Widzisz — to, co chcesz robić, jest dziwne. I, jak większość rzeczy dziwnych, częściej wynika ze złego podejścia laika, niż z faktycznych potrzeb, to wolę Cię „wymacać”, czy faktycznie wiesz co robisz (nawet laikom się to zdarza ;)). W szczególności, czy naprawdę potrzebujesz wielu wersji kompilatorów (a nie, co ja sugerowałem — jednej najnowszej) na wielu różnych maszynach (o co podpytywał hauleth, chcący Ci polecić coś do ciągłej integracji (CI)).
I jeśli jest tak faktycznie, to jak pisałem — najbliższy temu będzie docker. I na Docker Hubie znajdziesz gotowe obrazy dla różnych wersji GCC (ale już nie Clanga, tutaj byś musiał robić samemu) z opisem, jak tego używać. Jeszcze Ci brakuje do pełni szczęścia informacji, jak tego Dockera zainstalować i używać, ale to już zależy od konkretnej dystrybucji. Na przykład dla Archa — https://wiki.archlinux.org/index.php/docker
Podsumowując, pani Marysia musiałaby mieć zainstalowanego Dockera (co musisz jakoś ogarnąć sam), a potem już tylko podrzucasz jej pliki z obrazami GCC (z tego linka wyżej) i programem i może sobie to skompilować jednym poleceniem wtedy.