Kontrakt za granicą - jak zapewnić sobie bezpieczeństwo będąc na międzynarodowym B2B

1

Cześć.

Coraz częściej z zainteresowaniem patrzę na oferty płynące z zachodu, gdzie dwukrotnie mogę zwiększyć swoje zarobki. Forma współpracy to praca z dalna z wizytami w biurze w docelowej lokalizacji. Nie mniej jednak softwarehouse'y, te zachodnie, raczej niewielkie są mi zupełnie nieznane. Nie wiem czy nie jest to słup, bądź firma krzak. Nie mam pewności czy kontrakt zostanie do końca zrealizowany. Nie mam pewności czy wynagrodzenie będzie wpływało w ogóle, lub czy będzie wpływało na czas. Mam wiele obaw, lecz wizja ciekawego projektu i wysokich zarobków jest kusząca. Kto nie chciałby żyć w Polsce zarabiając na zachodzie?

Jak radzicie sobie z kwestią zaufania w takich sytucjach?
Skąd macie pewność, że klient jest uczciwy? Zakładam, że nie mogę porozmawiać z pracownikami i nie mam "wtyków".
Jakie instytucje mnie chronią?
Jak dochodzić swoich praw?

Mówię w kontekście Niemiec, Austrii, Anglii. Czy osoba, która na własną rękę nawiazała takie współprace z sukcesem mogłaby podzielić się swoim KNOW-HOW z tego zakresu?

Pozdrawiam,
Smutny Ogórek

0
Smutny Ogórek napisał(a):

Jak radzicie sobie z kwestią zaufania w takich sytucjach?
Skąd macie pewność, że klient jest uczciwy? Zakładam, że nie mogę porozmawiać z pracownikami i nie mam "wtyków".

Pewności nigdy mieć nie będziesz. Każdy może Cię wykorzystać i oszukać, również przy zawieraniu UoP w Polsce. Ale czy, życie w ciągłym strachu to to czego chcesz w życiu?

Jakie instytucje mnie chronią?
Jak dochodzić swoich praw?

Swoich praw możesz dochodzić oczywiście w sądzie danego kraju. Nie ma jakiś specjalnych instytucji do spraw B2B, przynajmniej ja nie znam. Co do specyficznych przepisów w danym kraju pozostawiam Ci to do opracowania we własnym zakresie.

5

W 100% Ci nie pomogę we wszystkich kwestiach ale...
Sam pracowałem sporo lat głównie jako freelancer. Będzie komercyjnie z 10 +/-. Przez ten czas wykonałem grubo ponad 200 zleceń. Australia, wielokrotnie USA, Szwajcaria, Niemcy, Kanada, Irlandia, Szwecja, Czechosłowacja :-), Włochy, UK. Singapur, Tajlandia, a nawet 2 projekty Chiny i Japonia. Beż nawet jednej umowy(!). Przelewy zawsze na czas. Tego samego dnia lub dnia następnego. Dwa razy był delay z powodu weekendu i wielki mail od klientów z przeprosinami od samej góry za opóźnienie. Dwa projekty w PL w zeszłym roku z umowami - nerwy, awantury, kombinatorstwo i cwaniactwo (pomimo umów).

*Przejechałem się raz na koniec na gościu ze Szwecji - Mogłem pomyśleć przy projekcie na 7-8 miesięcy, wycenionym na 38-42k €. Jedyne co straciłem na szczęście to półtora miesiąca czasu.

  • Przede wszystkim zacznij od sprawdzenia firmy. Wszelkie Linkediny, Xing. Jeżeli firma tam nie widnieje to w głowie miej duży alert albo po prostu sobie daruj. Szukaj profilu firmy pracowników. Trochę stalking ale cóż :-)
  • Profil na Stackoverflow? Ogłoszenia tam?
  • Szukaj ogłoszeń na znanych stronach, a nie jakichś lokalnych krzakach.
  • Omijaj Crossover.
  • Przyjrzyj się dokładnie realizacjom. Klientom. Spróbuj wyszukać czy dana firma faktycznie realizowała projekty dla danego klienta.
  • Tobie nazwa może nie mówić nic ale innym tak. Sprawdź wśród znajomych czy jakichś społeczności.
  • Jeżeli firma oferuje pracę zdalną sprawdź czy w Twojej strefie czasowej. Chyba, że lubisz zaczynać o 14 albo o 4 rano.
  • Znowu jeżeli oferują pracę zdalną to pewnie już ktoś musi tam w takim trybie pracować. Zapytaj wprost ew. poszukaj na własną rękę w/w sieciach specjalistów i wal normalnie wiadomość bez żadnego krycia się. Ludzie z innych krajów często są chętni do rozmowy/pomocy i jak przygotujesz sobie odpowiedni zestaw pytań, które zadasz w trakcie luźnej rozmowy to będziesz na pewno wiedzieć więcej.
  • Nie pytaj o zarobki. Nie pytaj o osobiste sprawy. Pytaj ogólnie o firmę, metodyki pracy, technologię, projekty, klientów, jak przebiega praca zdalna. To co powiedzą na rozmowie to jedno, a to co będzie realną pracą to drugie.

Od strony prawnej nie pomogę bo nie posiadam takowej wiedzy.Ale chłodna głowa jest jak najbardziej potrzebna.

0
Hispano-Suiza napisał(a):

Beż nawet jednej umowy(!). Przelewy zawsze na czas. Tego samego dnia lub dnia następnego. Dwa razy był delay z powodu weekendu i wielki mail od klientów z przeprosinami od samej góry za opóźnienie. Dwa projekty w PL w zeszłym roku z umowami - nerwy, awantury, kombinatorstwo i cwaniactwo (pomimo umów).

"Znam bul" też robiłem projekty z DE i kasę dostawałem szybciej niż wcześniej zaczęte z PL :/ Najgorzej janusze z mniejszych miast nieprzyzwyczajeni do wykonywania przelewów, bo z top-3 to trochę lepiej, szczególnie większe firmy nie chcą sobie siary w necie robić.

0

Dzięki za rady i spostrzeżenia. Powiedzcie jeszcze proszę, gdzie warto szukać projektów/kontraktów pod kątem właśnie bezpieczeństwa?

0

Jakiś czas temu założyłem wątek, w którym pojawiło się wiele ciekawych opinii związanych z pracą zdalną. Temat bezpieczeństwa również się przewijał:
Praca zdalna - relacja. Czy te stawki są realne?

Mam podobne obawy jak ty, ale jak Zakręcona Kura słusznie zauważył, nie o to chodzi w życiu żeby ciągle się bać.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1