@var:
Nie powinno się pytać dlaczego palenie jest legalne, powinno się zapytać, dlaczego ktokolwiek uznaje że wolny i dorosły człowiek nie ma prawa czegoś robić i pod groźbą kary pozbawienia wolności zabiera mu się wybór.
Większość palaczy których znam to ludzie którzy uzależnili się mając np. 13 lat i męczą się z tym dekady później, więc niezbyt.
Gdyby mogli powiedzieć "stop" i uzależnienie by ustąpiło to pewnie by tak zrobili, ale tak to nie działa i nie potrafią rzucić.
@Haskell:
Dlaczego palenie jest powszechnie akceptowane, a np. alkoholizm/uzależnienie od gier/narkotyków/hazard/wiele_innych nie? jaka jest różnica?
Picie alkoholu, granie w gry, okazjonalne obstawianie meczy jest powszechnie akceptowane. Jeżeli ktoś z tym nie przesadza lub nie obciąża innych, to nikt nie widzi problemu.
przeczytaj jeszcze raz co napisałem, a co ty.
Być może wynika to z tego, że to nie twój interes co ktoś robi ze swoim życiem. Poza tym kto ma decydować co jest, a co nie jest dozwolone? Tobie nie podoba się palenie, tymczasem komuś innemu może przeszkadzać żucie gumy, jedzenie słodyczy, wyznawanie religii albo ateizm, aborcja, seks miedzy osobami tej samej płci, otyli na basenie, starzy ludzie na ulicy, dzieci w restauracji, niepełnosprawni itd. Godząc się na kolejne zakazy i ograniczenie swobody osobistej, łatwo doprowadzić do sytuacji patologicznych, które znamy z historii najgorszych reżimów autorytarnych.
Poza tym kto ma decydować co jest, a co nie jest dozwolone?
Pewnie ci, którzy już to robią: rząd. koncept rzeczy nielegalnych nie jest nowy.
Godząc się na kolejne zakazy i ograniczenie swobody osobistej, łatwo doprowadzić do sytuacji patologicznych, które znamy z historii najgorszych reżimów autorytarnych.
Slippery slope?
Czym innym jest ograniczanie czegoś, co faktycznie ma wady i zalety, a czym innym są papierosy, gdzie ciężko o te pozytywy
Wręcz odwrócę to - reżimowi jest na rękę że nałogowi palacze ich finansują :D
Czytaj poniższe:
@wartek01:
Sam bardzo nie lubię palenia - i sam nie palę - ale legalność papierosów mi nie przeszkadza. Przyczyna jest prosta - jeśli uznamy, że jakiś centralny ośrodek szczęśliwości powinien nam zabronić szkodzić sobie poprzez palenie to rozwinięciem takiej logiki jest:
to nie rozwijaj tej logiki, dzięki temu unikniesz małego slippery slope oraz banowania cukru itd.
@Wibowit:
eee, jak to? przecież cukier to "biała śmierć". media o tym trąbią od dawna. ludzie potem widzą, że:
ale to jest cukier "bezpośredni", a co z tymi przypadkami, gdzie nie jest to tak oczywiste ile go jest w danym produkcie?
@andrzejlisek
Reklamy kiedyś były, najwidoczniej wystarczyło, bo to nałóg :)