Windows7 czy Vista

0

Witam. Chce sobie kupić laptopa i zastanawiam się nad wyborem systemu Win7 lub Vista? Który warto mieć?

0

7

0

7, nowsza, szybsza, podobne wymagania sprzętowe.

0

xp

0

Windows 7. Według mnie , to XP przy 7 wysiada. A Vista - Nie komentuje. Uznam to jako żart.

0

7, XP(oczywiscie wersja pro), 98 se(o ile da rade obsluzyc sprzet ;) ), vista

0
bordeux napisał(a)

(...) A Vista - Nie komentuje. Uznam to jako żart.

Niektórzy mają dobre zdanie o viście (przeglądałem opinie w necie). Podobno jest bardziej odporna na wirusy niz xp. Czy na prawde vista jest taka zawodna jak to wszyscy mówią? W końcu trochę ludzi z tego korzysta...

0

To też kwestia antywira.
Sporo osób z tego korzysta, bo dostali to razem z kompem.

0

Wybierz Windows 7 jeżeli możesz. Nowszy, szybszy, to, co było dobre w Viście, zostało jeszcze poprawione, a do tego dodano kilka nowych elementów. A w ogóle da się jeszcze kupić laptopy z Vistą? To chyba jakieś resztki magazynowe.

Vista ma bardzo zły PR. Do tego podobno na początku było źle, a potem się znacznie poprawiło - ja osobiście niezbyt zauważyłem, dla mnie było tak samo (zupełnie OK) cały czas. Vista wprowadziła w stosunku do XP sporo zmian, znacznie więcej niż przy zmianie Vista -> 7. Może ta "nowość" też coś miała do powiedzenia?

Ale wiecie, ja jestem takim człowiekiem, co bardzo miło wspomina Windows ME, podobno najbardziej nieudany system Microsoftu w historii. A ja sądzę, że był o wiele fajniejszy od 98 w kilku aspektach...

0

Ja mam 7-ke (64) i nie narzekam. Jest naprawdę OK, tylko szkoda że najstarsze programy (moje ukochane Wormsy ;( ) nie działają, Tak czy inaczej - Win7.

0

Vista jest w porządku, ale po co jej używać, gdy jest 7, który ma parę opcji więcej. Chociażby fajniejszy pasek zadań. ;)

MSM napisał(a)

Ja mam 7-ke (64) i nie narzekam. Jest naprawdę OK, tylko szkoda że najstarsze programy (moje ukochane Wormsy ;( ) nie działają,

Ściągnij patche, zabij explorera, uruchom Wormsy.

0

Słyszałem, że StarCraft, AOE II, Diablo i inne starsze gierki działają pod 7-ką. Mam nadzieję, że to prawda;)

0

Zawsze można wirtualizować starszy system :)

0

Na 7 jeszcze nie uruchamiałem, ale na Viście Diablo (jeden) i Starcraft działają ;-)

0

7 na dzien dzisiejszy ma sporo luk. Jest dosc nowa i to dlatego nie zmienia to faktu ze bije viste na glowe pod kazdym wzgledem.
XP pod wzgledem bezpieczenstwa gorszy od 7 wiec tu 7 tez wygrywa.

Ktos tu proponował jeszcze win 98 O_o to dopiero zart. Win98 darzę ogromnym sentymentem, ale z calym szacunkiem w dzisiejszych czasach to szajs.

W moim prywatnym rankingu na dzien dzisiejszy wygrywa win XP i 7 :) a ze 7 nowsza a sam autor zastanawia sie tylko nad vista albo 7 to polecam 7 zreszta tak jak wiekszosc z tego co widze :)

0

Wedlug mnie 7 jest lepszym wyborem chociaż nie wiele różni się od swojego poprzednika, ale teraz większość będzie się przerzucać na 7 co za tym idzie, więcej softu/driverów już będzie przystosowane do nowego os'u. poza tym to inwestycja na przyszłość, w końcu m$ przestanie wspierać viste.

btw. To bardzo ciekawe, że ludzie tak jeżdżą po viście, a błogosławią 7 pomimo tego, że te systemy są praktycznie indentyczne...Zawsze jest jakaś nagonka na ten system, a nikt nie podaje konkretnych argumentów. Mi się wydaje, że duża większość wyraża swoją opinie pod wpływem innych. Tak samo jak sporo osób, które nawet na oczy mac os x nie widziały, mówią, że to szajs :|

0
polaczek17 napisał(a)

7 na dzien dzisiejszy ma sporo luk.

Poproszę o dowody, najlepiej jakieś raporty uznanych firm z branży bezpieczeństwa.

ciekawski napisał(a)

To bardzo ciekawe, że ludzie tak jeżdżą po viście, a błogosławią 7 pomimo tego, że te systemy są praktycznie indentyczne...

Zmiany w GUI są niewielkie, proponowałbym jednak przyjrzeć się chociażby mechanice zarządzania pamięcią. Większość różnic pomiędzy Vistą a 7 siedzi głęboko.

0

Ściągnij patche, zabij explorera, uruchom Wormsy.

Próbowałem chyba wszystkiego ;) A z patchami jest taki problem że mam wersję chyba z jakiegoś czasopisma i dostaje przy próbie aktualizacji "nierozpoznana wersja pliku". Znalazłem gdzieś jakiś poradnik co z tym zrobić na stronie Microsoftu, tylko że do tego trzeba mieć wersję chyba Ultimate czy coś. W każdym razie ja jej nie mam :/ Niby jest jeszcze DOSbox, ale jakoś się gryzą...

Ktos tu proponował jeszcze win 98 O_o to dopiero zart. Win98 darzę ogromnym sentymentem, ale z calym szacunkiem w dzisiejszych czasach to szajs.

Problem z 98 jest taki jak zacznie być niedługo z XP - nie jest po prostu już wspierany przez twórców sterowników/oprogramowania. Systemy się nie starzeją, to inne programy ewoluują ;)

btw. To bardzo ciekawe, że ludzie tak jeżdżą po viście, a błogosławią 7 pomimo tego, że te systemy są praktycznie indentyczne...

btw. To bardzo ciekawe że ludzie tak jeżdżą po windowsie/linuksie a błogosławią linuksa/windowsa skoro oba systemy są praktycznie identyczne...

0

Poproszę o dowody, najlepiej jakieś raporty uznanych firm z branży bezpieczeństwa.

Microsoft sam przyznaje, że jego system jest jeszcze dziurawy. Jedna z luk dotyczy protokołu SMB. Luke odnalazł Laurent Gaffi.
Luka SMB jest krytyczna ze względu na możliwość przejęcia kontroli nad komputerem przez osobę trzecią. SMB to protokół typu klient-serwer "Server Message Block". Zaleca się blokowanie portó TCP 139 i 445.

Kolejna luka była zaprezentowana na konferencji Hack in the Box w Dubaju.
Narzędzie o nazwie Vbootkik 2.0 zostało stworone przez Vipina i Niktina Kumarów. Umoliwia ono przejęcie kontroli nad komputerem w czasie ładowania systemu. Nie jest to jednak tak tragiczne bo wymaga fizycznego dostępu do komputera.

Kolejna luka została już załatana znaczy jakiś czas temu już.
Dotyczyła anglojęzycznej 32-bitowej wersji.
Błąd polegał na tym, że w folderze głownym dysku systemowego (%SystemDrive%) brakowało danych w deskryptorze bezpieczeństwa.
powodowało to utrudnienia a nawet uniemożliwiało pracę z programami lub ich instalowaniem.
Błąd dotyczył userów NIEadministracyjnych.

Kolejna luka to jak sam Mikko Hypponen przyznał jest znana od czasów NT,2000 i XP, Visty.
Chodzi o funkcje ukrywania rozszerzeń plików.
Znane ale wydaje mi się dość ggłupie, że istnieje przez tyle lat.

Kolejna luka już jest poważniejsza.
Dotyczy usera z ograniczonymi prawami, który może uzyskać uprawnienia systemowe. Najzabawniejsze jest to, że najpewniej w każdej 32-bitowej wersji od Windows NT 3.1 aż po Windows7.
Luka jest tragiczna dla administratorów w sieciach firmowych np.
Przyczyna leży jeszcze w roku 1993 gdzie wprowadzono VDM ( Virtual DOS Machine ) do obslugi programow 16-bitowych.
Dzięki pewnym sztuczkom program 16-bitowy może zmanipulować stos kernela należący do innych procesów.
Daje nam to możliwość wykonaia własnego kodu na prawach systemowych.
Aby uniknac problemow należy wyłączyć podsystem MS-DOS lub stworzyć klucz w rejestrze.

\HKEY_LOCAL_MACHINE\SOFTWARE\Policies\Microsoft\Windows\AppCompat i ustawienie w nim D-Word VDMDisallowed = 1.

0

Z całym szacunkiem, ale pieprzysz chłopcze jak potrzaskany.

polaczek17 napisał(a)

Microsoft sam przyznaje, że jego system jest jeszcze dziurawy.

Fakt, tylko fanatycy Linukssa twierdzą, że ich system nie jest dziurawy. Wszyscy inni przyznają, że ich systemy posiadają luki, bo muszą. Ale jakie, prostytutka, 'jeszcze'? Pokaż mi system, który przestał być dziurawy...

polaczek17 napisał(a)

Jedna z luk dotyczy protokołu SMB. Luke odnalazł Laurent Gaffi. Luka SMB jest krytyczna ze względu na możliwość przejęcia kontroli nad komputerem przez osobę trzecią. SMB to protokół typu klient-serwer "Server Message Block". Zaleca się blokowanie portó TCP 139 i 445.

Po pierwsze luki zostały już naprawione. Po drugie wymagane jest nawiązanie połączenia ze spreparowanym serwerem przez użytkownika, musi to zrobić sam. Po trzecie usługa SMB w domyślnej instalacji systemu jest wyłączona. Poza tym ta luka nie jest cechą Windows 7, we wcześniejszych systemach też występuje, jak sam Microsoft w biuletynie przyznał.

polaczek17 napisał(a)

Kolejna luka była zaprezentowana na konferencji Hack in the Box w Dubaju.
Narzędzie o nazwie Vbootkik 2.0 zostało stworone przez Vipina i Niktina Kumarów. Umoliwia ono przejęcie kontroli nad komputerem w czasie ładowania systemu. Nie jest to jednak tak tragiczne bo wymaga fizycznego dostępu do komputera.

Proszę Cię, nie pogrążaj się. To nie jest luka, dokładnie to samo można zrobić z dowolnym systemem operacyjnym. Że pozwolę sobie rzucić It's Not a Bug, It's a Feature. Dlaczego? Ano dlatego, że to jest cecha architektury x86 (w sumie większości innych też) - operacje wykonywane przez BIOS przy bootowaniu systemu są możliwe to powtórzenia na poziomie normalnego oprogramowania - jeden bootloader może uruchomić drugi, mając nad nim całkowitą kontrolę, przed tym nie ma skutecznej obrony. Bootkity były, są i będą; te pajace od prezentacji nie pokazali absolutnie niczego nowego.

polaczek17 napisał(a)

Kolejna luka to jak sam Mikko Hypponen przyznał jest znana od czasów NT,2000 i XP, Visty.
Chodzi o funkcje ukrywania rozszerzeń plików.
Znane ale wydaje mi się dość ggłupie, że istnieje przez tyle lat.

Luka? Znowu przesadzasz, nikt normalny tego za lukę nie uważa. Znowu nie jest to cechą specyficzną Windows 7...

polaczek17 napisał(a)

Kolejna luka już jest poważniejsza.
Dotyczy usera z ograniczonymi prawami, który może uzyskać uprawnienia systemowe. Najzabawniejsze jest to, że najpewniej w każdej 32-bitowej wersji od Windows NT 3.1 aż po Windows7.

Ech, i znowu nie jest to cecha specyficzna Windows 7, jak wszystkie wcześniejsze...

Dwie luki, które lukami nie są; jedna wyłączona w domyślnej instalacji systemu; bodaj ani jedna nie jest specyficzna dla Windows 7. Faktycznie udowodniłeś swoje racje...

0

Fakt, tylko fanatycy Linukssa twierdzą, że ich system nie jest dziurawy. Wszyscy inni przyznają, że ich systemy posiadają luki, bo muszą. Ale jakie, kur***, 'jeszcze'? Pokaż mi system, który przestał być dziurawy...

Ok to może inaczej. 7 ma JESZCZE za dużo luk by być w pełni zadowolonym z tego systemu.

Po pierwsze luki zostały już naprawione. Po drugie wymagane jest nawiązanie połączenia ze spreparowanym serwerem przez użytkownika, musi to zrobić sam. Po trzecie usługa SMB w domyślnej instalacji systemu jest wyłączona. Poza tym ta luka nie jest cechą Windows 7, we wcześniejszych systemach też występuje, jak sam Microsoft w biuletynie przyznał.

Może nie istnieje ale istniała. A to, że są nikłe szanse jej wykorzystania to już mało istotne.
Gdyby system posiadał luke, której wykorzystanie zdalne nie sprawiałoby problemu chyba domyślasz się co by było ?

Proszę Cię, nie pogrążaj się. To nie jest luka, dokładnie to samo można zrobić z dowolnym systemem operacyjnym. Że pozwolę sobie rzucić It's Not a Bug, It's a Feature. Dlaczego? Ano dlatego, że to jest cecha architektury x86 (w sumie większości innych też) - operacje wykonywane przez BIOS przy bootowaniu systemu są możliwe to powtórzenia na poziomie normalnego oprogramowania - jeden bootloader może uruchomić drugi, mając nad nim całkowitą kontrolę, przed tym nie ma skutecznej obrony. Bootkity były, są i będą; te pajace od prezentacji nie pokazali absolutnie niczego nowego.

ALE jest to negatywne. masz racje co do tego, że nie jest to nic nowego i, że bootkity będą ( chociaż z tym bym się zastanawiał ) w każdym razie jest to działanie negatywne a raczej może zostać wykkorzystane w celach negatywnych.

Luka? Znowu przesadzasz, nikt normalny tego za lukę nie uważa. Znowu nie jest to cechą specyficzną Windows 7...

Nie pytałeś o cechy specyficzne windows7 ...
A, że nie jest to luka ? hmmm to zależy co uważasz za "luke". Ja uważam to słowo w tym sensie za coś co umożliwia jakiekolwiek negatywne działąnie a to do takich należy. Chociaż tak jak wspomniałem i Ty też jest to pikuś.

Ech, i znowu nie jest to cecha specyficzna Windows 7, jak wszystkie wcześniejsze...

Ale o cechy specyficzne nie pytałęś. To nie ma znaczenia czy to cecha specyficzna. Ważne, że istnieje.

Dwie luki, które lukami nie są; jedna wyłączona w domyślnej instalacji systemu; bodaj ani jedna nie jest specyficzna dla Windows 7. Faktycznie udowodniłeś swoje racje...

Luk jest zdecydowanie więcej ale nie mam danych czy sa już poprawione te najważniejsze i jakie to są. Mnóstwo luk w stylu "dupereli" i tym nie warto zawracać sobie głowy.
Nie wiem np czy UAC jest już naprawiony w windows7 w wersji beta posiadał "luke" nie mam żadnych info czy to naprawiono. Osobiście uważam że jeszcze pol roku nalezy poczekać i bedzie mozna posiadac windows7 bez wiekszych zmartwien. Ale to moja prywatna opinia.

0

Generalnie szkoda mi na Ciebie czasu, ale z jednym mnie zaskoczyłeś:

polaczek17 napisał(a)

ALE jest to negatywne. masz racje co do tego, że nie jest to nic nowego i, że bootkity będą ( chociaż z tym bym się zastanawiał ) w każdym razie jest to działanie negatywne a raczej może zostać wykkorzystane w celach negatywnych.

Skoro byś się zastanawiał to musisz mieć jakieś przemyślenia, argumenty przeciwko bezbronności wobec bootkitów. Albo nie masz pojęcia albo masz w rękawie takiego asa, że połowa branży przy Tobie wymięka, coś a'la Wyder, Olszewski czy Malanowski i partner.

polaczek17 napisał(a)

Osobiście uważam że jeszcze pol roku nalezy poczekać i bedzie mozna posiadac windows7 bez wiekszych zmartwien. Ale to moja prywatna opinia.

Kolejny zabawny argument - przez te pół roku zostaną znalezione kolejne luki, po kolejnym pół roku kolejne itd. póki będą istnieć Windowsy... Sam podałeś przykłady, które przeczą tej argumentacji - ani jeden wymieniony przez Ciebie 'problem' nie był specyficzny dla 7, taki 2003 wcale bezpieczniejszy nie jest po latach od wydania ostatniego SP.

0

Skoro byś się zastanawiał to musisz mieć jakieś przemyślenia, argumenty przeciwko bezbronności wobec bootkitów. Albo nie masz pojęcia albo masz w rękawie takiego asa, że połowa branży przy Tobie wymięka, coś a'la Wyder, Olszewski czy Malanowski i partner.

tak tak oczywiście...
Chodzi o to, że trwają prace nad całkowicie nową budową komputera począwszy od budowy zakończywszy na tym, że będzie on porozumiewał się nie w systemie dwójkowym ale 4-kowym.
Czy to wyjdzie ? nie wiem ale prace trwają. Kto wie...
Jeśli komputer tak się zmieni i cała jego praca to dość mocno branża ta się przekręci a wtedy wiele znanych nam dziś rzeczy może ulec zmianie.

Kolejny zabawny argument - przez te pół roku zostaną znalezione kolejne luki, po kolejnym pół roku kolejne itd. póki będą istnieć Windowsy... Sam podałeś przykłady, które przeczą tej argumentacji - ani jeden wymieniony przez Ciebie 'problem' nie był specyficzny dla 7, taki 2003 wcale bezpieczniejszy nie jest po latach od wydania ostatniego SP.

W sumie racja. Problem w tym, że to logiczne. Stare systemy mają mniejszy priorytet. siodemka przez jeszcze pol roku jest na 1 planie. Luki zostana odnalezione ale nie bede one miialy takiego znaczenia jak znalezione w najblizszych dniach premieiry itd

0
polaczek17 napisał(a)

Chodzi o to, że trwają prace nad całkowicie nową budową komputera począwszy od budowy zakończywszy na tym, że będzie on porozumiewał się nie w systemie dwójkowym ale 4-kowym.
Czy to wyjdzie ? nie wiem ale prace trwają. Kto wie...
Jeśli komputer tak się zmieni i cała jego praca to dość mocno branża ta się przekręci a wtedy wiele znanych nam dziś rzeczy może ulec zmianie.

Jakiś link? Nie widzę powodów stosowania systemu czwórkowego na najniższym poziomie, cholerne komplikacje, 0 korzyści.

Co do bootkitów to jest o tyle śmieszne, że tego w praktyce nie da się usunąć bez osadzania systemu na stałe w elektronice, używaniu specjalnie chronionych obszarów pamięci etc. Tego w sprzęcie ogólnego przeznaczenia, domowym, zwyczajnie zrobić się nie można.

polaczek17 napisał(a)

Stare systemy mają mniejszy priorytet. siodemka przez jeszcze pol roku jest na 1 planie. Luki zostana odnalezione ale nie bede one miialy takiego znaczenia jak znalezione w najblizszych dniach premieiry itd

Czyli sam sobie przeczysz, znowu. Skoro luki znalezione teraz mają wyższy priorytet niż znalezione za pół roku to lepiej używać Windows 7 teraz, póki jest szybko łatany niż za te pół roku, kiedy im się szybkiej reakcji odechce... Myślisz, że przez pół roku zostaną wyłapane co poważniejsze błędy? Mylisz się.

0

Jakiś link? Nie widzę powodów stosowania systemu czwórkowego na najniższym poziomie, cholerne komplikacje, 0 korzyści.

O tym slyszałem od jakiegos specialnego goscia na naszej uczelni. Przyszedł mieliśmy rozmowe o systemach operacyjnych etc. i temat na chwile zszedł wlasnie o pracach nad systemem 4-kowym.
Korzysci podobno maja byc takie, że komputer bedzie wydajniej pracował.

Czyli sam sobie przeczysz, znowu. Skoro luki znalezione teraz mają wyższy priorytet niż znalezione za pół roku to lepiej używać Windows 7 teraz, póki jest szybko łatany niż za te pół roku, kiedy im się szybkiej reakcji odechce... Myślisz, że przez pół roku zostaną wyłapane co poważniejsze błędy? Mylisz się.

Mylisz luki z systemem. Priorytet teraz ma wyzszy system windows7 a nie luki...
Natomiast to czy zostana odnalezione powazne luki w tak krotkim czasie to juz nie ma znaczenia. gdyby tak bylo windows7 bylby genialnym systemem. Ale sadze ze lepiej poczekac pol roku i nie meczyc sie ze sciaganiem aktualizacji ( ktore nie raz potrafią coś schrzanić z powodu ludzkiego bledu ).

0

Polaczek - co ma system 4-kowy do bezpieczenstwa win 7? Rownie dobrze mogles napsiac o komputerach kwantowych albo procesorach 64 rdzeniowych. Zmiany architektury predzej czy pozniej pewnie przyjda, ale czy to jakos wplynie na bezpieczenstwo win 7/visty/xp? Nie, predzej na ich popularnosc.

Korzysci podobno maja byc takie, że komputer bedzie wydajniej pracował.
............ niespodzianka tysiaclecia................

hmmm to zależy co uważasz za "luke". Ja uważam to słowo w tym sensie za coś co umożliwia jakiekolwiek negatywne działąnie a to do takich należy.
Czyli kazdy komp stacjonarny ma powazna luke - wystarczy wyjac kabel zasilania i tadam!- wylacza sie, nie zapisujac zadnych informacji. Cudowna definicja luki....

MSM - zainstaluje na maszynie wirtualnej win 98 i bedzie ok. Powinno plynnie chodzic nawet na starym sprzecie.

0

Polaczek - co ma system 4-kowy do bezpieczenstwa win 7? Rownie dobrze mogles napsiac o komputerach kwantowych albo procesorach 64 rdzeniowych. Zmiany architektury predzej czy pozniej pewnie przyjda, ale czy to jakos wplynie na bezpieczenstwo win 7/visty/xp? Nie, predzej na ich popularnosc.

Deus sie zapytał to odpowiedziałem, a wspomniałem o tym przy okazji.

............ niespodzianka tysiaclecia................

Deus zapytał się o korzyści więc odpowiedziałem.

Czyli kazdy komp stacjonarny ma powazna luke - wystarczy wyjac kabel zasilania i tadam!- wylacza sie, nie zapisujac zadnych informacji. Cudowna definicja luki....

Definicja luki w moim przypadku wyglada mniej-wiecej w ten sposob kazdy moze miec inną.

0

Ale powiedz mi - co to ma do win 7, ktory pracuje na x64/x86? Miales na mysli to, ze powstanie win7 na komputery pracujace w systemie 4kowym? Watpie... Jak lecimy takimi dalekimi skojarzeniami to mozemy teraz zaczac pitolic o bezpieczenstwie aplikacji pisanych na ps3, wii albo game boy'a, ale nasuwa sie pytanie - gdzie jest zwiazek z win 7?
Czyli Twoim zdaniem przytoczony przeze mnie przyklad to luka w zabezpieczeniach ww architektur(jak i rowniez luka w lodowce/pralce/...)? ;)

0

Ale powiedz mi - co to ma do win 7, ktory pracuje na x64/x86? Miales na mysli to, ze powstanie win7 na komputery pracujace w systemie 4kowym? Watpie... Jak lecimy takimi dalekimi skojarzeniami to mozemy teraz zaczac pitolic o bezpieczenstwie aplikacji pisanych na ps3, wii albo game boy'a, ale nasuwa sie pytanie - gdzie jest zwiazek z win 7?

Do win7 nie ma nic. po prostu temat nieco zjechał na offtop.
A to po to by pokazać, że dzisiejsze standardy mogą się zmienić za jakiś czas ( może nie przez najblizsze 5 lat, ale... )

Czyli Twoim zdaniem przytoczony przeze mnie przyklad to luka w zabezpieczeniach ww architektur(jak i rowniez luka w lodowce/pralce/...)? ;)

Wspomniany przez Ciebie przyklad to ironia do mojej definicji i nie uwazam tego przykladu za luke czy dziure. To chyba oczywiste. Rownie dobrze moglbys nazwac pewne aplikacje klient-serwer trojanem mimo ze wcale nimi nie są.
Chodzi tu o zmiane znaczenia.

0
MSM napisał(a)

Próbowałem chyba wszystkiego ;) A z patchami jest taki problem że mam wersję chyba z jakiegoś czasopisma i dostaje przy próbie aktualizacji "nierozpoznana wersja pliku". Znalazłem gdzieś jakiś poradnik co z tym zrobić na stronie Microsoftu

Mam tego patcha:
http://games.softpedia.com/get/Patch/Worms-Armageddon-Beta-Patch.shtml
http://www.idg.pl/ftp/gry_7669/Worms.Armageddon.Patch.v3.6.29.0.Beta.html
I pomimo, że mam dziwaczną kartę grafiki, i przed uruchomieniem gry muszę zabić Eksplorator Windows, żeby nie było takiej sieczki z kolorami, to ogólnie Wormsy Armageddon mi działają.
Próbuj, nie warto się poddawać, nie tym razem. ;)

polaczek17 napisał(a)

po prostu temat nieco zjechał na offtop.

Nie temat zjechał, tylko Ty zjechałeś.
Gdybyś studiował informatykę, to wiedziałbyś, że praktycznie nie da się wytworzyć złożonego oprogramowania bez wad, zwłaszcza jeśli jest ono produktem rynkowym. A ponieważ wady wychodzą w trakcie używania, to i naprawiane są na bieżąco. Czekanie nie ma sensu, sens ma rozważne korzystanie z komputera.
I sorry, czy Ty napisałeś, że funkcjonalność ukrywania rozszerzeń plików jest luką, czy ja mam jakieś omamy?

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1