Dlaczego gdy ktoś jest przeciwny aborcji to jest "zideologizowany", a gdy ją popiera to są to "młodzi, zdolni z wielkich miast"?
Ktoś wziął słowo ideologia i nadał mu pejoratywne zabarwienie. W mass mediach zideologizowani są wyłącznie islamscy terroryści, ew. wyznawcy innych religii np. katolicy. Tymczasem większość ludzi identyfikuje się z jakimiś poglądami, których uporządkowany zbiór nazywamy ideologią. Mamy ideologię katolicką, ale również ideologię liberalną oraz ideologię lewicową. Dotychczas to "młodzi, zdolni z wielkich miast" używali pojęcia ideologi aby "obrazić" konserwatywnych katolików i mieszkańców wsi. Jednakże od jakiegoś czasu również druga sporu zaczęła używać tego określenia do zdyskredytowania przeciwników i pojawił się termin "ideologia LGBT".
Osoby popierające poglądy lewicowe oburzają się gdy ktoś zbiór ich przekonań nazywa "ideologią". Twierdzą wręcz, że to teoria spiskowa. Oczywiście wszystko bierze się z tego, że dla tych osób słowo "ideologia/zideologizowany" to najgorsza obraza.
Czy takie spłycenie znaczenia terminu "ideologia" do wyłącznie wyznawców religii to już nowomowa? Moim zdanie tak, jest to klasyczna nowomowa służąca do spolaryzowania społeczeństwa i podzielenia ludzi na my - oni, dobry - zły, postępowy - wsteczny.