Zmiana pracy po okresie próbnym/stażu (3 miesiące) - czy wręcz "trzeba" to zrobić ?

1

Witam wszystkich.
Może wątek pojawiał się wiele razy, prosiłbym o radę. Jestem niby na stanowisko "junior" po 3 miesiącach stażu. Wcześniej nie miałem żadnego doświadczenia na stanowisku programista C#. W firmie czuję się jakby wszyscy rzucali mi kłody po nogi. A dzisiaj dopiero powiedziałem sobie "dość" ! A mianowicie:

  1. Zajmuję się głównie łataniem programów wykorzystujących technologię Metro (Windows 8.1). Kod napisany bez jakichkolwiek wzorców projektowych, zasady SOLID, DRY KISS - nie ma. Szukanie bugów przebiega bardzo topornie.

  2. Brak jakichkolwiek testów jednostkowych, integracyjnych czy automatycznych. Testowanie polega na "klikaniu". Na propozycję testów, czy mogę usłyszałem odpowiedź: "W przyszłości zrobimy. Ale obawiam się, że mnie okłamano - bo każdy projekt, do którego miałem wgląd - nic a nic z testów nie miał. Dodatkowo kod jest tak zrypany, ze po prostu nie da się napisać takich testów.

  3. Brak CodeReview - od 3 miesięcy. Jestem oceniany za to, czy "chodzi". Kiedy prosiłem się o sprawdzenie swojego kodu, czy jest napisany wydajnie - słyszę, "nie mam czasu".

  4. Środowisko programistyczne rozbite na kilka innych - tak !. Pracuję w Visual Studio, nie mam jednolitego środowiska. Do każdego innego projektu mam inny moduł Visual Studio: Blend, Express, Web z roku mniej niż 2015.Dodatkowo mnie mam wszystkich modułów aby stworzyć dedykowany projekt. Chcę zbudować WCF oparty na kilku projektach - nie mogę, bo brak modułów np. na zbudowanie hostingu. Tylko wykorzystuję jakieś "pseudo" utarte rozwiązania.

Czy to jest normalne w pracy ? Czuję się jakby ktoś zabijał mój zapał do pracy, chęci. A to zderzenie z rzeczywistością - zniszczyło mnie. Mam dość i tyle. Pytanie do was, czy szukać innej pracy ? Czy rzeczywiście ponad 3 miesiące doświadczenia pozwoli mi na znalezienie pracy, gdzie doceni się moje chęci rozwoju, wiedzę. Bo zdałem sobie sprawę, że wylądowałem w piekle.

2

Szukaj innej pracy. Rynek dla juniorów jest co raz cięższy, ale kandydaci też co raz gorsi, więc powinieneś coś trafić

0

skąd jesteś / gdzie szukasz pracy - jakie województwo/miasto/obszar?

7

Roześlij CV, odejdź dopiero jak już masz pewne podpisanie umowy gdzie indziej. Na początku potencjalni pracodawcy jarają się każdym miesiącem doświadczenia na liczniku. Swoją drogą doświadczenie z kodem pozbawionym jakiejkolwiek jakości to też wartościowe doświadczenie. Widzisz do czego prowadzą w praktyce patologie.

4

Wiem, że ludzie hejtują korporacje, że wyścig szczurów itp.
Jednak ja polecam firmy pracujące dla zachodnich korpo, albo zachodnie korpo.
Generalnie z moich obserwacji wynika, że duże zachodnie firmy mają bardziej dopracowane procedury i chętniej eksperymentują z różnymi metodologiami.
W efekcie masz tam dużo większą szansę na doświadczenie:

  • Agile (zgodne z książką - bo wielu to bardzo upraszcza)
  • XP (jak wyżej)
  • Pair programing (szczerze polecam) - samo kodowanie staje się codereview, transfer widzy jest bardzo efektywny
  • TDD

SOLID, DRY KISS to tylko pochodne dla powyższych.

Osobiście zaliczyłem pracę (pośrednio) dla kliku koncernów zachodnich i mam pozytywne doświadczenia (tam się nauczyłem najwięcej), szczególnie porównując to do pracy dla firm z naszego regionu europy.

1

@MarekR22:
Można w korpo trafić fajnie i rozwojowo, można na zbrojony beton. Minusem jest, że do końca nie wiesz, w jakim projekcie, ale co najwyżej odrzucasz ofertę.

BTW dostałem ofertę w sektorze finansowym z elastycznymi godzinami pracy. W rzeczywistości trzeba było być codziennie w pracy nie wcześniej jak o 7 rano i nie później jak o 9 rano. Taka 9:30 WYKLUCZONA!!!

Obiecują zawsze złote góry

1

Dawno temu miałem bardzo podobną sytuację. Pierwsza praca po kilkunastomiesięcznym stażu. Projekt - jeden wielki monolit bez testów, bez przemyślanej architektury (tzw. szpachlowany paździerz) i ludzie o podobnej mentalności do tej z Twojego opisu. Plus za wszysko próbowano zrzucać winę na mnie. Jakoś dotrwałem do końca okresu próbnego i powiedziałem, że przedłużenia nie podpiszę.

Z perspektywy czasu uważam, że podjąłem wówczas bardzo dobrą decyzję, zwłaszcza, że tamta praca odbijała się bardzo na mojej psychice.

1

To wygląda jak typowy JanuszSoft.

słyszę, "nie mam czasu".

Jeśli zawsze nikt nie ma na nic czasu, to albo ludzie źle nim zarządzają albo mają złe priorytety albo mają zbyt silną presję od przełożonych na zrobienie aktualnych zadań (czyli może przełożeni nie umieją odpowiednio kierować zespołem, żeby projekt kręcił się jako całość). W każdym razie zespół jako całość nie jest zbyt efektywny. Czyli obstawiam, że lepiej nie będzie.

2

To jest troche jak z kobietą. Kobiety nie zmienisz. Możesz zmienić kobietę, ale to i tak nic nie zmieni :) Jeśli chcesz coś lepszego to musisz aplikować do jakiejś lepszej firmy, bo większość przecietnych firm wygląda tak jak opisałes.

0

Powinieneś sam narzucić sobie pewne standardy pracy, które chcesz utrzymać i promować. Jeżeli piszesz testy i szef mówi, że testy to strata czasu to po prostu powiedz, że takie masz metody pracy. Oczywiście nie należy też popadać w skrajności, ale z biegiem czasu wiesz, które rzeczy testować, jak to robić i w jaki sposób oszczędzasz czas klienta testując swój kod.

Jeżeli jesteś juniorem i nie masz odpowiedniego środowiska do rozwoju, ani siły przebicia z takimi argumentami to powinieneś poszukać takiej pracy gdzie znajdziesz kogoś od kogo będziesz się mógł uczyć oraz kto Cię będzie wspierał w takim podejściu do pracy.

Kiedy już wejdziesz na wyższy poziom to pracodawca zatrudniając Cię pyta o Twoje metody pracy. Często wręcz oczekuje od siebie, że narzucisz pewne profesjonalne standardy. Jeżeli nie daje Ci takiej odpowiedzialności lub uważa, że standardy pracy nie są ważne to nie bierzesz takich projektów.

1

Na mnie wymuszano pisanie anty wzorców na Lazani i typowego spaghetti. Mówili na rozmowie kwalifikacyjnej, że robią komponenty z Knockout'em, tylko że jeden taki przeciętny komponent to około 3000 linijek albo więcej razem z JS. Też mi się to odbiło na psychice na szczęście mam to już za sobą. Też się bałem zwolnić, ale wyszło mi to na dobre i znalazłem w końcu normalną firmę gdzie rozmowa o problemach związanymi z jakością kodu to nie temat taboo.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1