Obecnie jestem na etapie studiów magisterskich - ostatni semestr pisanie pracy. Studia zaoczne, szkoła prywatna.
Studia dzienne kończyłem na uczelni prywatnej dziennie, zajmowałem się algorytmiką (spoj, code forces) z przygotowaniem na olimpiady
Studia inżynierskie (ich program) jest unormowany przez ministerstwo i w zasadzie są bardzo podobne rzeczy
Inna sprawa to informatyka na uniwersytecie. Mówię tutaj o Uniwersytecie Warszawskim, Uniwersytecie Jagielońskim, Uniwersytecie Gdańskim, Uniwersytecie Wrocławski i Uniwersytecie w Poznaniu (tylko Ci pojawiali się na mistrzostwach Polski w programowaniu zespołowym) jak wyczytywali listę to mówili tylko o nich :)
Natrafiłem na wykład odnośnie edukacji informatyki
Był oczywiście jeden Pan z Uniwersytetu Warszawskiego który oczywiście mówił że absolwenci uniwersytetów to taka elita i że ciągnie całą resztę do przodu.
Osobiście się z tym nie zgodzę że Uniwersytet Warszawski jak i każdy inny kształci tylko wybitne jednostki. Po prostu one tam są i jest reszta studentów która po prostu kończy studia. Nauka tych algorytmów zaczyna się dużo wcześniej (liceum) i dlatego mają takich studentów.
Moje pytanie odnośnie przewagi skończenia informatyki unjiwersyteckiej to bardziej rozważania co umożliwia ukończenie takiego kierunku i czy na prawdę te zadania są takie super?
Na Uniwersytecie Warszawskim szuka się absolwentów do korporacji w celu po prostu zatrudnienia osób z znajomością matematyki które będą pisać kod i oferuje się im całkiem dobre pieniądze. Mało kto idzie na studia magisterskie. O doktoratach może nie wspominam choć chętnie posłucham opinii.
Na jednej z konferencji usłyszałem jak osoba która współpracowała z takimi absolwentami stwierdziła że jak przejdą te studia tam będzie masa algorytmów i super trudne procesy rekrutacji i stają się programistami to nie mogą rozwiązywać zadań w prosty sposób tylko muszą dowalać dosłownie matematykę wyższą wszędzie bo poniżej ich godności jest robić po prostu proste rzeczy.
Co z tą elitą która kończy takie studia i idzie programować komputery kwantowe, tworzyć algorytmy sztucznej inteligencji czy rozwiązywać super problemy w informatyce po to aby ciągnąć całą resztę?
Moje pytania:
Co daje skończenie studiów z informatyki uniwersyteckiej?
Czy taką wiedzę jak mają absolwenci można zdobyć nie kończąc studiów informatycznych a będą absolwentem studiów informatycznych jednak z trybem inżynier + magister?
Czy takie studia uczą sposobu myślenia?
Czy w zasadzie z takich studiów wynosi się znajomości z ludźmi którzy są po prostu ogarnięci?
Czy na tych studiach faktycznie są tacy wymiatacze szczotki że umieją programowanie biegle?
Zastanawia mnie to po co właściwie Uniwersytet Warszawski mówi że ich studenci to elita która ciągnie całą resztę do przodu?
Odnoszę wrażenie że jak umieją matematykę i algorytmy to oni są Ci najlepszy bo przecież to jest takie wspaniałe
Dyskusja na zasadzie wymiany opinii a nie hejtowania najchętniej poznam opinię osób które kończyły takie studia lub pracowały z osobami które je skończyły