Laptop dla programisty?

0

Witam.

Potrzebuję kupić laptopa do pracy, głównie Java i BD.
Czyli aplikację raczej zasubożerne ale nie ogromnej wielkości.

Głównym czynnikiem jest w miarę dobra praca na systemie Linux?
Aby nie było większych problemów ze sterownikami itd?

  1. Polecacie szczególnie jakiegoś producenta? (szczególnie interesuje mnie dobra gwarancja, 1 rok to dużo za mało)

  2. Jaki procek, czy coś stylu core2duo powinien starczyć?
    Ewenetualnie i3 lub i5 ale są dużo droższe niestety?

  3. Ilość razu, myślę, że 4GB to minimum?
    Ale czy większa ilość 6-8GB nie przyda się za rok lub dwa do pracy?

1

Przy procesorze w laptopie ważna jest wydajność/ wat, a to zależy przede wszystkim od procesu technologicznego. Core 2 Duo były wykonywane w procesach 65nm i 45nm. Core iX w procesach 45nm i teraz 32nm. Kolejne generacje Core iX będą pewnie w procesach 22nm i niższych.

Laptopa z 8GB można przecież tanio kupić. Tu jest interesująca propozycja: http://www.x-kom.pl/p/67682-notebook-laptop-15,6-asus-a53e-sx098-8-i3-2310m-8gb-500-dvd-rw.html . Oprócz tego jeszcze są na x-komie: http://www.x-kom.pl/p/66113-notebook-laptop-15,6-lenovo-ibm-g570g-1-i3-2310m-8gb-500-dvd-rw.html lub http://www.x-kom.pl/p/66948-notebook-laptop-15,6-msi-cr640-048xpl-i3-2310m-8gb-500-dvd-rw.html (tyle że tu bateria słabsza).

Poszukaj recenzji na necie, zwróć uwagę na wyrazistość/ kąty patrzenia ekranu (inaczej praca może być męcząca).

1

Ja bym unikał wszystkich komputerów/laptopów z współdzieloną pamięcią. Raz miałem i powiedziałem sobie że nigdy więcej. Bardzo często są to jakieś oszczędnościowe syfy, gdzie problemy wychodzą dopiero podczas użytkowania.

Raz na jednej stronie widziałem zajebistego posta napisanego przez Jurgi opisującego karty tego typu:

Porównywanie kart z pamięcią współdzieloną z "normalnymi" kartami to jak porównywanie tuningowanego malucha z prawdziwym sportowym samochodem. Bo:

  1. Karta graficzna musi przetwarzać olbrzymie ilości danych. W potwornym tempie. Karty graficzne są wyposażane w dedykowaną, specjalną, bardzo szybką pamięć, znacznie szybszą niż systemowa. Karty zinterowane, używające pamięci systemowej działają jak samochód z zaciągniętym hamulcem.
  2. Dodatkowo (dobre) karty graficzne mają bardzo szerokie magistrale danych (pozwalające na przesyłanie na raz większej ilości danych) i specjalne sterowniki pamięci. Przy pamięci współdzielonej - sorry, no bonus. Coś jak dławik na gaźniku.
  3. Ponadto weź pod uwagę, że przy pamięci współdzielonej procesor graficzny musi się podzielić z głównym CPU nie tylko określonym obszarem pamięci, ale przepustowością szyny - czyli grafika nie ma szans nawet w pełni wykorzystać tych mizernych możliwości pamięci systemowej! Coś jakby silnik samochodu musiał zarazem napędzać betoniarkę na grzbiecie...
    Ergo: dla nawet średnio zapalonego gracza karta zintegrowana to porażka. To rozwiązanie tylko do pracy, ew. dla kogoś, kto (jak ja) i tak grywa tylko w gry sprzed 5-6 lat (w stosunku do kupionego sprzętu). Odradzam szczególnie karty Intela (na Intel 945, która ponoć ma być odpowiednikiem GF4, potrafi ciąć nawet Unreal Tournament, pisany w czasach karty Riva TNT, przy czym robi to dziwnie, bo FPS jest wysoki, ale gra przeskakuje...), nVidia/ATI są może nieco lepsze, głowy nie dam.
    Źródło: http://forum.di.com.pl/threads/5187-Grafika-w-laptopie-i-jej-pami%C4%99%C4%87...
1

Linux, Java i bazy danych to zapalony gracz? Trafiłeś jak kulą w płot. Poza tym Intel HD 3000 jest na poziomie najsłabszych samodzielnych Radeonów czy GeForców z nowych serii (sprawdź sobie recenzje). Compiz/ Beryl powinien latać jak rakieta.

I jeszcze jedna sprawa: porównaj sobie AMD E-350 do Intel Atom + ION2. ION2, mimo iż ma osobną pamięć i szynę, oraz mimo tego iż zestaw Atom + ION2 pobierają więcej prądu, są generalnie wolniejsze od produktu AMD w grach.

Na tym netbooku (tzn takiego posiadam): http://www.x-kom.pl/p/62968-netbook-12,1-msi-wind-u270-037xpl-e350-4gb-320.html gra Portal 2 chodzi dość dobrze na full detalach (chociaż bez AA, z małym AF jest już komfortowo) w natywnej rozdzielczości (1366x768).

1

Ja bym tylko dodał że zanim się kupi lapka to trzeba go zobaczyć - zwłaszcza takiego z błyszczącą matrycą.

1

A ja przy okazji zapytam skoro przy laptopach jesteśmy.
Według mnie laptop za bardzo się przegrzewa, by korzystać z niego zbyt długo, czy to prawda? Zawsze jak programuję coś to w domu na sprzęcie stacjonarnym natomiast laptop to tylko na uczelnię by podejrzeć coś w necie itd. Gdybym miał korzystać z laptopa np 8 godzin dziennie to byłaby to chyba duża męczarnia dla niego co?
Już nie chodzi o samą baterię, ale o fakt przegrzewania się. Czy może to tylko moje złudzenia :)? Pytam bo zastanawiam się na przyszłość czy nie kupić lapka do programowania czy może nowego stacjonarnego.

1

Tak wiem Linux, Java i bazy danych... Tylko takie karty negatywnie wpływają na działanie całego systemu. Co z tego że masz fajny procesor, dużo ramu jak tak czy siak taka karta obciąża pamięć główną, przez co procesor nie wykorzystuje swojego potencjału? Może i ramu spora ale np mój stary laptop miał na sztywno przydzieloną pamięć w biosie ( 128mb lub 256mb ) więc trochę tej pamięci idzie na kartę ( z czego pewnie niewielka część będzie wykorzystywana ).

Co do testów to wole opinie jakiś w miarę sensownych użytkowników bo testy są przeważnie tak robione żeby sprzęt wypadał się fajny, atrakcyjny itp. Dopiero później wychodzą problemy. Czytałem np artykuły o tym jak producent jednej karty porównywał ją z inną, renderując tą samą scenę ale korzystając z innego algorytmu. Interesuje mnie czy testowali układ na nieobciążonym systemie czy w tle działał jeszcze jakiś winrar? Niby nic ale każdy taki program obciąża pamięć operacyjną z której korzysta też karta.

Taki laptop mogę polecić osobie która korzystała by z Linux, Java i bazy danych ale bez graficznego gui. Miła na nim mały serwer i korzystała z terminala (ew. na czas samej konfiguracji odpaliła by sobie KDE czy GNOME).

1

Ostatnio to przerabiałem i powiem tak. Acer Travelmate 5470 > http://www.alsen.pl/notebooki,k19/laptopy,l38/acer-acer-travelmate-tm5740g-432g50-w7h-430m-2-500-hd5470-15-6,p23149.html bez systemu operacyjnego i z 8GB RAM na pokładzie kosztuje w granicach 1500-2000PLN. System stawiasz jaki chcesz. Jedyne co to warto kupić mysz. Klawiatura pełnowymiarowa z klawiaturą numeryczną.

2

Pozoga:
Zamiast siać FUD podaj jakieś testy. Intel wsadza zintegrowaną grafę nawet do Core i7 2600k. Pokaż mi jakikolwiek test, w którym system z 2600k dławi się po włączeniu Compiza czy Aero Glass na tej zintegrowanej grafie. Za 2-3 lata 90 % sprzedawanych kompów będzie miało grafę zintegrowaną z prockiem i nikogo nie będzie obchodzić czy traci na tym 0.1 % wydajności czy nie.

Ja byłbym nawet zdania, że Aero Glass czy Compiz mogą przyspieszyć przy grafie zintegrowanej z prockiem, bo nie trzeba przepychać danych poprzez PCI-Express.

Wspominasz o Aero Glass czy Compiz, to nie jest duży problem dla karty i nie twierdzę że taki komputer się zawiesi czy zobaczysz pokaz slajdu.

To się zdecyduj, czy GUI ma jakiś wielki wpływ na wydajność kompa. Wg mnie ma prawie żaden. Aero Glass lata świetnie nawet na starszych (!) integrach Intela, nie powodując jakichś zauważalnych spowolnień systemu.

Taki laptop mogę polecić osobie która korzystała by z Linux, Java i bazy danych ale bez graficznego gui. Miła na nim mały serwer i korzystała z terminala (ew. na czas samej konfiguracji odpaliła by sobie KDE czy GNOME).

Compiz lata jak rakieta nawet na archaicznych grafach i wykorzysuje mały ułamek przepustowości nawet takich grafik.

Pokaż mi jakiś program, który jest wrażliwy na przepustowość. W praktycznie wszystkich testach zwiększenie taktowania (a przez to i przepustowości) RAMu z np 1333 MHz do 2000 MHz nie powoduje jakiegoś szalonego wzrostu wydajności. Oznacza to, że obecnie przepustowość RAMu jest daleka od bycia wąskim gardłem, a więc i dodanie integry, która lekko tą przepustowość ogranicza (bo wyświetlanie GUI nie potrzebuje wielkiego pasma, w końcu nie wymaga to ton tekstur i shaderów) nie zrobi wielkiej różnicy.

1
polaczek17 napisał(a)

Według mnie laptop za bardzo się przegrzewa, by korzystać z niego zbyt długo, czy to prawda? Zawsze jak programuję coś to w domu na sprzęcie stacjonarnym natomiast laptop to tylko na uczelnię by podejrzeć coś w necie itd. Gdybym miał korzystać z laptopa np 8 godzin dziennie to byłaby to chyba duża męczarnia dla niego co?

Od grudnia 2006 do marca 2010 miałem tylko laptopa. 8 godzin ciągłej pracy to nie była rzadkość, często było to 16, ale zdarzało się i kilka dni bez wyłączania. Temperatury 45-47 stopni przy normalnym użytkowaniu, do 60 przy maksymalnym obciążeniu obu rdzeni. Ale to była w miarę dobra Toshiba.
Teraz spotykam u znajomych jakieś Acery, które po 15 minutach pracy nie dają się wziąć do ręki, to taki sprzęt chyba się do normalnej pracy nie nadaje, no chyba, że z tymi babskimi podstawkami.

Pozoga napisał(a)

Taki laptop mogę polecić osobie która korzystała by z Linux, Java i bazy danych ale bez graficznego gui. Miła na nim mały serwer i korzystała z terminala (ew. na czas samej konfiguracji odpaliła by sobie KDE czy GNOME).

Przesadzasz, być może są jakieś minimalne spadki wydajności ogólnej, ale żeby GUI nie używać? o.O
Na Intel 945 nie tylko chodzi Aero, mi bez problemu śmigał Unreal Tournament, a nie sądzę, żebym był wyjątkiem. Pamiętajmy, że przede wszystkim laptop to nie jest urządzenie do grania w gry, więc nie ma sensu dopłacać do lepszej karty. Bardziej przydaje się lepsza matryca albo dłuższy czas pracy na baterii.

1

Tak, z tym gui przesadziłem żeby podkreślić o co mi chodzi. Chciałem zaznaczyć że grafika zawsze jest potrzebna. W tych systemach słabym punktem jest szybkość pamięci. W klasycznym systemie z pamięci operacyjnej korzysta tylko procesor (no prawie zawsze pomijając wszelkie mostki i transmisje "DMA"). Zwykle jest on taktowany kilka razy szybciej niż pamięć operacyjna ( słabym punktem jest pamięć ). Prawie każdy współczesny system posiada kilka rdzenia z których każdy dość regularnie odwołuje się do pamięci operacyjnej. Oczywiście jest jeszcze cache procesora ale nie zawsze możemy z niego skorzystać i nie zawsze deje to zadowalający efekt (np kiedy wykonujemy proste operacje na dużej ilości danych).
Jeśli dołożymy do tego jakiś układ graficzny, który korzysta tylko z pamięci operacyjnej. Dodam jeszcze że przeważnie mają dedykowaną pamięć zdecydowanie szybszą od pamięci głównej. W efekcie jeszcze bardziej odciążamy nasz ram. Warto zaznaczyć że każda pamięć radzi sobie lepiej z sekwencyjnym odczytem/zapisem, a tu z uwagi na kilka procesorół + układ graficzny mniemam że będzie dość poszatkowany.
Wspomniałem o tym że nie wszystko może być cachowane. Współdzielona pamięć karty graficznej zdecydowanie nie może być gdyż odwołuje się do niej kilka urządzeń (procesory i układ) i jej stan może ulegać zmianie podczas operacji.
Dodam jeszcze że w zasadzie nie płynie z tego żadna korzyść, bo normalnie pamięć karty graficznej i tak jest częściowo mapowana tak aby procesor mógł się do niej odwoływać i wykonywać na niej operacje jak na zwykłej pamięci i nie mówię tu tylko o obszarze 0A000:0000 z kart graficznych VGA (i zgodnych).

Na logikę. Jeśli testujemy taki układ gdy procesor nic nie robi (jest w stanie uśpienia halt lub ma zapętloną serię instrukcji nop odczytywaną z cache), podczas testów to wąskie gardło nie jest tak odczuwalne. Jednak gdy odpalimy jakąś aplikację, albo kilka aplikacji zaczyna być dość znaczące.
Samo istnienie takich systemów jest moim zdaniem w dużej mierze tworem dość marketingowym bo pozwala wypisać na opakowaniu duże liczby które nie zawsze mają swoje odzwierciedlenie w rzeczywistej wydajności. Zresztą samo ich istnienie jest zrezygnowaniem z koncepcji osobnej pamięci dla karty graficznej, tylko dlatego że współczesne komputery już jako tako są wstanie coś takiego uciągnąć.

Jeśli jesteś programista który spędza 8/16h dziennie przed monitorem, dopłacił bym 200/300zł (choć nie orientuję się jakie dokładnie są aktualne ceny) za sprzęt z bardziej klasyczną konstrukcją. Choć pisałeś o laptopie głównie do pracy, głównie Java i BD. To korzystając z takiego komputera praca będzie zdecydowanie bardziej komfortowe. Brew pozorom efektywność pracy ma jakieś znaczenie. W praktyce bardzo często zdarza się że używamy dużo zasobów komputera nawet o tym nie wiedząc. Ja mam tylko 3GB ale rzadko zużycie pamięci na linuxie dochodzi mi do 2GB, więc dołożenie tak dużej ilości ramu może nie zwiększyć wydajności. Jeśli jesteś zainteresowany architekturą 64bitową (ja mam 32bity) to musisz liczyć dwa razy tyle pamięci. Dodam jeszcze że wcale nie gram w gry.

Poważnie mówiąc komputery tego typu z uwagi na ich cenę mogę polecić do pracy osobą mniej związanym z informatyką. Np. Pani księgowej, sekretarce i innym ;P

1

Same banały człowieku opisałeś. A kart graficzne wykonują raczej liniowe niż losowe dostępy. Gry wciągają pewnie i z kilkadziesiąt razy więcej niż jakieś tam GUI. Mimo to Portal 2 lata na full w natywnej na E-350, gdzie jest tylko jeden 64-bitowy kanał pamięci DDR3 1066MHz. Załóżmy przykładowo, że GUI wciąga 5x mniej (mój netbook ma rozdzielczość 1366, a porównajmy to do GUI w 1920). Wychodzi więc ok 8 GB/s / 5 = 1.6 GB/s wciągane przez GUI w Full HD (jednak jestem zdania, że średnia wychodzi w granicach 0.5 GB/s albo i mniej). Według http://www.purepc.pl/pamieci/Przeglad_pamieci_DDR3?page=all różnice pomiędzy DDR3 1333 MHz a DDR3 2000 MHz są w większości przypadków kosmetyczne, a w najgorszych dalej niewielkie. 1.6 GB/s to, na dwóch kanałach, czyli 128-bit, jakieś 100 MHz pasma (0.5 GB/s to jakieś 30 MHz pasma). Zmniejsz sobie taktowanie pamięci o 100 MHz i przedstaw nam wyniki wydajności.

Pozoga napisał(a)

Wspomniałem o tym że nie wszystko może być cachowane. Współdzielona pamięć karty graficznej zdecydowanie nie może być gdyż odwołuje się do niej kilka urządzeń (procesory i układ) i jej stan może ulegać zmianie podczas operacji.

Mylisz się.

realworldtech.com napisał(a)

Sandy Bridge is the first GPU tightly integrated with an x86 through a shared L3 cache. Graphics performance has doubled, thanks to new shader cores and more powerful fixed functions. Sadly, there is no OpenCL or DirectX11 support till Ivy Bridge. Multimedia is superb, with full hardware decoding and accelerated encoding exposed through an API. The new design is a huge advance, but much work remains for future generations.

Więcej info tutaj: http://www.realworldtech.com/page.cfm?ArticleID=RWT080811195102
Grafa może się wymieniać danymi z systemem poprzez pamięć podręczną.

Ja mam tylko 3GB ale rzadko zużycie pamięci na linuxie dochodzi mi do 2GB, więc dołożenie tak dużej ilości ramu może nie zwiększyć wydajności. Jeśli jesteś zainteresowany architekturą 64bitową (ja mam 32bity) to musisz liczyć dwa razy tyle pamięci.

To chyba edytujesz bazy danych w notatniku. Kumplowi w robocie ledwo wystarczało 4 GiB, na opasły serwer aplikacyjny, różne IDE, narzędzia plus ogromny program do zarządzania w Javie. Zależy co kto robi, a 4 GB dodatkowej pamięci DDR3 od GoodRAMa to jakieś 100 zł. Mały wydatek, jeśli kiedyś ma zwiększyć produktywność.

Jeśli chodzi o grafy zintegrowane to jest jeszcze inna sprawa. O ile w desktopie można sobie kupić nawet szrotową samodzielną i nic wiele to nie zmienia, to w przypadku laptopów trzeba się przejąć wciąganiem prądu, a przez to i hałasem, grzaniem i czasem działania na baterii. Po co dokładać 200/ 300 zł żeby mieć ten ułamek procenta (średnio) szybszego laptopa, kosztem grzania, hałasu i skróceniem czasu działania na baterii? Czysty bezsens. Te 200/ 300 zł można by przeznaczyć na lepszy procesor, wzrost wydajności byłby kilku-dziesięcioprocentowy, a nie na poziomie ułamka procenta jak przy twoim pomyśle.

0

Widzę, że temat się rozrósł!

Dużo słusznych uwag jest, i chyba jednak dużo przemawia za zintegrowaną kartą, niż jak dotychczas myślałem, że osobna to dużo plusów. Ale z waszych opinii wynika, że compiz itd, dobrze sobie radzą na zintegrowanej.

Dodam, że mój stary komp Compal FL90 Core2Duo T7600, GeForce 8600m, działał bardzo fajnie przez 3 lata ale przy grach, choćby nawet internetowych(Flash) to była nie samowita elektrownia prądu i ciepła. Zasilaczem, można było się oparzyć, a z wentylatora kompa to też prawie buchał ogień, i się skończyło na tym, że karta grafiki się spaliła !!!
Komputer miał moc, ale ciepło i hałas też było uciążliwe.

Mam pytanie odnośnie procka, co myślicie o i3 ?
Bardziej myślę o i5 ale nie wiem jak z ceną, czy warty taki wydatek?
Dodatkowo czy jest wielka różnica między i5(np.460m, dwurdzeniowy), a i5(czterordzeniowy)?

Przy 4-rdzeniowym jest przeważnie mniejsze taktowanie ale to zawsze dwa rdzenie więcej?
Co myślicie o i5 i ilości rdzeni?

1

Szukaj Sandy Bridge, czyli iX-XXXXm, a nie Nehalemów czy Westmere, czyli iX-XXXm (inaczej mówiąc, numer modelu ma być czterocyfrowy). Sandy Bridge mają lepszą wydajność takt w takt i lepiej się sprawuje HyperThreading. Lepszą mają też grafikę, ta integra w i3-2310m powinna być mniej więcej tak samo wydajna w 3d jak twoja stara karta 8600m (zależnie czy to wersja GS czy GT wydajność będzie trochę wyższa lub niższa).

Obecnie chyba wszystkie mobilne Intele mają HyperThreading, podwajając liczbę obsługiwanych wątków naraz. A więc dwurdzeniowy obsługuje 4 wątki i system będzie go widział jako czterordzeniowego. Wszystkie mobilne i3 i i5 są dwurdzeniowe. Mobilne czterodzeniowe są tylko w linii i7.

Czterordzeniowe się opłacają tylko wtedy, gdy przez np co najmniej kilka godzin dziennie obciążasz procka 4 (lub więcej) ciężkimi wątkami. Na pewno przy obróbce grafiki, dźwięku czy wideo (ogólnie multimediów) więcej rdzeni się przydaje, ale przy programowaniu już dość rzadko.

Myślę, że większego kopa (także w produktywności) da ci wymiana dysku na hybrydowy (tzn taki: http://www.komputronik.pl/product/100685/Sprzet_komputerowy/Podzespoly_PC/Seagate_Momentus_XT_500_GB_7200_32MB-4GB_SSD_Serial_ATA-300_.html ). Opinie są rozbieżne, niektórym źle działa z tego co widzę (może w starych wersjach tak jest), ale ci, którym działa, zawsze go chwalą. Dysk hybrydowy to dodatkowe max 1W - 2W, w typowym użytkowaniu być może nawet różnicy nie będzie.

1

Ja teraz, zamiast kupować lapka 15-17 cali, wolał bym kupić 12-13, max 14, podłączyć do tego monitor 21-24 cale i to dopiero jest praca dla programisty w odpowiednich warunkach. Sam myślałem że praca na 15-17 calowym lapku jest przyjemna. Dopóki nie poszedłem do pracy gdzie mam stacjonarkę + 2 monitory po 22 cale.

1

Z drugiej strony lapki 14 cali lub mniejsze mają słabe podzespoły albo są droższe. Monitor Full HD z DVI/ HDMI można kupić za ok 400 zł: pcprojekt
Obcięcie budżetu na lapka o 400 zł to byłoby poważne zmniejszenie wydajności. Ale z zakupem monitora można poczekać.

0

Tak, wiem jaka to wygoda w pracy.
Bo także mam taki standard: stacjonarka i 2 monitory.

Ale do stacjonarny mam, w sumie już słaby ale jakoś daje rady.

Ale chodzi właśnie o w pełni przenośny sprzęt, oczywiście z WI-FI, który mogę wziąć do łóżka, do drugiego pokoju, zabrać do rodziny na weekend i móc pracować. A monitor zawsze można podłączyć dodatkowo.

0

Moim zdaniem jeżeli nie grasz w gry to kupowanie dedykowanej karty jest bez sensu. Laptop się grzeje, hałasuje i krócej trzyma na baterii. Zintegrowana z powodzeniem daje radę bez żadnego wysiłku.
A jeżeli jesteś niedzielnym graczem i grasz w gry starsze (jak ja) to zintegrowana też spokojnie to pociągnie. Sam przez ostatnie kilka lat używałem X3100 bez żadnych problemów.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1