Znikające przekreślenie nieaktywnych/zbanowanych użytkowników

Zauważyłem coś dziwnego (przynajmniej w moim odczuciu) i chyba to jest bug.

https://4programmers.net/Forum/Off-Topic/141606-programistyczne_wtf_jakie_was_spotkaly?p=1191959#id1191959 - w komentarzach do tego posta wypowiadał się @niezdecydowany
Koleś z jakiegoś powodu został zablokowany, więc chciałem rzucić okiem na jego twórczość.

Pierwotnie jego nick wyglądał tak, jak na poniższym obrazku:

Najechałem myszką i wcisnąłem rolkę, żeby otworzyć jego profil w nowej karcie. Karta się otworzyła, ale jednocześnie zdjąłem mu bana ;)

Sprawdziłem w innym wątku (https://4programmers.net/Forum/Off-Topic/190948-muzyka_godna_polecenia - jest bardzo stary, więc łatwo tam znaleźć ludzi, którzy już stąd zniknęli) i dzieje się to samo - zarówno w komentarzach, jak i przy postach. Pierwszy post jest założony przez zbanowanego użytkownika, więc łatwo to sprawdzić.

Zauważyłem też jeszcze jedną rzecz - jeśli komentarz jest wpisany przez autora wątku (czyli jego nick jest w zielonym jajeczku) to poza wyżej opisanym zachowaniem, już samo najechanie na niego powoduje zniknięcie przekreślenia, czyli hover kasuje bana ;)

Widzę, ze :focus na danym linki usuwa przekreślenie ustawiając text-decoration: none;

Zaakceptowane? Ale dodane do listy rzeczy do naprawienia, czy naprawione?

Zauważyłem jeszcze jedną rzecz, ale że jest ona dość zbliżona tematycznie do opisanego powyżej problemu, nie zakładałem nowego wątku, tylko dołożyłem tutaj. Problem idealnie ilustruje poniższa grafika:

Koleś jest nieaktywny/zbanowany, ale po najechaniu myszem na jego nick, pojawia się dymek z informacją, że jest online. Albo czegoś nie rozumiem, albo jest to jakiś babol ;)

Też to zauważyłem wiele razy i najwyraźniej zbanowanie użytkownika nie wywala mu sesji od razu (po stronie serwera), a dopiero gdy coś tam spróbuje zrobić lub gdy ta sesja po prostu zaliczy time out. Mimo wszystko zbanowanie użytkownika powoduje natychmiastowe zablokowanie funkcji jego konta, więc i tak niczego już nie jest w stanie zrobić.

W ramach ciekawostki dodam, że jakiś czas temu zbanowałem sam siebie i wystarczyło odświeżyć stronę, aby pojawił się komunikat o blokadzie konta, choć jeszcze przez jakiś czas widoczny byłem jako zalogowany (np. widniałem na liście aktywnych użytkowników u dołu głównej strony serwisu).

To jest dobry trop. Sesje usuwane są po jakimś czasie od nieaktywności tak więc zbanowany user przez jakiś czas pozostaje jeszcze online.