renderme napisał(a):
Nic mnie nie obchodzi hejt sam w sobie, ale myślę, że przekłada się on na pozycję na rekrutacji i ogólnie w pracy.
Dzisiejsza Wyborcza
https://next.gazeta.pl/next/7,151003,25659346,w-polsce-o-awansie-decyduje-pozycja-rodzicow-dr-szarfenberg.html#s=BoxMMt1
Jeśli moi rodzice mieli wyższe wykształcenie, a twoi nie mieli, to ja trafiam na wyższe pozycje w firmie, niż ty. Jeśli ty niedawno sprowadziłeś się do Warszawy, a moja inteligencka rodzina w tym mieście jest od dwóch pokoleń, no to ja awansuję w korporacji szybciej niż ty - z dr. Ryszardem Szarfenbergiem rozmawia Grzegorz Sroczyński.