Inwazja layoutów pstrokatych

7

Oto wchodzę sobie na http://lubimyczytac.pl/ i aż się skrzywiłem, gdy w dostałem z buta nową fasadą i zmienionym wizerunkiem. Wszystko oczywiście tak jak jest trendy w dzisiejszych czasach - krzykliwe, hałaśliwe, głośne, wszystko wielgachne, zapchane wodotryskami kosztem ilości treści na stronie. Można by powiedzieć, że na portalu dla ludzi którzy lubią czytanie, tekst powinien dominować, ale nie. Wchodzę sobie na https://lubimyczytac.pl/moj/profil/opinie-i-recenzje i chcę poprzeglądać - widzę 3 (!) książki, po wciśnięciu "Zobacz kolejne" pojawiają się 3 nowe. Nosz, w tym tempie kliknę sobie jeszcze 20 razy i będę miał wszystko. Ale pewnie w czasach nadchodzącego 5G wszystko trzeba ładować leniwie by oszczędzić na transferze kilka kilobajtów. A może by tak, panowie designerzy, paginację numerowaną, jakbym sobie chciał wskoczyć na środek listy? Kto to wymyślił w ogóle, tę potrzebę ciągłego dociągania reszty treści, czy to mozolnym biciem w jakiś magiczny guzik, czy też scrollowaniem w dół, w dół, w dół, w dół, w dół, no dajcie mi całość, do jasnej, ciasnej, niedomytej. Z tejże strony klikam na link do opinii, przerzuca mnie prosto na reklamy, "Mogą cię również zainteresować" - nie, gwarantuję, że Tokarczuk mnie nie interesuje, moglibyście, szelmy, chociaż stargować te reklamy nieszczęsne, przecież widać po mojej aktywności co czytam - i jakieś duperelowate artykuły "Przeczytaj także", muszę dopiero przewinąć do góry by zobaczyć swój tekst. Oh come on. Już to widzę, że będę za każdym razem przewijał przez reklamy byleby zobaczyć co ludzie powiedzieli o jakimś tam tomisku.

Swoją drogą, jako że jestem pies na dramy, oczywiście wparowałem do odpowiedniego tematu, gdzie reszta społeczności również wylewa kubły żółci i pomyj. Dobrze wiedzieć, że nie jestem w swoich wrażeniach osamotniony...

... bo czasami mam wrażenie, że jestem chyba jakiś inny, staroświecki czy coś, bo denerwuje mnie regularnie to barkowe rozbuchanie stron, gdzie się trzeba przekopywać przez krzykliwe layouty niespełnionych designerów. Mam gdzieś ozdobniki, liczy się dla mnie treść, informacja. Ale nie, obecnie trzeba wszystko porozpychać, porozciągać, poukładać w jakieś durne kafle. Ot inny przykład - jak sobie wejdę na https://www.reddit.com/r/programming/ poczytać o nowościach to na monitorze lapka widzę ledwie 4 wpisy. Na szczęście jest ciągle https://old.reddit.com/r/programming/ gdzie bez żadnego przewijania mieści mi się 14 wpisów, mogę z miejsca znacznie więcej ogarnąć wzrokiem - i w to mi graj! Taki Internet ma dla mnie sens.

Na szczęście na LC da się (jeszcze) wrócić na stare śmiecie, co rychło zrobiłem. Pewnie jednak w końcu to wyłączą - a wtedy chyba sobie będę przez skrypty curla czytał co mnie interesuje, albo sobie zaklepię własną fasadę. Z blackjackiem i dziwkami.

To tyle, chciałem to z siebie wypluć. Już mi lepiej, dziękuję, dobranoc.

0

jak sobie wejdę na https://www.reddit.com/r/programming/ poczytać o nowościach to na monitorze lapka widzę ledwie 4 historię. Na szczęście jest ciągle https://old.reddit.com/r/programming/ gdzie bez żadnego przewijania mieści mi się 14 wpisów, mogę z miejsca znacznie więcej ogarnąć wzrokiem

Przecież layout da się zmienić w ustawieniach:
5db72a09539b3.png

3

Ale pewnie w czasach nadchodzącego 5G wszystko trzeba ładować leniwie by oszczędzić na transferze kilka kilobajtów

Raczysz waść żartować. Ta strona waży 10MB (sic!). Raczej chodzi o to, że się zakłada, że większość czytelników-debilków będzie oglądać stronę na ekraniku telefoniku, więc nie można im wyświetlić więcej niż trzech kafelecków, bo im się paluśki od smyrania zmęczą. A że takie założenie jest przyjmowane na większości portali, to później inne bezmózgi bezmyślnie je implementują także na stronie o czytaniu.

czasami mam wrażenie, że jestem chyba jakiś inny, staroświecki czy coś

Nie ty jeden. Od dobrej dekady nie jestem w stanie oglądać stron głównych większości portali, więc używam RSS-ów (na szczęście jakimś cudem nadal trzymają się na jakichś 90% stron). Poza tym używam blokerów skryptów i lokalnych arkuszów CSS poprawiających wygląd stron i jakoś daje się żyć. Chociaż na kretyńskie dociąganie list po kawałku i brak numerowanej paginacji ciężko już coś poradzić :(

4

Tak wyciągając kija z pupy to świat idzie do przodu, mamy różne urządzenia o różnych rozdzielczościach, w sporej części smartfony i tablety, małe notebooki, przeglądarki kłada nacisk na mobile, młodych userów też trzeba przyciągnąć.
Nie da się wszystkiego zrobić w native html+php jak kiedyś.

title

1
czysteskarpety napisał(a):

Tak wyciągając kija z pupy to świat idzie do przodu

W pewnych dziedzinach idzie do przodu, a w pewnych niestety koszmarnie się cofa. Podając przykład z nieco innej mańki: około roku 1998 kupiłam Bravo Girl, przejrzałam i pamiętam, że tam były jakieś wywiady, artykuły i może nie było strasznie mądre, ale dało się czytać. W 2006 znowu je kupiłam, bo potrzebowałam jakiegoś wzorca odnośnie tego, jak się obecnie pisze do młodych odbiorców. Uderzył mnie infantylny język i praktycznie jednoakapitowe notki. Około roku 2012 ponownie wpadło mi w ręce (tym razem znalazłam na ulicy) i tu już szczęka kompletnie mi opadła. Nie było artykułów, nie było notek. Był jakiś dziwaczny, chaotyczny kolage ze zdjęć i grafik, a do tego gdzieniegdzie po jednym zdaniu.

Niestety identyczną dewolucję przechodzi 99% stron internetowych. I pal licho jeżeli to jest jakiś Kozaczek, ale boli jak podobny syf robią na stronie dla ludzi myślących.

0

Ot inny przykład - jak sobie wejdę na https://www.reddit.com/r/programming/ poczytać o nowościach to na monitorze lapka widzę ledwie 4 wpisy. Na szczęście jest ciągle https://old.reddit.com/r/programming/ gdzie bez żadnego przewijania mieści mi się 14 wpisów, mogę z miejsca znacznie więcej ogarnąć wzrokiem - i w to mi graj! Taki Internet ma dla mnie sens.

reddit.com aka new.reddit.com służy do przeglądania obrazków

Porównaj sobie

https://old.reddit.com/r/PizzaPorn/

oraz

https://new.reddit.com/r/PizzaPorn/

0
Spearhead napisał(a):

Oto wchodzę sobie na http://lubimyczytac.pl/ i aż się skrzywiłem, gdy w dostałem z buta nową fasadą i zmienionym wizerunkiem.

Coś podobnego stało się z największym polskim portalem telekomunikacyjnym:

i praktycznie przestałem tam wchodzić, a dawniej wchodziłem co dzień.

1

Uwaga, podaje największy sekret autorów portali, gazet itp: nie są one tworzone po to, żeby Wam się dobrze czytało, tylko po to żeby im się dobrze zarabiało. Można zamknąć temat.

1

Pokazanie 3 postów nie wynika wcale z ograniczeń mobile, istnieją "listy wirtualizowane", gdzie można pokazywać tysiące elementów - ale jest to trudniejsze w implementacji niż pokazanie 3 rekordów i przycisk "pokaż więcej". Pewnie nie mieli też za dużo osób i czasu, myślę, że jak im ludzie będa takie coś zgłaszać to z czasem to poprawią na lepsze wersje. Hejt im w tym nie pomoże, konstruktywne wskazanie problemu i propozycja rozwiązania może im pomóc.

Poza tym zrobili błąd wydając całą nową wersję, w historii weba były przypadki takiej całkowitej zmiany i zazwyczaj strony traciły dużo ruchu (nie jestem w stanie sobie przypomnieć jaka strona tak zrobiła, amazon może? Jakiś duży ecommerce), takie nowe wersje lepiej robic krok po kroku zmieniając małe rzeczy i zbierając feedback od użytkowników - tak aby ich umysły zdążyły ogarnąć nowy wygląd ;) Dlatego też jestem fanem refaktoryzacji, małych ciągłych zmian a nie tworzenia projektów od nowa i zbieraniem dużych problemów po wydaniu.

A jeszcze odnośnie tego, że paginacja vs "dociąganie treści" chodzi też o to żeby użytkownicy nie grzebali w starych, archwizowanych danych - bo one zazwyczaj są gdzieś "na dnie" bazy danych albo w ogóle są trzymane na taśmach albo innych nośnikach które są bardzo wolne (chociaż lubimyczytać pewnie trzyma wszystko razem)

0

@tdudzik:

Jeżeli przestane odwiedzać ten portal, to z jakich reklam będą zarabiać?

@Markuz

Zgadzam się. Nagłe i drastyczne zmiany layoutu mogą powodować duże szkody.

https://www.sitepoint.com/3-painful-site-redesign-disasters/

0

@WeiXiao: no pewnie niejedna osoba już odeszła. Straty oszacowano na 21,37 $.

0

@tdudzik:

Jestem skłonny się założyć, że jeżeli Reddit pozbyłby się dzisiaj old, to w ciągu pół roku ruch spadłby o (strzelam) 5%-15% i to chyba byłoby w miarę optymistycznie.

0

No ale się nie pozbył. :) W zarządach wbrew temu co się może niektórym wydawać nie siedzą idioci. Sam przykład Bravo. Jeżeli coś utrzymuje się od 98 roku to chyba wiedzą co robią. ;) A Reddit pewnie inteligentnie podzielił użytkowników na zagorzałych fanów, którzy będą sobie siedzieć na tym old i całą resztę, której wszystko jedno i na której robią hajs. Zresztą, jak dla mnie to nowa wersja i tak jest lepsza. Nie każdy też może pozwolić sobie na utrzymywanie dwóch wersji, a ci maruderzy co nie lubią zmian i tak często mają wszystko poblokowane i nie przynoszą zysku. :)

P.S.
Stare lubimyczytać akurat miało swój klimat. :)

1

To tak jak z serią avengers i pokrewnymi w kinie, gdyby nie było zapotrzebowania to nikt by tego nie ciągnął, a tak jest hajs, jest najs, nikt się nie będzie dostosowywał do 5% userów :)

0

@tdudzik:

No ale się nie pozbył.

No i tego szybko nie zrobi, bo userzy i $.

Nie każdy też może pozwolić sobie na utrzymywanie dwóch wersji

oraz

@czysteskarpety

Nikt się nie będzie dostosowywał do 5% userów

Nie zapominajcie o tym, że stary layout jest gotowy i battle-tested, a dodatkowo te 5% w skali reddita nie jest tym, co 5% w skali 4p, więc tam może okazać się, że jednak warto jest maintainować stary layout (który, jak już napisałem jest gotowy i przetestowany).

0
czysteskarpety napisał(a):

nikt się nie będzie dostosowywał do 5% userów :)

To błąd. 5% rynku to całkiem ładna nisza. W dodatku użytkowników raczej starszych, raczej lepiej wykształconych i chyba nawet raczej dość zamożnych.

0

@Spearhead: Craiglists.org się o Ciebie pytało.

1

Doktorze, mówiłem już, że mi lepiej, wyżaliłem się i mi przeszło. Proszę zdjąć ten kaftan.

Przecież layout da się zmienić w ustawieniach:

Jako że często używam trybu prywatnego, niewiele mi to pomaga, ale dzięki za tip, nie wiedziałem o tym.

Raczysz waść żartować. Ta strona waży 10MB (sic!).

Akurat podejrzewam, że właściwe dane, które najbardziej interesują wszystkich zainteresowanych to znikomy procent tych gabarytów...

Raczej chodzi o to, że się zakłada, że większość czytelników-debilków będzie oglądać stronę na ekraniku telefoniku, więc nie można im wyświetlić więcej niż trzech kafelecków, bo im się paluśki od smyrania zmęczą. A że takie założenie jest przyjmowane na większości portali, to później inne bezmózgi bezmyślnie je implementują także na stronie o czytaniu.

O, to to to. To właśnie mnie drażni we współczesnym Internecie: taka wszechobecna powierzchowność, bo przecież user nie będzie spędzał cennego czasu czytając od deski do deski wszystkich komentarzy czy notek pod danym wpisem, tylko poprzesta na kilku najbardziej zalajkowanych, bo milion innych rzeczy bezwzględnie walczy o jego atencję - i wygrywa.

reddit.com aka new.reddit.com służy do przeglądania obrazków

Jak sobie kliknę na przycisk ze strzałką przy starym reddicie to też mi się wyświetla obrazek. Jest to o tyle lepsze, że sam sobie wybieram po opisie lub miniaturce, który wpis mnie zainteresował i mogę sobie go wyświetlić i potem zwinąć, a nie że wszystko jest z definicji rozwinięte, a połowę od razu bym chciał wywalić.

0
Spearhead napisał(a):

O, to to to. To właśnie mnie drażni we współczesnym Internecie: taka wszechobecna powierzchowność, bo przecież user nie będzie spędzał cennego czasu czytając od deski do deski wszystkich komentarzy czy notek pod danym wpisem, tylko poprzesta na kilku najbardziej zalajkowanych, bo milion innych rzeczy bezwzględnie walczy o jego atencję - i wygrywa.

Ale przecież to nie wina twórców, tylko odbiorców, którzy durnieją z każdym rokiem, uwierz, że jak nie zrobisz dużego buttona z napisem kliknij, zobacz, naciśnij to nie wpadną na to, że podkreślony tekst może być linkiem.

2
czysteskarpety napisał(a):
Spearhead napisał(a):

O, to to to. To właśnie mnie drażni we współczesnym Internecie: taka wszechobecna powierzchowność, bo przecież user nie będzie spędzał cennego czasu czytając od deski do deski wszystkich komentarzy czy notek pod danym wpisem, tylko poprzesta na kilku najbardziej zalajkowanych, bo milion innych rzeczy bezwzględnie walczy o jego atencję - i wygrywa.

Ale przecież to nie wina twórców, tylko odbiorców, którzy durnieją z każdym rokiem, uwierz, że jak nie zrobisz dużego buttona z napisem kliknij, zobacz, naciśnij to nie wpadną na to, że podkreślony tekst może być linkiem.

To raczej nie kwestia bycia durnym a normalne działanie. Ludziom najlepiej wciskać informacje małymi porcjami. Wtedy się nie nudzą i każde kolejne kliknięcie "załaduj więcej" nie powoduje poczucia winy, przecież "to tylko chwila". Perspektywa przeczytania długiego tekstu przeraża, a małe kawałki - nie. Dlatego też Facebook ściąga kolejne wpisy po zjechaniu do końca strony. Okazuje się wtedy, że strona nie ma końca i można łatwo się zapomnieć, przecież wystarczy przeturlać mysz i posty są. Gdyby była paginacja, zwyczajnie ludzie by się kontrolowali.
Tak samo jest ze słodyczami i alkoholem - człowiek wie, że nie powinien, bo potem czuje się źle, a jednak to robi. Czasem internet jest tak samo zdradliwy jak wspomniane słodycze, bo za każdym razem trzeba je za coś kupić a Facebooka wystarczy przewinąć do końca - turlanie myszą albo dotknięcie ekranu nie kosztuje. Właściwie to kosztuje, ale czas i - w gorszym przypadku - zdrowie. Każda większa firma o tym wie i bezlitośnie wykorzystuje.

0

Dlatego lepiej w ogóle nie korzystać. https://maketime.blog/article/distractions-are-a-nuisance-but-infinity-pools-are-the-real-problem/ Całego bloga polecam, a książke nie wiem, czeka na razie na swój czas na półce. :)

0
czysteskarpety napisał(a):

Ale przecież to nie wina twórców, tylko odbiorców, którzy durnieją z każdym rokiem, uwierz, że jak nie zrobisz dużego buttona z napisem kliknij, zobacz, naciśnij to nie wpadną na to, że podkreślony tekst może być linkiem.

No i tu będę polemizować. Durnowate Flat Design (wina twórców) rozpieprzyło kompletnie powszechny wcześniej uzus, wyraźnie wyróżniający linki i elementy klikalne od normalnej treści. A wystarczyło trzymać się starej, dobrej zasady, że guziki do naciskania "wystają" z ekranu a linki wyróżniają się kolorem i/lub podkreśleniem.

0

Ale flat chyba już odchodzi, material się utrzymał z racji frameworków.

1
czysteskarpety napisał(a):

Ale flat chyba już odchodzi, material się utrzymał z racji frameworków.

Flat powoli odchodzi, ale jego odchody niestety nadal wszędzie da się znaleźć :p

1

@Spearhead:

... bo czasami mam wrażenie, że jestem chyba jakiś inny, staroświecki czy coś, bo denerwuje mnie regularnie to barkowe rozbuchanie stron, gdzie się trzeba przekopywać przez krzykliwe layouty niespełnionych designerów. Mam gdzieś ozdobniki, liczy się dla mnie treść, informacja.

Dla mnie też.

O, to to to. To właśnie mnie drażni we współczesnym Internecie: taka wszechobecna powierzchowność, bo przecież user nie będzie spędzał cennego czasu czytając od deski do deski wszystkich komentarzy czy notek pod danym wpisem, tylko poprzesta na kilku najbardziej zalajkowanych, bo milion innych rzeczy bezwzględnie walczy o jego atencję - i wygrywa.

I tak jest, i moim zdaniem to nie kwestia internetu, a ludzkiej psychiki – której się nie zmieni. Osobiście też mnie to drażni – tak instynktownie – ale po co się złościć? Ustaliłem, że logiczniej będzie zgodzić się i zaakceptować.


@PerlMonk:

Gdyby była paginacja, zwyczajnie ludzie by się kontrolowali

O to, to.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1