Dzień dobry.
Pracuję od 1,5 roku w analizie danych, na codzień w Excelu. Tak, wiem, dla wielu jest to śmieszne. W pracy używamy tylko excela i nie zamierza się to zmienić. Prosze o poradę: Jako, że chciałbym się rozwijać i - za jakiś czas zarabiać lepiej, a analiza danych naprawdę jest moją działką - co mogę zrobićby podnieść kwalifkiacje. Na początek - zamierzam - na potrzeby obecnej pracy przeszkolić się lepiej z funkcji i VBA.
Wiem, że analiza danych to Python, SQl itp. ale..nie mam na to tyle czasu, przy obecnych obowiązkach.
Moje pytanie brzmi jak to połączyć, żeby krok po kroczku się rozwijać w rzeczach, które robię obecnie i dostać pracę w branży z lepszymi zarobkami (powiedzmy 4k netto - Warszawa).
W jakie stanowiska celować na początek, bo podejrzewam, że z kursami Udemy nikt mi nie da pracy programisty Python.
Pozdrawiam