasła - a tak mi się zdarza najczęściej. Na przykład na paypalu jest limit do 20 znaków - musiałem obciąć hasło o ponad połowę.

0

Widzę że nie tylko ja walczę ze złem bezprawiemsensem :] (chociaż byłem bardziej bezpośredni w tytule)
Wyżalenie się na durną politykę siły haseł

Efekt jest IMO taki że większość ludzi ma hasła typu aaaaaaaaaaA1@ i używa tego samego na każdym swoim koncie.

polaczek17 napisał(a)

Także ludzie, trochę mniej marudzenia -_-

Można? Można. Ale zauważ ile Cię kosztuje coś co powinno być najprostsze z możliwych (bezpieczna autoryzacja użytkownika).

0
aurel napisał(a)

Password Strenght - http://xkcd.com/936/

Nie znam konwencji, to jest na poważnie? Przecież przy realnym ataku to drugie padnie znacznie szybciej niż pierwsze.

0

@up: wystarczy, że jedno ze słów będzie nietypowe, czytaj - nie będzie go w słowniku, i już nie będzie takie proste.
Z resztą zaraz - w ogóle dlaczego niby padnie znacznie szybciej niż to pierwsze? Najpierw myślałam, że masz na myśli metodę słownikową, ale przecież metoda słownikowa sprawdza po jednym słowie...

0
somekind napisał(a)
aurel napisał(a)

Password Strenght - http://xkcd.com/936/

Nie znam konwencji, to jest na poważnie? Przecież przy realnym ataku to drugie padnie znacznie szybciej niż pierwsze.

Masz pokazaną entropię w postaci kwadracików. Coś jest niezrozumiałe? Cztery popularne słowa to 4 * entropia jednego popularnego słowa, czyli 4 * 11 bitów. Jedno słowo z różnymi udziwnieniami to 16 bitów dla zakodowania rzadkiego słowa + 4 bity na zakodowanie udziwnień + 8 bitów na zakodowanie dwóch znaczków na końcu = 28 bitów.

0
aurel napisał(a)

Z resztą zaraz - w ogóle dlaczego niby padnie znacznie szybciej niż to pierwsze?

Metoda słownikowa sprawdzająca kilka słów na raz chyba będzie szybsza niż brute-force? Tak mi się przynajmniej wydaje... Chociaż w świetle wypowiedzi Wibowita już sam nie jestem pewien.

0

@up: O ile wiemy, że hasło ma 4 wyrazy, to może i tak, ale w momencie gdy nasza metoda musi przelecieć po kolei - jednowyrazowe, dwuwyrazowe, trzywyrazowe itd. to się robi już straszna ilość sprawdzeń...
Zrób z jednego wyrazu nazwę własną i pozamiatane.

0

somekind:
Ale tam nigdzie nie ma tępego brute-force. Pierwsze hasło jest w rzeczywistości udziwnionym, rzadko używanym słowem. Entropia słowa w pierwszym przypadku to 16 bitów (pomijając udziwnienia), czyli trzeba tam słownika o rozmiarze ~70k słów. W drugim przypadku mamy popularne słowa o entropii 11 bitów, czyli wystarczy słownik na ~2k słów.

Gdybyśmy stworzyli sobie w pełni losowe hasło, które trzeba by było łamać tylko i wyłącznie brutem, to tu rzeczywiście lekkie wydłużenie zwiększa czas łamania znacznie. Zakładając, że używamy ok 100 znaków (małe i duże litery, cyfry, specjalne znaczki, itp), to entropia jednego znaku wynosi ok 6.5 bita. Aby uzyskać siłę hasła jak w przypadku "correct horse battery staple", trzeba użyć siedmiu znaków, np: *h^6Y{O.

Myślę, że zapamiętanie tych czterech słów byłoby łatwiejsze. Ponadto, można wymyślić całe zdanie (byle nie kopiować cytatów), a wtedy entropia jest jeszcze wyższa, z zachowaniem łatwości zapamiętywania.

aurel:
Przelatywanie zlepków dwóch czy trzech słów jest super szybkie w porównaniu do przeszukiwania czterech.

Zakładając, że słownik to zbiór X, o rozmiarze 2k, to przelecenie wszystkich elementów należących do:

  • X zabiera 2k operacji,
  • X^2 zabiera 4kk operacji,
  • X^3 zabiera 8kkk operacji,
  • X^4 zabiera 16kkkk operacji,

2e3+4e6+8e9÷(2e3+4e6+8e9+16e12) * 100 % = .05 %, a więc pierwsze trzy przejścia nawet jednego promila ogólnego czasu nie zajmą.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1