Na przykładzie wątku https://4programmers.net/Forum/Coyote/Test/349228-przeklenstwa_w_linku_jakto_za_malo_informacji?p=1745031#id1745031 .
Zrobiłem taki link
[https://4programmers.net](https://google.pl)
No i zostałem przeniesiony do Google bez żadnej informacji. Czy można dodać ostrzeżenie jeśli link prowadzi do zewnętrznej strony? Albo chociaż dyskretną informację, że w opisie też jest adres: dymek po najechaniu na link albo coś.
Coś jak czasem spotyka się – mała ikonka ze strzałką za linkiem. Albo lepiej – bo linki mogą być długie – mała ikonka przed linkiem. Ewentualnie, jeśli ktoś nie lubi dodatkowych ikonek wielkości czcionki, można dać np. ciąg zew w indeksie górnym; przykład: zewWikipedia (<sup>zew</sup>[Wikipedia](https://en.wikipedia.org/wiki/Main_Page)).
PS Choć długie linki są skracane i tak, więc nie wiem, czy to różnica.
PerlMonk napisał(a):
Albo chociaż dyskretną informację, że w opisie też jest adres: dymek po najechaniu na link albo coś.
Zrobione! Od teraz informacja o docelowym linku pojawia się w pasku statusu przeglądarki po najechaniu kursorem na link.
@Marooned: Zobaczysz, śmieszku, jak kiedyś klikniesz na link do usunięcia sobie profilu ;) .
W każdym razie chodzi o to, żeby nie kliknąć w ogóle w coś, czego klikać by się nie chciało. W większych firmach zdarza się, że odwiedzanie stron z treścią NSFW kończy się blokadą internetu w VPN i tłumaczeniem przed kierownikiem. Nie zdziwiłbym się jakby ktoś w stylu dinusia wrzucił link dla zabawy. A dinuś jednak jakąś reputację miał i mógł wklejać to i owo...
somekind napisał(a):
- Nie klikać w podejrzane linki w pracy.
- Nie klikać w podejrzane linki w pracy zwłaszcza jeśli ma się jakiś głupi VPN.
Albo przestać wchodzić na forum, bo są tu podejrzani użytkownicy. W ogóle.