Hej, czy ktoś z forum posiada jakieś ergonomiczne krzesło Hermana Millera i może podzielić się opinią? Trochę ludzi mówi, że spoko a inni, że jednak szkoda kasy. Jednak gdy tyle czasu spędza się przed kompem może warto? Jakie macie zdanie na ten temat, czy systemy Hermana Millera są warte tej ceny?
Sprawdzałeś ile teraz kosztują? Jak ostatnio patrzyłem to było to z około 6k. Jak na coś na czym siedzisz 8h dziennie i co ma bezpośredni wpływ na twój kręgosłup itp. to nie jest aż tak dużo, zwłaszcza jak się amortyzuje na na przykład 5+ lat.
Najważniejszy aspekt jednak pozostaje, siatka nie jest dla wszystkich. Trzeba posiedzieć na takim fotelu z kilka h i dopiero potem podjąć decyzję. Do tego siatka się rozciąga, trzeba wymieniać ale z wymianą w HM nie powinno być problemów.
Ostatnio kupowałem fotel (to był szczyt fali covid), więc byłem zmuszony kupić 100% zdalnie i najlepiej bez odsyłania (mój stary fotel po 6 miechach zdalnej zaczął mi dawać w kość [ogonową]). Kupiłem dosłownie ten sam model który miałem w pracy, z tego tylko powodu że był mi znany. Nie jest to ani super dobry model, ani nie ma jakiś super funkcji poza standardem (zagłówek, odchylane oparacie, regulacja przód-tył, miękkość oparcia) - ale ma taką zaletę że spędziłem na nim ponad 2 lata w pracy i po prostu się sprawdzał. 0 bólu pleców, zero niewygody, nawet zagłówek z którymi zazwyczaj mam problem nie był skopany.
Tak więc radzę w jakiś sposób wypróbować i jak będzie pasował to można kupić. Teraz każdy ma 15k+ więc 6k to nie problem...
0xmarcin napisał(a):
Do tego siatka się rozciąga, trzeba wymieniać ale z wymianą w HM nie powinno być problemów.
Nie zgadzam się z tobą, 7 lat temu kupiłem fotel siatkowy za 1500 zł nie HMa, ale solidny mam go do dziś i siatka wygląda jak w dniu zakupu nie rozciągnęła się w ogóle więc ciężko mi uwierzyć że siatka za 6 tysięcy od HMa się rozciągnie.
Pewnie sporo zależy od sposobu użytkowania. Ja kiedyś miałem w pracy fotel z siatką, lubiłem wtedy siedzieć z podwiniętą nogą (niezdrowe) i było czuć że się siatka rozciągnęła. Czy to był aero - raczej nie.
Problemy z siatką ogólnie: https://www.btod.com/blog/mesh-office-chair-problems/ - Czy ten problem dotyczy Aeron'ów nie wiem. Może ktoś ma, to niech się wypowie. Na pewno nie warto zamiatać tego typu kwestii pod dywan z tego co widzę na amazonie większość review 5 star, ale są i gorsze...
0xmarcin napisał(a):
z tego co widzę na amazonie większość review 5 star, ale są i gorsze...
Zawsze trzeba pamiętać, że większość gorzej się zna i ma mniejsze oczekiwania do produktu, niż mniejszość :]
To co łykają masy, nie przejdzie u wymagającego klienta.
Jako że posiadam to się wypowiem:
- Jeżeli masz rozmiar B lub C (z rozmiarówki wzrost/waga) to bierz większy. Ogólnie bez posiedzenia przez 1h nie ma co zamawiać. B jest strasznie wąski, jak ktoś robi menspreading (LOL) to się nie zmieści.
- Na reddicie jest mnóstwo wątków że ktoś kupił a potem musiał zwracać np. https://www.reddit.com/r/hermanmiller/comments/rifmzs/aeron_gaming_8_days_pain_in_legs_knee_thighs/
Chodzi o to że siatka jest wygodna i czuć ten przyjemny chłodek, ale sama rama na której siatka się opiera jest twarda. Także kolana powinny znajdować się jakieś 2cm +- nad tą ramą w każdym innym wypadku będziecie siedzieć jak na krawędzi deski. W moim przypadku bez podnóżka nie da rady siedzieć.
PS. Na koniec w kwestii wygody (tak to jest drewno):
Ja mam rozmiar C. konkretnie ten model:
https://sklep.k-r.pl/pl/p/Herman-Miller-Aeron-C-Mineral-Satin/57
Skórzane podłokietniki naprawdę robią robotę.
Jeszcze zagłówek planuje dokupić (kolejne 1k...)
Spoko jest. Gdyby nie to że gwarancja 12 lat + to że wrzuciłem w koszty to bym nie kupił.
@Korges: Przekombinowane...
Im więcej mechanizmów, tym większa szansa, że coś nawali, rozklekocze się itd.
Gwarancja nie działa natychmiastowo i wymaga poświęcenia czasu.
Pewnie jakoś też trzeba zapakować fotel dla kuriera, co przy takich gabarytach nie jest bezproblemowe...
Chińczyki pewnie klepią te "fotele" za 50-100$ (Z tego co widzę to głównie plastik, ewentualnie jakieś syntetyczne szmaty plus trochę metalu w elementach nośnych), a potem wielce uczeni programiści, sól tej ziemi, elita intelektualna ludzkości kupują to z przebiciem 1000% bo myślą że jak taki fotel kosztuje 6000 zł to jest jakaś kosmiczna technologia lecząca kręgosłup. Jprdl...