Powrót do Polski i przebranżowienie

Witam wszystkich, jest to moj pierwszy post na tym forum.

Mam 38 lat i obecnie mieszkam w UK, z wykształcenia jestem inżynierem a w chwili obecnej rozpoczynam studia Master z Computer Sience.
Myślę o powrocie do polski od września i rozpoczęciu nowej kariery/przebranżowieniu się w IT ale nie daje mi spokoju klika rzeczy.
Mianowicie, o jakich zarobkach mogę myśleć z niedokończonymi studiami master i brakiem doświadczenia w IT?
Najbardziej boje się dużego obniżenia zarobków w stosunku do mojej obecnej pracy. Myślicie, ze warto szukać brytyjskich firm w celu podjęcia pracy zdalnej z Polski jako junior?Wiem ze zarobki juniora w Polsce potrafią być dość niskie.

Jeśli chodzi o moje doświadczenie w IT posiadam tylko certyfikaty Microsoftu Azure AI-900 i AZ-900 fundamentals Obecnie na studiach robię proste rzeczy w Python-ie i trochę bawimy się postgresql.

Zależy co chcesz robić bo IT to straszny ogólnik.
Możesz podpinać drukarki na helpdesku a możesz iść w programowanie, db, security itp itd.

Ukierunkuj się na coś i zobacz jakie są widełki w ogłoszeniach i tyle.

RequiredNickname napisał(a):

Zależy co chcesz robić bo IT to straszny ogólnik.
Możesz podpinać drukarki na helpdesku a możesz iść w programowanie, db, security itp itd.

Ukierunkuj się na coś i zobacz jakie są widełki w ogłoszeniach i tyle.

Myslalem o rozpoczeciu kariery jako devops ale ie wiem czy spelniam wymagania na juniora... mam na mysli wiedze i wymagania dotyczace minimum roku doswiadczenia

To zweryfikuj co jest potrzebne na takie stanowiska, oceń na ile to umiesz i ewentualnie aplikuj.
Rekrutacja to też fajny sposób by zweryfikować czego nam jeszcze brakuje.

Widzę, że powtórzyłeś swoje pytanie więc zadam je tutaj.

A ten inżynier to z czego? CS czy coś innego? Jeśli nic nie związanego z IT to może być ciężko (i to bardzo) mając tylko 2 podstawowe certy z Azure'a.

LUK0615 napisał(a):

Mainowicie,o jakich zarobkach moge myslec z niedokonczonymi studiami master i brakiem doswiadczenia w IT?

Może być 0 (bo nie znajdziesz pracy), może być 3k UoZ a możesz dostać od razu 4-5k netto UoP. Wszystko zależy jak dobry jesteś i jakie umowy preferuje firma dla początkujących.

Myślę, że bez expa to tak z 3500 netto da radę.

Przed podjęciem pracy najpierw musisz się podjąć nauki i to nie małej. Studia ma pewnie z 90% kandydatów, a pomijam, że nie uczą one koniecznych do pracy umiejętności. Jak chcesz wrócić od września, to musisz zdawać sobie sprawę, że pracę możesz znaleźć we wrześniu, ale 2023. Może też być to wcześniej, ale równie dobrze później. Bez konkretnych skilli do żadnej konkretnej pracy nie zatrudniają.

Co wy opowiadacie, jakie 3500 netto?
Jeżeli uda ci się znaleźć pracę, a ssanie na devops jest w tej chwili takie, że szanse są spore, to zapoznaj się z widełkami:
https://nofluffjobs.com/pl/devops?page=1

Na pytanie czy "jest w tym kraju praca dla ludzi z moimi kwalifikacjami", można znaleźć odpowiedź tylko w jeden sposób: spróbować ją znaleźć.

@piotrpo
jak w filtrach zaznaczysz stażysta / junior to zobaczysz, że ofert jest 18, a większość z nich ma zawarty tekst w stylu:

Poszukujemy Junior Devops Engineera posiadającego doświadczenie w technologii Java albo Komercyjne ok. roczne doświadczenie w pracy z jednym z trzech następujących narzędzi:

A autor mówi o braku doświadczenia więc bliżej mu do stażysty a nie juniora z 1rokiem expa komercyjnego.

@kixe52: Pierwsze ogłoszenie od góry:
https://nofluffjobs.com/pl/job/junior-devops-engineer-anthillo-solutions-remote-okg5c7kj Nic o doświadczeniu, widełki 10-15k

Za 3500 netto w IT? No kurczę bez jaj... chyba junior tester manualny na stażu, a i to tylko przez pracę zdalną, bo "lokalnie" dostał by więcej, żeby brzydki zapach biedy po biurowym korytarzu się nie unosił. Jeżeli ktoś jest ma kompetencje devops, na tyle wysokie, żeby się do czegoś przydać, to spokojnie dostanie coś w granicach tych widełek. Moim zdaniem alternatywa jest następująca:

• nie dostanie roboty, nawet za 3500
• dostanie robotę za 10000+

Nie ma innego sposobu, żeby sprawdzić, czy tę robotę da się dostać, niż wysłać sensowne CV.

W tej chwili, w DevOps jest takie ssanie, że programiści mogą jedynie pomarzyć sobie o takiej sytuacji na rynku pracy.

@piotrpo: z większością się zgadzam, też chciałbym, żeby na start było 5k netto (nie mówimy o b2b) a nawet i więcej.
Kwestia jest taka, że 38letni autor nie ma żadnego doświadczenia. Nikt mu nie da tych 10k b2b na start bo nawet nic nie będzie mial w CV.

piotrpo napisał(a):

Za 3500 netto w IT? No kurczę bez jaj... chyba junior tester manualny na stażu

Ja tylko przypomnę, że dalej są ludzie którzy są w stanie zapłacić aby ktoś wziął ich do firmy na juniora :)

• nie dostanie roboty, nawet za 3500
• dostanie robotę za 10000+

A coś pomiędzy? No i właśnie po to jest stanowisko 'stażysta' dla aspirujących początkujących z 0 expa.

Nie ma innego sposobu, żeby sprawdzić, czy tę robotę da się dostać, niż wysłać sensowne CV.

Najprawdziwsza prawda.

LUK0615 napisał(a):

Mam 38 lat i obecnie mieszkam w UK,

Z mojego doświadczenia wynika, że taki wiek prowadzi do pewnych głupich sytuacji. Oficialnie nie ma problemu, ale nieoficialnie, gdy już dostaniesz się do firmy jako junior, Seniorzy mogą nie chcieć cię pod swoje skrzydła do projektów. Często im głupio, że uczą starszego, niepotrafią się zachować, wolą młodszego juniora. Trzeba być na to gotowym.

Myślę o powrocie do polski

ale wiesz kto rządzi? ;)

Mianowicie, o jakich zarobkach mogę myśleć z niedokończonymi studiami master i brakiem doświadczenia w IT?

Na początek bardzo słabe. Bardzo.

Myślicie, ze warto szukać brytyjskich firm w celu podjęcia pracy zdalnej z Polski jako junior?

Tak

Jeśli chodzi o moje doświadczenie w IT posiadam (...) AZ-900 fundamentals

AZ-900 fundamentals nie ma żadnego znaczenia w CV.

Powodzenia i wszystkiego dobrego!

@kixe52: To może jeszcze inaczej, zatrudnialiśmy ostatnio programistów, trafił nam się gość świeżo po maturze, ale ogarnięty (nie mogę pisać zbyt dobrze, bo jest na 4p i się rozbestwi). Nie wiem ile wynegocjował, ale kurde, nie 3500...
Mam w tej chwili otwartą pozycję DevOps w projekcie. W PL znalezienie DevOpsa graniczy z cudem "it's like looking for a virgin in a whorehouse" - cytat, po kilku miesiącach cudem udało się znaleźć kogoś, kto chciał się przyuczyć (rekrutacja wewnętrzna) + teraz wyszło, że część zadań możemy oddelegować do oddziału w Indiach. To ostatnie przypadkiem, bo akurat im parę projektów zamknęli i szukają zaczepienia.
Wreszcie patrząc na to ogłoszenie, to wszystko czego chcą, to żeby gość przeczytał trochę o GCP, ogarniał Dockera, Gita i Jenkinsa. Jedyna rzecz, która może być w tym wyzwaniem to Terraform, no ale bez przesady.

Żeby nie było, jak dla mnie to autor może i zarabiać 15k na start, tego mu życzę. Chodzi mi o to aby go nie nastawiać, że tyle ma krzyczeć bo mniej to wstyd bo się przejedzie, a jak nie ogarnie pytań technicznych to go wyśmieją, że z taką wiedzą chce takie 'kokosy'.

Juniorów jest jak psów i 3500 netto to rozsądne zarobki na kogoś bez doświadczenia, pytanie tylko czy uda mu sie załapać do pracy, bo ostatnio mój przełożony jak szukał kogoś na juniora to odrzucał tych bez studiów lub tych którzy nie są na studiach - bo jak przychodzi 300 CV to po czymś trzeba przefiltrować ludzi na stanowisko juniora xF Mamy polski zespół więc był jeszcze dodatkowy filtr, ale żeby nie było posądzenia o rasizm to nie powiem jaki, ale i tak się domyślicie.

Dziekuje wszystkim za rzeczowe i wyczepujace odpowiedzi. Od wrzesnia zaczne poszukiwania pracowadawcy i za kilka miesiecy zrobie update w tym watku jak potoczyly sie moje dalsze losy:)