tanie jedzenie

0

przez tydzien bede siedzial sam w domu. wlasciwie to z kolegami. niechcac wydac duzo kasy na jedzenie (wole przeznaczyc je na cos innego ;) ) pytam, co polecacie robic na obiad?

0

Jedz trociny :d

A na poważnie to zależy ile rodzice zostawili Ci pieniędzy na jedzenie. Zawsze możesz np. udać się do baru mlecznego gdzie możesz tanio i dobrze zjeść albo zaopatrzyć się w arsenał zupek z proszku, które są wyjątkowo tanie. Jednak na tym drugim zbyt długo nie zajedziesz.

0

Dowiedz sie o ktorej zwykle Twoi znajomi jedza obiad i zloz im wizyte wlasnie o tej porze :-) W 8 przypadkach na 10 uslyszysz tekst w stylu:
1.Moze zjesz z nami?
2.A moze masz ochote na obiad?
3.Nie wypuszcze Cie bez obiadu, etc
Przez chwile pomarudz (np. "Ale po co mam wam robic problem") ale w miedzyczasie usadow sie wygodnie za stolem i zacznij komentowac zapachy. Taki posilek nic nie kosztuje [diabel]

0

Ziemniaki i inne wazywa :) 1kg ziemniakow to ok 1zl, i mozesz sobie zrobic frytki, tudziez ziemniaki pieczone, albo smazone na patelni nie na glebokim oleju (nie to nie to samo co frytki ;) )

Makarony, sa tanie i pozywne, dodajac sos jakis masz obiad za doslownie 2zl :>

Jesli ktos jada mieso co jakis czas by sie przydalo drob ktory obecnie jest tani jak barszcz. Udko z kurczaka kosztowac moze w granicach 2zl i dodajac do tego kilka ziemniakow i surowke z kapusty i marchewki masz obiad za 4zl ;) Zamias surowki mozna kupic ogorki malosolne, w sklepach teraz czesto sprzedaja takie rzeczy na wage wiec bierzesz dwa i wychodzi tanio ;)

Mamy lato, idz na jakis ryneczek i zobacz jak tanie sa warzywa :> Kalafior ~4zl ktorego pewnie na raz nie dasz rady zjesc. 0.5kg fasolki szparagowe zoltej ok 3zl z bulka tarta na masle zasmazona ;) Cos pysznego i nie drogo.

Ostatnio tanie sie staly warzywa na patelnie z horteksu, te zwykle nie z przyprawa orientalna czy z bazylia i tymiankiem. Paczka ok 3zl. Paczka ryzku w woreczkach ok 2zl, w srodku sa 4 torebki jedna na raz wystarczy. Gotujesz ryz, a warzywa zamrozone prosto wyrzucasz na patelnie na rozgrzany olej, 5min pozniej warzywa sa gotowe, wystarczy doprawic i juz. Dla mnie np cos takiego jest trudne do zjedzenia, jest tego duuuzo ;) Koszt ok 4zl, chyba niewiele jak za obiad :>

0

hmm ja polecam zupki chinskie + kostka rosołkowa ;-P hmm mój faworyt to krabowa ostra lub kurczak curry z vifonu cena mniej wiecej 1zl za paczke, dodajesz kostke i chilli [diabel] normalnie niebo ;]

0

http://alterac.in5.pl/download/67_Przepis_w_PizzaHut_KFC.pdf

poza tym jesli sam robisz i troche pomyslisz, to swobodnie najesz sie po uszy w ciagu dnia za 10 zeta

0
flabra napisał(a)

http://alterac.in5.pl/download/67_Przepis_w_PizzaHut_KFC.pdf

poza tym jesli sam robisz i troche pomyslisz, to swobodnie najesz sie po uszy w ciagu dnia za 10 zeta

potwierdzam, przy zalozeniu ze masz w domu olej, mąke cukier i jakies drobne przyprawy, mozna swietna pizze zrobic za ok 5zl, tak duza ze trudno zjesc naraz.

0

hehe ja tak juz od ponad dwóch tygodni mieszkam i jeszcze prawie przez dwa kolejne tygodnie.

zupki w proszku , kanapki (najprostsze) a z bardziej zaawansowanych - ziemniaki np ze skwarkami i koperkiem + maślaneczka albo mleko

mozesz zaryzykować zrobienie jakiejś zupy na bazie rosołu( to naprawdę pikuś) jakąś jarzynówkę(warzywa z woreczka + śmietana+ przyprawy)

opcji jest naprawdę dużo i naprawdę łatwo tak przeżytć trust me :P

0

Gorące kubki są dobre :)

0

Weźcie tam skombinujcie jakąś kobietę do tego mieszkania to wam zrobi jedzenie i nie tylko... ;-)

0

kotlety sojowe... (3 mc-ce w wawie, w akademiku za 100 zl o czyms swiadczy chyba?:P )

0

dzieki za odpowiedzi, na pewno skorzystam. ale tez na pewno przez caly tydzien na zupkach chinskich nie bede jechal. co do kobiety, to nie jest potrzebna (przynajmniej do robienia jedzenia ;P ). sam moge robic, tylko gorzej z pomyslami. ale zapowiada sie, ze bede czesciej zwracal, niz jadl :P

0

Jak mowia materialy propogandowe PRL'u cos kolo pol litra piwa zawiera 200 kalorii. 10 piw dziennie powinno utrzymac Cie przy zyciu.

0

Nie lubię monotonii, ale jeżeli tobie nie przeszkadza to:

  1. Fasola - w najróżnijeszych potrawach z dodatkami - skutecznie napycha. Masz uczucie, że brzuch pęka (ale od stołu odchodź z lekkim niedosytem. Po godzinie poczujesz się pełny).
  2. Makaron - tak samo, z różnymi sosami i w różnych kombinacjach. Także napycha (również radzę z lekkim niedosytem odejść).
  3. Suchary. Jeżeli dopchasz się sucharami i popijesz to wodą, to na jedzenie patrzeć nie będziesz mógł.

Jakbyś potrzebował przepisów na potrawy z fasolą lub makaronem, to daj znać. Pewnie troszkę by się znalazło.

0

albo zupa "na winie" (co się nawinie) edycja Wysoka 2005
siada sie w kółeczku z paroma winami.. obok sie rozpala ogien, nad nim zawiesza sie kociołek, do kociołka wlewa sie wodę. Następnie otwiera się wina i pije w kółeczku (pilnując ognia)..każdy co jakiś czas podchodzi do kociołka i dorzuca to co mu się nawinie... kostka rosołowa, zupka chińska, ziemniak, marchewka z pola, mielonka, tłuszcz z mielonki...

rok temu doszliśmy przy 3 winach, że w zupie stała łyżka.. koszt około 3-4 zł - jedzenie na cały dzień dla 6 osób :) (warzywa były "pożyczone" z pola)..

Naturalnie w domu tego nie wykonasz, ale masz już zaczątek pomysłu na jedzenie :)

Pamietam tez, ze dobrze nas zapchał makaron na goraco z paprykarzem (a moze to były ziemniaki..)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1