Witam, od następnego roku będę studiował informatykę (inżynieria oprogramowania) i mam kilka pytań:
- Czego mogę pouczyć się w wakacje co pomoże mi w przyszłości? Umiem już trochę c# (oop, linq, trochę wpf, uczyłem się w wolnym czasie).
Matematyka, fizyka, matematyka, matematyka. Przed matematyką nie uciekniesz, o ile analizę czy różniczki prawdopodobnie potrzebujesz po prostu zdać i nie przydadzą się później, jeśli nie wejdziesz w jakąś specyficzną działkę gdzie trzeba się w nich odnajdywać, to matematyka dyskretna jest praktycznie must have, algebra też dopadnie Cię i nawet nie będziesz wiedział kiedy ;)
Fizyka jest potrzebna każdemu myślącemu człowiekowi nawet, jak niekoniecznie chce mu się myśleć o fizyce, nie wyobrażam sobie żeby ktoś z tytułem inżyniera miał być totalnie zielony z fizyki. Nie chodzi o to, by umieć na blachę wszystkie prawa, twierdzenia itd, ale żeby ją po prostu choć trochę czuć i umieć się w niej odnaleźć, gdy jest taka potrzeba. No i fizyka, podobnie jak analiza, kwalifikuje się pod "może Cię dorwać w specyficznych działkach" - często w tych samych, np. oprogramowanie symulacyjne.
Jak masz czas, siłę i chęci na algorytmikę, to warto choć trochę się z nią zaznajomić. Jak nie masz czasu to trudno, jak nie masz siły i/lub chęci to lepiej je zdobądź, bo na studiach informatycznych będzie baaaaardzo ciężko. Ponownie, nie chodzi o wykucie materiału, tylko o to, by ją "czuć" i umieć się odnaleźć.
- Mam zamiar kupić laptop na studia. Zwracać uwagę na coś konkretnego? (np. więcej rdzeni czy wyższe taktowanie?)
Jak kolega wyżej - SSD to podstawa, przy HDD nawet najmocniejszy procesor i RAM quad-channel niewiele Ci da, bo wąskim gardłem będzie I/O z dysku. Jak zostanie Ci budżet na lepsze komponenty, to warto pomyśleć o większej ilości RAM - 8GB to tyle, aby przeżyć, komfortowa praca to tak od 16GB, ja siedzę na 32GB i przez 90% czasu mogę pracować nie martwiąc się że zabraknie mi pamięci, postawić sobie kilka maszyn wirtualnych i każdej bez strachu dać po 4GB RAM, jednocześnie mieć odpalone IDE, przeglądarki, coś tam jeszcze i jest OK. Co do CPU to standardowy mobilny i5 powinien wystarczyć, choć od lat niezmiennie siedzę na i7 i jakoś nie mam ochoty przechodzić na słabszy ;)
- Jak to jest z tym rynkiem pracy? Jak trudno będzie mi znaleźć pierwszą pracę (powiedzmy, że w Warszawie)? Słyszałem na ten temat bardzo dużo sprzecznych opinii (np. że dużo ludzi znajduje pracę jeszcze podczas nauki, słyszałem też, że niedługo będzie bardzo trudno o pracę dla nowych osób).
Ciężko jest się przebić przez tłum. Z jednej strony zdecydowana większość tego tłumu chętnych, by wejść na entry level (jakieś staże itp.) jest na bardzo, bardzo niskim poziomie i jak jesteś w miarę dobry, masz jakieś swoje projekty (czytaj: nie copy-paste z kursów i tutoriali) to już masz sporą przewagę nad 90% z nich, ale z drugiej strony tak wielka ilość kandydatów utrudnia zarówno znalezienie pracy (bo Twoje CV ginie w natłoku innych) jak i znalezienie kogoś sensownego - bo jak tu znaleźć czas i ludzi na przekopanie 500 aplikacji, by zatrudnić 3-4 obiecujących ludzi? Na szczęście status studenta trochę pomaga i warto ładować się na staże (część firm organizuje dedykowane programy stażowe pod studentów) jak najwcześniej, żeby nie obudzić się potem z ręką w nocniku.