Algorytm sprawdzania stanu akumulatora w oparciu o napięcie

0

Mam do napisania algorytm, który sprawdzi stan akumulatora, tzn. czy jest ok czy dzieje się z nim coś złego. Napięcie akumulatora jest różne w zależności od tego, czy silnik jest włączony czy też nie. Załóżmy, że prawidłowe napięcie przy włączonym silniku to >= 13.2V, a na wyłączonym >= 12.4V. Mogą również wystąpić pewne skoki napięcia które należy uwzględnić.

Przy włączonym silniku stan napięcia pobierany jest co 5 min, a przy wyłączonym - co 1h tak więc na wejściu mam tablice mogącą zawierać N elementów. Czy myślicie że wystarczy po prostu wyliczać średnią z N ostatnich odczytów, zarówno przy włączonym jak wyłączonym silniku?

Celem takiego algorytmu jest wychwycenie tego, że np. alternator w aucie przestał działać i akumulator zaraz padnie.

1

Pamiętając laby z metrologii powinieneś odrzucić blefy grube a w decyzji o stanie aku uwzględnić bład statystyczny i błąd pomiaru etc. Poczytaj o rachunku błędów. Tez bym osobno liczył napięcie podczas pracy i w spoczynku.

0

Może zapoznaj się z metodami pomiaru stopnia naładowania akumulatora. Stopień naładowania akumulatora zależy od jego rezystancji wewnętrznej, którą można wyznaczyć na podstawie napięcia obciążenia(włączony silnik) i napięcia jałowego(wyłączony silnik). Dodatkowo powinieneś inaczej traktować napięcie w trakcie rozruchu, które bardzo spada. Dodatkowy element to alternator, który podczas ładowania zwiększa napięcie na zaciskach akumulatora.

1

O ile kojarzę, to stan akumulatora sprawdza się mierząc spadek napięcia po podłączeniu obciążenia. Ciężko będzie wymyślić coś bazując wyłącznie na napięciu. No i jeśli akumulator nie jest odizolowany od reszty elementów ciężko stwierdzić w czym problem (akumulator, alternator, zwarcie w układzie).

2

Od tego czy alternator działa czy nie jest po prostu kontrolka na desce. Wyrywkowe badanie napięcia bez parametru obrotów chyba zafałszuje wynik jak powiedzmy w zimę staniesz w korku, z radiem, szybą podgrzewaną itp. Zużycie akumulatora możesz mierzyć badając napięcie podczas rozruchu, ale musiałbyś podpiąć się pod bendiks rozrusznika. Powiedzmy jest nowy akumulator spadek napięcia przy rozruchu jest np. do 11,5V. Można sobie ten parametr zapisać jako wzorcowy. Jak podczas rozruchu napięcie spadnie poniżej powiedzmy 9V to sprawa jasna, akumulator jest zużyty.

2

Tak w ogóle to (jeśli jestem w błędzie to proszę o sprostowanie) podczas włączonego silnika wartość odczytana na zaciskach akumulatora nie będzie wartością pobraną z akku, ale raczej wysokością napięcia generowanego przez alternator/napięcia ładowania. Więc zakładając, że akumulator to nie jest całkowity trup ze zwartymi celami, raczej ta wartość nie będzie miała większej wartości użytkowej.

Poza tym taka myśl mnie naszła - jak koledzy pisali, akumulator ocenia się nie tyle napięciem, co raczej jego zachowaniem pod obciążeniem. Bo nawet słaby akku może trzymać ładnie napięcie, ale jednocześnie może się zupełnie rozładować po kręceniu rozrusznikiem przez 10 sekund. Do czego zmierzam - może zamiast mierzyć co godzinę, zrób bardzo szczegółowy pomiar w chwili odpalania. Wtedy po pierwsze alternator nie ładuje, więc nie masz zafałszowania odczytu przez prąd ładowania, a po drugie widzisz, jak się zachowa akumulator przy mocnym poborze. No bo nie ukrywajmy - rozkręcenie silnika to mega wyzwanie dla bateryjki. Nie wiem, jak się powinien zachowywać w takiej sytuacji zdrowy akumulator, ale można to albo ustalić w drodze eksperymentów, albo poszukać stosownych prac/artykułów. W każdym razie, moim zdaniem obserwując ale bardzo szczegółowo zachowanie w chwili odpalania, będziesz w stanie powiedzieć znacznie więcej o zdrowiu bateryjki, niż mierząc sobie co godzinę wartość napięcia.

0

Generalnie nie ma co gdybac zadanie bardziej do elektronika jakiegos ty sobie skrypt pozniej sam napiszesz ;) zajmij sie podejsciem od strony elektronicznej jak sie to powinno mierzyc i jak z tego skorzystac. Na forum jako programisci mozemy wszyscy gdybac tylko.

0

Odświeżam temat po 2 miesiącach - jak aktualnie sprawa wygląda? Czy coś poszło do przodu, temat upadł, a może czeka na "lepsze czasy"?

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1