Najciężej jest zacząć - zakładanie firmy IT

0

Ostatnio wraz z kolegami po fachu zaczęliśmy poważnie rozważać założenie własnej spółki wytwarzającej oprogramowanie. 2 backendy + 1 front. Sytuacja wydawałaby się bardzo wygodna, w praktyce jesteśmy samowystarczalni (jeżeli chodzi o tworzenie softu). Usługi, jakie oferujemy to nie standardowe freelancerstwo gdzie robimy stronkę za 50$ w 3 dni. Nie robimy stronek na WP ani sklepów na Prestashopie. Dla nas wszystko, czego klient chce, jest indywidualną potrzebą projektowaną na miarę niczym dobry garnitur. Naszym celem jest tworzenie profesjonalnych rozwiązań (a nie robionych od czapy) razem z utrzymaniem infrastruktury, pomocy technicznej/merytorycznej itd. W momencie, kiedy składam klientom ofertę, są naprawdę żywo zainteresowani, tym jakie mamy podejście do tematu. Niestety barierą staje się cena. Klienci oczekują raczej rozwiązań do max 5k (np. saas) za całość a nasza cena kilkukrotnie to przebija (nawet z różnymi rabatami nadal jest za drogo).. Ciężko to pogodzić gdy na etacie zarabiasz dużo więcej (wiadomo, kwotę za zlecenie trzeba podzielić na 3). Chciałbym usłyszeć wasze spostrzeżenia co do wyceny, oczekiwań klientów, czy łatwo/trudno było takich znaleźć, może jakieś wasze historie z tematem związane.

2

to nie standardowe freelancerstwo gdzie robimy stronkę za 50$ w 3 dni obecnie to chyba nikt za tyle nie robi, takie minimum to 300zł/dzień roboczy.

Co do ceny to taki jest rynek w PL, dodatkowo jeśli oferujecie to co inni w webdev tylko lepiej to nie dziwne, że część januszy pójdzie gdzie taniej.
Jedynie wyjście to zlecenia zagraniczne, podwykonawstwo, bądź nisza customowych sklepów, systemów rezerwacji, połączonych usług, których "niezategujesz pluginem do wordpressa"

6

Po prostu rynek pokazuje, że ludzie nie są gotowi płacić więcej za lepszą jakość. Dla osób non-IT, Twoje deklaracje o jakości są zapewne mało zrozumiałe. Brzmi jak coś fajnego, co fajnie by było mieć, ale na pewno nie jak coś za co są gotowi płacić 3x cenę.

To co robisz to ciągle freelance tylko zamiast używać sprawdzonych, gotowych rozwiązań chcesz to robić sam "na miarę". Może i oprogramowanie będzie lepiej skrojone, ale klientom najwyraźniej na tym nie zależy.

Ja bym widział inne opcje:
1 Standardowy freelance na gotowych rozwiązaniach ale to jest średnio płatna opcja z dużą konkurencją

2 Własny ogólny SaaS, który mógłbyś sprzedawać taniej ale miałbyś pełną kontrolę nad frameworkiem, więc mógłbyś "kroić na miarę" swój produkt pod klienta. Minusem jest to, że musiałbyś poświęcić sporo czasu na napisanie tej usługi zanim zaczniesz ją sprzedawać klientom. Np taki rodzimy Shoper - osiągnęli sukces na rynku, który wydawał się być przesycony.

3 Własny produkt uderzający w jakąś niszę. Też wymaga czasu, ale znajdując konkretną niszę masz mniejszą konkurencję, a produkt jest bardziej dopasowany. Znam gościa, który stworzył CRMa dla kortów tenisowych. Konkurencja prawie zerowa, aplikacja dostosowana pod klienta, cena akceptowalna jak za poziom dostosowania. Co prawda klientów mniej ale konkretni. Możesz odwiedzić wszystkie korty w okolicy, a nawet kraju i proponować swoje rozwiązanie. Pomyśl o tym.

4 Outsourcing. Proponujecie swoją spółkę jako zespół programistów. Być może ciężko będzie wam znaleźć klienta, ale nie badałem rynku pod tym kątem. Z drugiej strony jest to w dobie dużej chłonności rynku 3 programistów za jednym zamachem. Mam kolegę, który pracował zdalnie w Austrackiej firmie jako kontraktor. Dobrze mu szło i wynegocjował od nich, że dadzą mu do zaimplementowania jakiś większy, odseparowany moduł aplikacji. On jako firma mógł zatrudnić sobie ludzi, którzy mu w tym pomogą (oczywiście uzgodnił to z klientem). Zatrudnił więc 2 czy 3 osoby i robi outsourcing w takiej właśnie formie. Po takim projekcie masz już jakieś doświadczenie jako firma i portfolio, z czym łatwiej byłoby znaleźć kolejne projekty.

Osobiście w przyszłości chciałbym zrobić 4 i płynnie przechodzić na 3 gdy będę miał zespół i hajs żeby ich opłacić.

1

Problem polega na tym, że chcecie robić projekty które są zlecane albo januszom albo firmom z bogatym cv. Sam pracuje w małej firmie (kilkanaście osób) firma w ciągu 6 lat przeszła od stronek na wp do dużych systemów robionych przez pare miesięcy przez połowe ludzi w firmie i nie muszą schodzić z kasą bo na kilka potencjalnych klientów zawsze ktoś się zgodzi na stawkę właśnie przez portfolio. Ale właśnie to jest kwestia wypracowania już marki. Myślę, że tu dostrzeżecie swój błąd.

1

Usługi, jakie oferujemy to nie standardowe freelancerstwo gdzie robimy stronkę za 50$ w 3 dni. Nie robimy stronek na WP ani sklepów na Prestashopie. Dla nas wszystko, czego klient chce, jest indywidualną potrzebą projektowaną na miarę niczym dobry garnitur.

Czyli software house. W czym rzeźbicie?

Dla nas wszystko, czego klient chce, jest indywidualną potrzebą projektowaną na miarę niczym dobry garnitur. Naszym celem jest tworzenie profesjonalnych rozwiązań (a nie robionych od czapy) razem z utrzymaniem infrastruktury, pomocy technicznej/merytorycznej itd.

Daj spokój z tym marketingiem. Jesteśmy na forum.

W momencie, kiedy składam klientom ofertę, są naprawdę żywo zainteresowani, tym jakie mamy podejście do tematu. Niestety barierą staje się cena. Klienci oczekują raczej rozwiązań do max 5k (np. saas) za całość a nasza cena kilkukrotnie to przebija (nawet z różnymi rabatami nadal jest za drogo)..

Też kiedyś miałem z tym problemy. Okazało się po prostu, że swoją ofertę kierowałem do złej grupy klientów. Zmieniłem grupę docelową i problem rozwiązał się sam.

Znam dwie takie grupki kumpli, którzy dobrze nakręcili sobie tematy. Ale nie robią żadnych PHP. Poszli w niszę (w tamtym okresie). DevOps, Cloud, Microservices. I nie klepali typowo samego softu, a właśnie całe infrastruktury wraz z utrzymaniem tego.
Jeden z tych zespołów ma klientów tylko poza krajem. Umiejętnie się wstrzelili w rynek + mieli dobrego sprzedawcę. Drudzy zajmują się tylko Cloudem, DevOps i tradycyjnym hostingiem. Oba zespoły finansowo radzą sobie mega dobrze.

Może oferujecie po prostu kiepską kategorię produktów? Pisanie sklepów od zera to kiepski pomysł. Jest mnóstwo tego typu usług w abonamentach + gotowe rozwiązania. Pisanie włąsnych CMS też nie ma sensu (chyba, że mocno specjalistycznych).

1 Standardowy freelance na gotowych rozwiązaniach ale to jest średnio płatna opcja z dużą konkurencją

2 Własny ogólny SaaS, który mógłbyś sprzedawać taniej ale miałbyś pełną kontrolę nad frameworkiem, więc mógłbyś "kroić na miarę" swój produkt pod klienta. Minusem jest to, że musiałbyś poświęcić sporo > czasu na napisanie tej usługi zanim zaczniesz ją sprzedawać klientom. Np taki rodzimy Shoper - osiągnęli sukces na rynku, który wydawał się być przesycony.

Dokładnie tak. Jeżeli chcesz oferować komuś produkt to prędzej skusi się on na abonament roczny nawet rzędu kilku tysięcy niż jednorazowe kupno produktu za kilkaset + późniejsze dopłacanie do utrzymania i rozwoju. Jeżeli macie pomysł na produkt to róbcie go i szukajcie klientów, którzy zapłacą za niego w abonamencie. Odpowiednie przemyślenie produktu w celu przywiązania do siebie klienta jak najmocniej (masz coś czego nie ma na rynku, czego nie mają inni, coś co mają inni ale rozbudowane 10 x bardziej, a co jest akurat potrzebne).

0

(...) Sam pracuje w małej firmie (**kilkanaście **osób) (...) **dużych **systemów robionych przez pare miesięcy przez połowe ludzi w firmie (...)

OMG czy 6 miesięcy pracy 8 osób to jest duży, jak na PHP, system? :O

3
Uczynny Orzeł napisał(a):

OMG czy 6 miesięcy pracy 8 osób to jest duży, jak na PHP, system? :O

Tak bo jakby przejęło ten projekt korpo to by robiło go 3 lata a kod wynikowy wyglądał by tak samo :D

0

Czyli software house. W czym rzeźbicie?

ASP.NET Core + Node + React. Standardowo do tego Dockery i CI/CD. Oczywiście nie tylko web, ale na tym się znamy najlepiej.

Daj spokój z tym marketingiem. Jesteśmy na forum.

Chodziło o zaznaczenie, że chodzi o takie "IT Premium" a nie "wykonam stronę WP za 250zł". Wybaczcie jeżeli zabrzmiało jak reklama. ;/

Może oferujecie po prostu kiepską kategorię produktów? Pisanie sklepów od zera to kiepski pomysł. Jest mnóstwo tego typu usług w abonamentach + gotowe rozwiązania. Pisanie włąsnych CMS też nie ma sensu (chyba, że mocno specjalistycznych).

To też nie do końca tak, że piszemy od zera. Tworzymy małe moduły (płatności, katalog produktów, itd.) tak aby można było ich użyć w innych projektach lub ewentualnie zmodyfikować do potrzeb. Każdy projekt jest projektowany z myślą podziału na moduły, żeby z każdym kolejnym zleceniem wykonywać je szybciej reużywając to co już kiedyś było zrobione. Postawienie przeze mnie strony na WP czy uzycie gotowego ecommerca przyprawia mnie o psychiczne załamanie (problemy artystycznych programistów..) .

Problem polega na tym, że chcecie robić projekty które są zlecane albo januszom albo firmom z bogatym cv

Tu się muszę zgodzić. Prawdopodobnie trzeba będzie schować dumę do kieszeni i zacząć faktycznie budować tanio i małe projekty, żeby te portfolio firmy czymś wypchać.

  1. Outsourcing. Proponujecie swoją spółkę jako zespół programistów

To jest całkiem ciekawe. W myślach kojarzy mi się to z przejściem z etatu na etat. Najpewniej się mylę dlatego dobrze to jeszcze przemyślimy. Dzięki, to bardzo wartościowe co napisałeś. :)

  1. Własny produkt uderzający w jakąś niszę.

Są pewne pomysły i idee. Problem w tym, że taki projekt nie ma parcia. Nie gonią cię deadliny, nie widzisz zysków przed oczami a same projekty są na tyle duże, że cel też się bardzo rozmywa. To nie motywuje do działania. Nie twierdze, że to wina świata. Na penwo będziemy musieli nad tym popracować (self development).

0
Szekel napisał(a):

Dla nas wszystko, czego klient chce, jest indywidualną potrzebą projektowaną na miarę niczym dobry garnitur. Naszym celem jest tworzenie profesjonalnych rozwiązań (a nie robionych od czapy) razem z utrzymaniem infrastruktury, pomocy technicznej/merytorycznej itd.

Może i brzmi to z punktu widzenia klienta pięknie, ale...

  1. Z samego posiadania takich celów jeszcze nie wynika, że uda się je tak idealnie zrealizować.
  2. Praktycznie każda firma ma taki marketingowy tekst i potencjalny klient nie ma możliwości odgadnąć, kiedy to jest na serio, a kiedy pusty chwyt marketingowy.
0
Szekel napisał(a):

"IT Premium" a nie "wykonam stronę WP za 250zł".

Niby śmieszne, ale znam dwie firemki, jedna postawiła na WP+lepszy model obsługi callcenter i handlowców+sporo wyższa cena, druga podobnie, małżeństwo, żona jeździ autkiem robi prezentacje strony WP i grafik +nauka obsługi, a mąż klepie strony, robi grafy, do druku itp. i dają radę bardzo dobrze.

Czasami dobry marketing daje więcej niż lepszy produkt, a sporo mugoli tradycyjnie preferuje kontakt bezpośredni i łopatologiczne pokazanie tematu.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1