Ktoś ciągle dzownido mnie z nr prywatnego, i kiedy powiem "slucham" nikt sie nie odzywa, powtarza sie to coraz czesniej.
Mało tego, czy można sprawdzić, kto dzwonił zbudki telefonicznej (mam jedynie numer tej budki?) To juz staje sie nie do zniesienia.
Ustaw sobie opcję dzięki której połączenia z numeru zastrzeżonego nie będą dochodzić do Ciebie, osoba która dzwoni usłyszy tylko miły tekst w stylu "Nie rozmawiam z numerami zastrzeżonymi, jeśli chcesz uzyskać połączenie z wybranym numerem, pokaż swój numer" etc.
Jeśli znasz nr tej budki to łatwo się dowiesz gdzie ona jest. Po tej informacji wiesz już z jakiego regionu pochodzi ta osoba. Jeśli wiesz to, to chyba wiesz też komu zalazłeś za skórę. Jeśli tego nie wiesz zostaw sobie jeden dzień wolnego i poczekaj aż ktoś zadzwoni z tej budki, poczekaj gdzieś blisko byś widział kto z niej dzwoni i po problemie :)
To wymaga trochę poświęcenia no, ale cóż. Nękanie jest karalne, a na budkę pewnie jest skierowana jakaś kamerka, ale wątpię by była publicznie dostępna w sieci, więc pewnie tylko policja w razie konieczności mogłaby skorzystać.
No ok, ale z tą budką chyba nie pójdzie tak łatwo -.- przecież ten ktoś może specjalnie przejść się do innej budki ... ehh dzięki za odpowiedzi - a tak btw odkąd zalożylem ten tamat ktos zadzwonił juz 2 razy -.- a nikimu za skórę nie zalazłem, serio ...
Telekomunikacja nie wiem czy tak po prostu udostępni Ci bilingi. Możesz iść z tym na policje, żeby oni sprawdzili z jakiego numeru masz te telefony i wtedy działać dalej.
A ten numer, który masz jest stały czy nie?
Ktoś może chodzić specjalnie kilka km od swojego miejsca zamieszkania by Ciebie podręczyć, ale w takim przypadku to albo jest on kompletnym psycholem, albo Ty podrywałeś sex blondynę, a jej facet się o tym dowiedział :D
Jeśli numer jest stały (ten z budki) no to wiesz, że nie zmienia ich.
Jeśli nie jest stały to określ położenie tych budek. I teraz uwaga bo pojadę po całości :D
Dzięki temu masz mniej-więcej ścieżki z których korzysta. Ułatwi to znacznie zgadnięcie kto to jest. Po pierwsze jeśli dzwoni o godz 11 to pewnie nie pracuje ta osoba. jeśli dzwoni po nocach to pewnie albo pracuje w dzień, albo wychodzi na imprezy w nocy, albo to i to.
Ogólnie musisz bardziej opisać jak to wygląda i co wiesz. jak duże to miasto itd.
Ale znalezienie tej osoby bez pomocy policji to tylko kwestia zawzięcia :P
No ale czy policja zechciałaby się tym zająć? wątpie -.- chyba juz łatwiej mi będzie numer zmienić :P
Jeżeli im to zgłosisz to będą musieli się tym zająć
Dokładniej to nazywa się to: "Stalking" i jest całkiem ostro karane.
poirytowany napisał(a)
No ale czy policja zechciałaby się tym zająć? wątpie -.- chyba juz łatwiej mi będzie numer zmienić :P
Oczywście, że muszą się tym zająć. Nękanie kogoś jest karalne, a więc policja musi Ci pomóc. Tak, jak byku_guzio mówi. Donos do prokuratury i na pewno coś z tym zrobią.
Po prostu trzeba iść i zgłosić to przestępstwo, bo jest ścigane z oskarżenia prywatnego(z publicznego to w ogóle sensu by nie miało ;) ). Przy takiej sprawie policja jak się weźmie to znajdzie sprawcę w ciągu kilku/kilkunastu godzin(żaden operator nie będzie utrudniał policji roboty, tylko po spełnieniu wymagań formalnych od razu udostępni wszystkie dane).
//@Azarien: w ustawie słowa stalking nie zobaczysz, ale w opinii publicznej właśnie tak są nazywane tego typu działania(krócej niż zwrot "uporczywe, złośliwe nękanie mogące wywołać poczucie zagrożenia" ;)
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/490676,3_lata_wiezienia_za_stalking_sejm_przyjal_ustawe.html
Koniecznie dokonaj jeszcze próby samobójczej np. wieszając się w łazience na sznurze przymocowanym do worka bokserskiego, wtedy dowcipniś będzie zagrożony karą do 10 lat więzienia. Jeżeli nie będziesz próbował się zabić, stalker pójdzie siedzieć na maksymalnie 3 lata.
Pewien magister historii, niestety zapomniał już paremii prawa rzymskiego In maleficiis voluntas spectatur non exitus. Sprawy takie jak likwidacja sklepów z dopalaczami, prewencyjne zatrzymania kibiców czy pobieranie przez ZUS "zaległych" składek za okres przypadający przed zmianą przepisów, to kolejny przykład na nieznajomości innych paremii przez tego decydenta. Kolejne pomysły tego malarza kominowego, sprawiają, że czuję się zagrożony. Czy to już jest stalking?
Jaki masz telefon?
Niestety, jeśli policja nie dostanie takiej sprawy na tacy to niewiele z tym zrobi.
A nie trzeba dużo. Jeśli numer jest stały a telefony zdarzają się o dobrze określonej godzinie, to wystarczy poprosić kumpla by o w określonym czasie przyczaił się przy tym telefonie (detektywi są bardzo drodzy). Nich dyskretnie cyka zdjęcia osobą, które dzwonią z tego aparatu. Jeśli dostaniesz kolejny głuchy telefon zadzwonisz do kumpla na komórkę i już wszystko wiadomo.
Jak policjanci (lub prokurator) dostaną coś takiego an tacy, to wtedy załatwią to szybko.
Blokowanie konkretnego numeru raczej nic nie da, bo delikwent zmieni numer i zabawa zacznie się od nowa.
W ogóle agresor nie musi zmieniać numeru :P Phreaking w Polsce stoi na bardzo wysokim poziomie (jednym z najwyższych w Europie) i mimo, że wprowadzane są nowe zabezpieczenia to łatwo jest oszukać budkę telefoniczną i dodzwonić się tak czy tak do ofiary.
Tak, więc najlepiej jest tak jak wspomniał MarekR22, przyczaić się.
polecam też film:
wyjaśnia co nieco o polskim Phreakingu :)