Rozmowa o obniżeniu stawki

1

Owszem, giełdy sporo spadły, ale nie aż tak strasznie. Zamieszanie trwa raptem kilka tygodni, a o kryzysie mówimy w przypadku dwóch kwartałów spadku PKB.

1
renderme napisał(a):

Zachowania inwestorów i ruchy na giełdzie raczej nie skłaniają mnie do tak optymistycznych opinii, ale przyszłości nie zna nikt.

Przedwczoraj domorośli ekonomiści i inwestorzy tylko: spadki i złoto.
Wczoraj giełdy USA odnotowały największe wzrosty od 1933 roku.

Emocje są złym doradcą, tym bardziej dla laika w temacie.

Gazeta Wyborcza wczoraj
Dow Jones, czyli indeks 30 największych spółek na amerykańskiej giełdzie, zakończył wtorek na poziomie 20704 punktów, co oznacza, że w stosunku do poniedziałkowego zamknięcia poszedł w górę w górę aż o ponad 11 proc. (2100 punktów). Był to największy procentowo jednodniowy wzrost od 1933 roku, czyli od czasu Wielkiego Kryzysu.

0

owszem giełdy wzrastają do kilku poprzednich dni spadków. Wystarczy porównać jaki jest poziom indeksów po tych historycznych wzrostach do stanu sprzed np miesiąca. I te wzrosty bardziej są spowodowane dodrukiem i nadzieją ludzi ze to już dołek.
Na GPW też wczoraj były wzrosty. Niemniej kghm czy pko stoją prawie 50% ceny sprzed wirusa i raczej są dalej w tendencji spadkowej.

a prawda wygląda tak:
https://businessinsider.com.pl/twoje-pieniadze/praca/dane-o-nowych-zasilkach-dla-bezrobotnych-w-usa-zaczyna-sie-kryzys/4pmn27y
https://fakty.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/aktualnosci/news-koronawirus-norwegia-notuje-gigantyczny-wzrost-bezrobocia,nId,4404310

a co do złota - proponuję kupić teraz złoto, takie fizyczne i nie z terminem dostawy na kiedyś.

żeby nie dopisywać nowych postów:
https://inwestycje.mennica.com.pl/:
"Szanowni Klienci,
ze względu na rozprzestrzenianie się wirusa SARS-Cov-2 wywołującego chorobę COVID-19 termin realizacji zamówień na produkty inwestycyjne wynosi do 25 tygodni. Aktualnie obowiązujące znaczne obostrzenia w dużym stopniu dotykają transport oraz produkcję. Ponadto otrzymujemy informacje od dostawców, iż czas dostawy w obecnej sytuacji może się znacznie wydłużyć. Jednocześnie na bieżąco staramy się przyjmować nowe dostawy i wystawiać produkty do sprzedaży."

z innego sprzedwacy, zawsze było 15dni lub 30 dni, czasami od ręki. nigdy nie widziałem 45 dni, które sa nawet na monetach srebrnych uncjowych
screenshot-20200326165051.png

i tak w większości internetów

0
moskitek napisał(a):

wzrosty bardziej są spowodowane dodrukiem

Ze złotem waluty już dawno nie są powiązane. Normalna działalność i emocje, nadzieje i obawy inwestorów. Czyli normalny dzień jak co dzień.

a prawda wygląda tak:
[....]
Te same media 2 dnie temu prognozowały nowe rekordowe spadki.
Cała prawda w ich wydaniu. Pisać każdy może, jeden lepiej, drugi gorzej.

Miały być puste półki w sklepach, miała być zapaść przeciążonego internetu - według tych samych mediów.

0

@BraVolt: Poczekaj aż wejdzie tu ręka wolnego rynku... z nożem.

0

Ciekawe jak duża jest korelacja ze wzrostem bezrobocia USA a informacją, że każdy bezrobotny dostanie 1200$ zastrzyku gotówkowego. W USA jeszcze jest ten problem, że tam firmy nie bawią się w żadne postojowe, bo pracownicy mają trochę inna prawa niż u nas. Firmy od razu zwalniają bo chcą zredukować koszty maksymalnie jak się da. Co do Norwegii i reszty świata - ciężko żeby bezrobocie nie spadało jak praktycznie nic oprócz przemysłu medycznego nie funkcjonuje. Niektóre fabryki przestawiły nawet produkcje na maseczki/respiratory. To normalne, że firmy wolą zwalniać przy takim przestoju niż trzymać pracowników i im płacić. Biznes to biznes.

3

Dobrowolne zmniejszenie pensji na UoP może oznaczać że i tak Cię zwolnią
https://www.facebook.com/LukaszJaskula/posts/10219306746131113

8

update po miesiącu:
Ciągle mam umowę, ciągle mam swoją stawkę, ciągle robię projekty, nikt nie wspomina o zwolnieniu mnie.
Jeżeli firma straci płynność, to wszyscy popłyną niezależnie od tego, czy dali się wydymać na niższą stawkę, czy zachowali się jak ja (ani guzika).
Rozmawiałem z szefem i radziłem mu zejść z innych kosztów, biura (bo i tak praca zdalna), PMów itp, może nawet warto sprzedać sprzęt :D
Bo PMy to nic nie robią, tylko piniądze biorą - moje piniądze!
Rysują wykresy i harmonogramy aplikacji, których nawet nie czytamy, bo nie ma na to czasu.

0
renderme napisał(a):

update po miesiącu:
Ciągle mam umowę, ciągle mam swoją stawkę
Jeżeli firma straci płynność, to wszyscy popłyną niezależnie od tego, czy dali się wydymać na niższą stawkę, czy zachowali się jak ja (ani guzika).

Ta sama stawka co w 2019? [game dev]

Zarobki: 46 pln/h
Doświadczenie: 5 lat
Wykształcenie: dr inz.(studia techniczne z innej dyscypliny, doktorat interdyscyplinarny z informatyką)

6

Update: Nadal pracuję w tej samej firmie, nadal za taką samą stawkę - minęły ponad 4 miesiące.
Zakazano mi nadgodzin - to akurat mi nie przeszkadza. Nawet nie pytali, ale pewnie byłby skłonny zgodzić się na redukcję etatu do 3/4.
Pewnie warto rozglądać się za inną, skoro tutaj były jakieś tragiczne wizje i koncepcje redukcji wypłat - lepiej znaleźć wcześniej niż zostać na lodzie.
Z drugiej strony lubię tutejsze projekty :). Z perspektywy czas jednak pokazał, że zrobiłem dobrze - jestem bogatszy pewnie o parenaście tysięcy (albo nie biedniejszy o paręnaście tysięcy, to już kwestia czy szklanka do połowy pusta, czy do połowy pełna).

0

Fajnie, że się udało. Co do zmiany firmy, to może być ryzykowne. W mojej firmie jest problem także. Po okresie kompletnej stagnacji w okresie marzec-maj, od czerwca próbują znaleźć jakieś projekty, ale bez skutku, byli klienci, ale do podpisania nie doszło. Sam nie wiem, czy nie będzie zwolnień (kilkadziesiąt osób jest bez projektu).

5

Sądząc po ilości nowych ofert to globalnie po okresie stagnacji zaczęło się ssanie na programistów, zwłaszcza w projektach zagranicznych, stawki poleciały w górę, wymagania spadły. Firmy polskie mają większe zapotrzebowanie na aplikacje ale niestety po niższych stawkach bo trudna sytuacja. W zagranicznych/kontraktorniach za to z powodu kursu i jak myślę masowych wyjazdów programistów po wyborach prezydenckich jest eldorado. A jak łatwiej o pracę w zagranicznych to część z nich zwolni miejsce w polskich firmach. Widać za to mniejszą chęć zatrudnienia programistów ze stażem < 1 rok

0

@Bonanzaa:

masowych wyjazdów programistów po wyborach prezydenckich

Co masz na myśli?

0

Czy tylko ja mam wrazenie ze od jakiegos czasu stawki w polskich kontraktorniach poszły w dół lub są wręcz żenujące? Dla seniorów 700-800 dniowki + vat i nic wiecej w topowych technologiach to jakis dramat.

0

No ciekawe jak dlugo potrwa koronakryzys. Ja strzelam, ze do konca przyszlego roku.

4

Zgodziłnym się na obniżkę tylko w transparentnej firmie po okazaniu mi obniżenia pensji i dywidend członków zarządu oraz prezesa.

7
Szekel napisał(a):

Zgodziłnym się na obniżkę tylko w transparentnej firmie po okazaniu mi obniżenia pensji i dywidend członków zarządu oraz prezesa.

A mi by to nie wystarczyło.
Przede wszystkim nie patrzę na tę sprawę sentymentalnie. Zgodziłbym się na obniżkę w sytuacji, kiedy uznałbym to za najbardziej korzystne rozwiązanie, np. wiedziałbym, że i tak nikt nie da mi więcej && jak odmówię, to mnie zwolnią. Co do pierwszego - nie wiem, ale z drugim zakładałem, że blefują.

Co mnie niby miało obchodzić, że zmniejszyliby sobie dywidendy?
Jak przez lata prosperity kosili hajs, to nie proponowali mi z tego tytułu dodatkowych premii. Dywidendę też mogą wypłacić sobie później. A ostatecznie powiem, że ich brak kompetencji nie jest moją winą. Firma, w której pracuję zmarnowała mnóstwo hajsu na przerośniętą kadrę menedżerską, drogie lokale itp. Trzeba było wtedy zgromadzić kapitał, to nie byłoby teraz biegunki. Zeszły rok był taki, że przy elementarnie racjonalnym zarządzaniu zaoszczędziliby z tego 50%. Jeszcze sam ich wcześniej informowałem, że proporcja PMów do devów jest niepoważna. To jest typowy softwarehouse, więc covid bezpośrednio ich nie zaorał, ale przez ogólną panikę na giełdzie wykruszyło się część inwestycji.

0

Też mi się wydaje, że poszło w dół ok. 10-15% patrząc po ofertach. Nie ma się co szokować, bańka nie będzie trwała wiecznie, złoto też kiedyś spadnie :)

2

Ila pan zarabia w obecnej pracy?
120 na godzinę
Proponujemy 80, później 100 po okresie próbnym. Jest pan zainteresowany?
Oczywiście, już dzisiaj składam w obecnej pracy wypowiedzenie.

Niemożliwe? Nieprawdopodobne? Nielogiczne? Ale to tak działa, są tacy pracownicy to są takie oferty.

4
Charles_Ray napisał(a):

Też mi się wydaje, że poszło w dół ok. 10-15% patrząc po ofertach. Nie ma się co szokować, bańka nie będzie trwała wiecznie, złoto też kiedyś spadnie :)

Ja mam odwrotnie - widzę wyższe stawki niż np rok temu. Ale może też dlatego, że samemu nie osiągnąłem jeszcze sufitu xd

4

Ja od kilku tygodni obserwuję ogłoszenia pracy na nofluf i justjoin. Jak zacząłem obserwację, to faktycznie były zaniżone stawki. Od jakiś 2tygodni chyba podskoczyły do starego poziomu. Ssanie jest na rynku, bo jak wysłałem pare cv to po kilku godzinach rekruterzy już dzwonili, wszystko z dnia na dzień, a kilka dni później podpisana umowa, za fajną stawkę :)

4

IMO w okresie marzec/kwiecień była niepewna sytuacja. Co ciekawe, w tym okresie zacząłem nową pracę, ale nie przez koronawirusa, tylko z innych powodów :P. Teraz już wszystko wraca do normy. Niedawno dostałem nawet taką ofertę udziału w rekrutacji, która stawkami spokojnie grubo przebijała te sprzed koronawirusa. Trochę firm i ludzi dostało po dupie, ale wg mnie już nie ma się czym przejmować jeśli chodzi o IT. Od znajomego słyszałem, że nawet firmy z branży lotniczej wracają do rekrutacji programistów. Firmy dyskutujące o obniżce, to Januszpole, które albo słabo sobie radzą i nie mają żadnych rezerw finansowych, albo cwaniacy próbujący wykorzystać sytuację na swoją korzyść.

0

Ja tam raz parę lat temu dałem sobie obniżyć wypłatę (przy przechodzeniu z UZ na UoP). Dalej się zastanawiam jakim cudem byłem taki głupi... Zwłaszcza, że to nie była wielka kasa, na UZ miałem 3k, na UoP 2.5k.

0

Rynek gier ładnie odbił, jak kiedyś był okres do narzekania tak teraz wodospad hajsu :]

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1