Rekrutacja w trakcie, ogłoszenie

0

Mam pytanie, aplikuje do jednej z firm (dosw póltora roku), rozmowe techniczną miałem w poniedziałek i powiedzieli że na pewno dadzą znać. Osobiście czuje że mi bardzo dobrze poszło, odpowiedziałem na 90% zagadnień, ale dziś zobaczyłem że ogłoszenie jest podbije na pracuj.pl i mam mieszane uczucia. Może szukają więcej osób, nie wiem... Pisać jutro do nich maila z zapytaniem o dalszy rozwój ?

3

To normalne że firma zbiera N kandydatów, szczególnie na takie juniorskie stanowiska. Poza tym przecież mógłbyś im odmówić bo wiele osób rekrutuje się jednocześnie w wiele miejsc. Dopiero jak podpiszą umowę to zdejmą ogłoszenie. No i skąd wiesz ze szukają tylko 1 osoby?

1

Po pierwsze, 90% zagadnień to nie jest 100% zagadnień. Dopóki nie masz oferty do podpisania na stole to nie masz nic. Po drugie, ogłoszenia wystawiają HRy, a byłeś rekrutowany przez osoby techniczne. Komunikacja między tymi działami często nie jest najlepsza i ogłoszenie może wisieć zawsze. Jeżeli zgłosi się wymiatacz za niską stawkę to najwyżej zatrudnią dodatkową osobę, a jak nie to będą olewali kandydatów. Niestety branża HR jest zepsuta i raczej nie da się jej naprawić. Zamiast tego powinieneś nauczyć się to wykorzystywać na swoją korzyść. Zaaplikuj do następnej firmy i stwórz sobie alternatywę.

0

To może jutro jeszcze nie będę pisał, choć wolałbym wiedzieć czy nie czy jeszcze w trakcie, ale w sumie na to i tak nie mam wpływu

0

Jak to w poniedziałek było, to raczej w poniedziałek już nikt nic z tym nie zrobił, czyli wtorek, środa, czwartek, raptem 3 dni tylko. A jak jutro napiszesz, to i tak pewnie nikt przed poniedziałkiem ci nie odpisze. Po co się śpieszyć? Przecież procesy decyzyjne w firmach trwają często tygodniami, bo tam się nikt nie śpieszy. Lepiej poczekać co najmniej tydzień.

rozmowe techniczną miałem w poniedziałek (...) ale dziś zobaczyłem że ogłoszenie jest podbije na pracuj.pl i mam mieszane uczucia

Tutaj akurat moim zdaniem przesadzasz, ale faktycznie śmiesznie jest, jak firmy niby szukają pracowników, potem dają negatywną odpowiedź, a po kilku miesiącach widzisz, że na nowo wklejają do internetu to samo ogłoszenie na to samo stanowisko z tymi samymi wymaganiami :D Czyli księżniczkują i odrzucają każdego kandydata, czy jak to rozumieć?

wolałbym wiedzieć czy nie czy jeszcze w trakcie, ale w sumie na to i tak nie mam wpływu

Lepiej się zająć tym, na co masz wpływ, czyli np. możesz aplikować w tym czasie do innych firm, rozwijać się programistycznie (np. uczyć się frameworków, czy uzupełniać jakieś braki), czy robić dobrą robotę w swojej obecnej pracy, jeśli jeszcze tam pracujesz.

Ale masz mały wpływ na to, czy jakaś firma X ci odpowie i kiedy to zrobi.

Osobiście czuje że mi bardzo dobrze poszło, odpowiedziałem na 90% zagadnień,

Norma. Jak pytania są łatwe, to nietrudno zdobyć taki procent. Ale to zależy od konkretnych pytań.

0
LukeJL napisał(a):

firmy niby szukają pracowników, potem dają negatywną odpowiedź, a po kilku miesiącach widzisz, że na nowo wklejają do internetu to samo ogłoszenie na to samo stanowisko z tymi samymi wymaganiami :D Czyli księżniczkują i odrzucają każdego kandydata, czy jak to rozumieć?

Pracownik chodzi na rekrutacje żeby się przekonać co aktualnie w trawie piszczy, ile negocjować podwyżki gdy nie ma zamiaru odchodzić z pracy, dla sportu bo lubi się porekrutować albo gdyby się trafiła super okazja żeby zmienić pracę to zmienia.

Firmy mają trochę inne powody, ale postępują podobnie.
Liczy się gotowość (bo są kary umowne) do zapewnienia zakontraktowanej liczby pracowników, do tego potrzebna jest aktualna "żywa" kolekcja CV (będzie mus, to się nawet podkupi gdy wiedzą, że szukał/chodził na rekrutacje i są jego dane).

2

Proponował bym OP'owi nadal szukać pracy a nie czekać na telefon który być może nigdy nie nastąpi. Zadzwonią - fajnie, nie zadzwonią - trudno ale trzeba żyć dalej.

Lista powodów dlaczego się nie odzywają jest długa jak droga z Władywostoku do Rzymu. Moim zdaniem nie ma sensu tego roztrząsać.

2

Rekrutacja to proces, który (w idealnym przypadku) odbywa się asynchronicznie, w sposób nieblokujący. Czyli odpalasz jedną, ale możesz robić co innego.

0

tez tak ostatnio mialem, rekrutacja kilkuetapowa, rozmowa przez telefon, zadanie do zrobienia, rozmowa techniczna, rozmowa z hr
lacznie 4h rozmow z roznymi ludzmi w firmie, iles dni robilem zadanie, lacznie chyba z 3 miesiace rekrutacji i to wszystko do pierwszej pracy za 3k xD
zadanie obiektywnie zrobilem dobrze do niczego sie nie czepiali, na rozmowie technicznej odpowiedzialem na ponad 90% pytan i generalnie mialem wrazenie ze dobrze sie ze mna rozmawialo, nawet po angielsku plynnie rozmawialismy przez chwile
po 3 dniach po rozmowie wystawili znowu ogloszenie chociaz juz nie wisialo od miesiaca i 2 tyg pozniej dostalem odmowe na maila
nie rozumiem kogo sie oczekuje na staz za 3k, doszedlem do wniosku ze albo jestem bardzo brzydki albo ktos szkoli rekruterów na studentach i absolwentach

1

@Tony Harris: i reszta komentujących, nie wiem czy zdaje sobie sprawę, że

Zgodnie z Rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 15 września 2020 r. w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz wysokości minimalnej stawki godzinowej w 2021 r. minimalne wynagrodzenie za pracę, czyli tzw. najniższa krajowa uległa podwyżce o 200 zł i od 1 stycznia 2021 r. wynosi 2800 zł brutto.

2800 to minimalna stawka jaką może dostać za najprostsze prace fizyczne "wymagamy żeby do pracy przychodzić trzeźwym" pracownik bez ukończonej szkoły zawodowej

200 zł więcej dla wykształconego programisty nie urywa.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1