Ostatnio zastanawiam się nad tym, jak określić poziom własnej znajomości technologii. Przez "poziom" rozumiem tutaj stwierdzenia: "podstawowy", "średniozaawansowany", "zaawansowany", "biegły". Przez "technologię" rozumiem języki programowania lub koncepcje typu "blockchain", choć mógłbym pod to też podciągnąć oprogramowanie. Czasem chce się podać taki poziom w CV lub w jakimś profilu internetowym.
W przypadku określenia "biegle" sprawa jest dla mnie raczej oczywista – jak ktoś czuje, że zna biegle, to zna biegle, jeśli nie czuje, to nie (nie mam tu na myśli upiększania się we własnych oczach, tylko możliwie realistyczną ocenę pewności siebie). Natomiast mam problem z określeniem momentów, w którym ktoś przechodzi z poziomu nieznajomości danej technologii do "podstawowego", z "podstawowego" do "średniozaawansowanego" oraz ze "średniozaawansowanego" do zaawansowanego". Szczególną trudność mam w tym, kiedy rozpoczyna się znajomość "podstawowa".
Zdaję sobie sprawę, że te określenia są płynne. Niemniej liczę na to, że jakoś da się to ustalić.
Pytanie pomocnicze, jakie mi się nasuwa: czy według Was poziom "podstawowy" powinien uwzględniać praktykę? Jeśli odpowiecie, że to zależy od technologii, to taka odpowiedź mi wystarczy. Obecnie nie wiem, czy zależy, czy nie.
Jeśli odpowiecie, że to zależy od osoby, która będzie to CV / ten profil czytała, to taka odpowiedź mnie nie zadowala. ;) Chodzi mi o to, żeby samemu być pewnym tej oceny.
Nie chodzi mi wyłącznie o określanie tego poziomu samemu: może być z pomocą innej osoby, może być z pomocą programu czy testu. Problem w tym, że nie zawsze wiadomo, gdzie taką osobę, program czy test znaleźć...