Angular albo React do Javy

0

Junior Java backend dev w korpośrodowisku w Warszawie z dyplomem i rokiem expa
Chciałby się rozwinąć w kierunku fullstack
JS opanowany we własnym zakresie
Do części frontendowej niezbędna będzie zmiana pracy
W co iść? Angular czy React?
W ogłoszeniach przeważa Angular ale ogłoszeń ogólnodostepnych junior java-fullstack jest mało
Nie ma stacka React + Java dla juniora, Angular + Java mało dlatego że? Nie ma albo nie są jak oferty junior-java wystawiane publicznie z powodu zagrożenia zasypania setekami niechcianych cv po bootcampach?

0

Nie wiem jak szukasz ale widzę sporo ofert typu java + angular. Tylko wiele tych ofert nazywa się po prostu java developer, a nie full-stack developer (w niektórych firmach uważają, że Java developer powinien znać również typescripta + angulara)

Co do reacta to rzeczywiście rzadko jest spotykany w parze z Javą

1

Obecnie piszę w Javie i React. Lubię Reacta za:

  1. react-create-app - narzędzie do bootstrapowania projektu "production ready",
  2. pragmatyzm tj. sporą kompatybilność miedzy wersjami, rozwój małymi kroczkami etc.,
  3. mniejsze wymuszanie narzędzi i bibliotek,
  4. bardziej funkcyjne podejście - szczególnie z Hook API można zapomnieć o klasach,
  5. Skupianie się na jednym zadaniu - library a nie framework,

Być może popularność Angulara bierze się z chęci pisania adnotacji tak jak w Springu. Większość Javowców niestety lubi ciężkie frameworki i magię. Zachowują się tak jakby każdy projekt to był system utrzymywany jednocześnie przez 10 zespołów. Ostatecznie kończy się to tym, że taki projekt już po roku ma nieaktualne biblioteki, bo nikt nie miał siły nadążać za frameworkiem.

EDIT: I zawsze jeszcze jakiegoś mobila można strzelić w React Native.

2

Angularem zajmuję się tylko prywatnie i aktualnie przepisuję moje gierki z flash'a na Angulara.
Normalnie jestem programistą Java.

Czemu Angular?
Ano mam jeden framwework, nie potrzebuję żadnych dodatkowych libów. Uczę się jednego sposobu myślenia, mam klasy, serwisy, model i widoki. Jest DI. Więcej nie trzeba. Jak bym miał wsiąść do innego projektu z Angularem to przynajmniej część zrozumiem.

React wygladał jak wolność wyboru. Inny lib do tego inny do tamtego. Ostatni projekt komercyjny w Reakcie jaki widziałem - chłopaki mieli inne biblioteki do DI, jeszcze inne do widoków, i kilka/kilkanaście innych. Jak bym miał wsiąść do innego proejktu w React - to pewnie nie znam większości libów, które są w projekcie.

Dla mnie taki Angular jak i Spring jest trochę jak kupowanie narzędzi jednego producenta - np Bosh - wyżynarki, wkrętarki, frezarki i strugi do warsztatu. Do tego mam jeden typ oznaczeń, jeden rodzaj akumulatora te same akcesoria i już ktoś za mnie pomyślał żeby to ze sobą współgrało.

Wolność niby jest fajna, ale jak mam się nauczyć 10 bibliotek i jak je połączyć w takim JS (TS) to mnie odpycha.

No ale ja jestem javowcem lubiącym springa wiec taki Angular nie wymaga ode mnie "zbyt dużej" zmiany sposobu myślenia.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1