Spadające zarobki programistów?

0

Pracuje dla giganta pod mniejsza firma i się zastanawiam jak wyglądają wasze skoki/spadki zarobków w ostatnich latach. Moja pensja w ostatnich dwóch latach w porównaniu do inflacji np spadła o jakieś kilka procent. Czy zaczęło sie wysycenie rynku programistów? Jako, że IT jest ostatnio najpopularniejszym kierunkiem studiów. Czy mój przypadek jest po prostu szczególny i pora uciekać z firmy?

27
zgrzyt napisał(a):

Czy mój przypadek jest po prostu szczególny

Nawet nie wiesz jak bardzo.

7

Może to ty wypadasz z rynku moja pensja non-stop szybuje jak poyebana. A w momentach jak robie dodatkowe fuchy dochodze do 40k do łapy.

4

Pracuje na zlecenia, nie narzekam na zarobki :]

11
somekind napisał(a):
zgrzyt napisał(a):

Czy mój przypadek jest po prostu szczególny

Nawet nie wiesz jak bardzo.

Niestety znów muszę zgodzić się z @somekind :( udzielił on pełnej odpowiedzi i jakakolwiek dalsza dyskusja będzie offtopem. Z tego powodu sugeruję zamknąć wątek :p

7
zgrzyt napisał(a):

Czy mój przypadek jest po prostu szczególny i pora uciekać z firmy?

Z tego co pamietam, to twoj przypadek od zawsze byl szczegolny, byku xD

10

Myślę, że powinieneś zacząć od wcześniejszego chodzenia spać. 01:42 w środku tygodnia, to trochę za późna godzina na pisanie na forum. Potem jesteś niewyspany, co wpływa na Twoją produktywność, samopoczucie i tym samym na zarobki. Chyba, że mieszkasz gdzieś poza Polską w innej strefie czasowej, to ok ;).

2

@zgrzyt:
Ogólnie trochę racji w tym jest.

  1. Zarobki programistów są globalne przez pracę zdalną.
  2. Zarobki w Polsce rosną szybciej niż na zachodzie.
    Wniosek:
  3. Zarobki programistów względem średniej pensji spadły i widać to w raportach.

Dziękuję, proszę zamknąć wątek.

1

@renderme: relacja zarobków to słaba miara. Z prostej przyczyny - jeśli osobie zarabiającej 5k podniosą pensję do 5,5k, a osobie zarabiającej 15k podniosą pensję do 15,75k to:

  • rozjazd pomiędzy zarobkami się powiększy
  • ale relacja zarobków tego drugiego do tego pierwszego zmaleje

Ten wskaźnik ma sens tylko wtedy gdy różnica pomiędzy pensjami nie jest duża.

2

@wartek01:

Bo ja wiem...
Miara to miara, wnioski z niej, to inna rzecz. Wbrew pozorom zauważyć można, że inne zawody przez jakiś czas "goniły" it. Teraz widać, że wszystkich przegania inflacja.

1

@renderme: dla mnie dobry wskaźnik to taki, który pozwala wyciągnąć wnioski na jego podstawie (po to są wskaźniki). Tutaj tego brakuje - bo jeśli będziesz dalej zwiększał pensje o te 500/750 zł to rozjazd się będzie powiększał, a relacja do pewnego momentu będzie malała.

Jeśli chodzi o same zarobki to mamy tutaj IT dwóch prędkości i jednej prędkości:

  • pierwsza to ci, którzy kwalifikują się na seniorów/expertów - ci mogą się pochwalić wzrostem ponad inflację, ale nie jakimiś oszałamiającym - po prostu walnęli głową w zachodni sufit
  • druga to juniorzy/midowie, których zarobki nie odbiegają aż tak bardzo od średniej jak kiedyś
  • pośrednia to ci, którzy przeskoczyli z mida na seniora, ci faktycznie mogą doświadczyć naprawdę wysokich skoków
0

Nie pracuj dla polskiej firmy wtedy dostaniesz część wypłaty w walucie miękiszonie a część w akcjach/opcjach, lub po prostu zatrudnij się B2B USD wtedy nie będziesz czuł inflacji.

Zmieniałem niedawno robotę, podwyżka była inflacyjna + akcje w USD (nie inflacyjne ;) ). Druga oferta to było B2B zarobki w USD. Także stabilizacji nie odczułem.

Natomiast apropos akcji, to warto mieć na uwadzę że nie zawsze jest to stabilny dochód, przykładowo moja ex-firma Sumo Logic (mam jeszcze trochę akcji):
screenshot-20211207180610.png

Sprzedawałem część akcji po lekko ponad 20USD, koledzy się śmiali że robię głupotę bo jest szansa na 30USD, a potem szast prast i kurs zarył i spadł do 14USD. Teraz odrabia. Także jak to mówią lepiej nie stawiać wszystkiego na jednego konia.

Niemniej polecam akcje / opcje, bo czasami niezła kasa się z tego robi...

2

Nie wszyscy niestety mają świadomość, że mogą zarabiać więcej przez to są pożywką dla Januszexsow SA. Dlatego mamy wątek "ile zarabiacie?" Z którego ostatnio się dowiedziałem że moje aktualne 14k to nadal nie dużo.
Zupełnie abstrahując od tych rozważań i wracając do meritum sprawy. Nie zgadzam się z tematem tego wątku, wręcz przeciwnie zarobki rosną. Trudno to oszacować z jednej strony inflacja z drugiej podwyżki stóp procentowych.
Ale w 2019 roku miałem ~8000netto za co mogłem sobie kupić około 2150 USD lub 1860 Euro
W 2020 ~9000netto czyli 2307 USD lub 2045 Euro
W 2021 ~10000netto czyli 2500 USD lub 2173 Euro
Może w stosunku rok do rok wzrost nie jest stały, ale nadal to wzrost.

7

Czy mój przypadek jest po prostu szczególny i pora uciekać z firmy?

Co chwila piszesz ze mobbing, że szef cię bije, krzyczy, wyśmiewają twoje podania o podwyżkę argumentując że za wolno pracujesz, a ty nadal kminisz czy może już pora uciekać z firmy. Syndrom sztokholmski? ;)

1
zgrzyt napisał(a):

Czy mój przypadek jest po prostu szczególny i pora uciekać z firmy?

Tak.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1