Minimum, żeby zacząć zarobkowo programować

0

Hej, programuje z przerwami od kilku lat, wg mnie jestem nienajgorszy, porównując sie do tego jakie czasem ludzie zakładają na tym forum (bez obrazy) i do nierasowych programistów. Niestety nigdy nie programowałem komercyjnie i nie moge nigdzie znaleźć pracy. Pomyślałem, że zaczne robić zlecenia z oferii albo np tutaj, z tematu Ogłoszenia Drobne. Niestety z tym też się wiąże pewne ryzyko - nie wyrobie sie w terminie, ktoś mnie poda do sądu, napluje w twarz a moje nazwisko pokryje sie hańbą.... Poza tym jest strasznie dużo chętnych np w ogłoszeniu na oferii i nie mam pojęcia, co zrobić, żeby ktoś wybrał mnie niż kogoś kto ma firme i zajmuje sie tym od dawna (ponieważ nie mam takiej przewagi, powiedzmy sobie szczerze, nie mam żadnej przewagi). Więc zastanawiam sie - jak ocenilibyście najmniejszy próg wejścia na rynek - żeby wziąć zlecenie i móc np powiedzieć: "o wiem jak to zrobić" i żeby to móc powiedzieć o większości ogłoszeń jakie wystawiają tak zwani "nietechniczni" ludzie? Słyszałem, że najprościej jest o prace w PHP, więc zdecydowałem się pójść w tą strone. Mam taką ciekawą książke - PHP 7 Antonio Lopez. Wszystko fajnie wyjaśnione od podstaw języka do MVC, kontaktowania sie z bazami danych do REST i testowania. Wszystko to pewnie podstawy bo książka ma tylko ok 400 stron, no ale może to już wystarczy, żeby coś zdziałać? Ciekawi mnie właśnie ile potrzeba na takiego zwykłego "klepacza" w PHP albo JS, nie mam zbyt wielkich ambicji jak na razie, chce tylko skonczyc studia a oszczednosci sie powoli konczą. Wiem co prawda jakiej porady moge sie tu spodziewać ("zabij sie, nie chcemy konkurencji") ale mimo to bardzo prosze o w miare obiektywne i przemyślane odpowiedzi.

Druga sprawa - czy nie uważacie, że w nowoczesnym społeczenstwie minimum potrzebne do życia jest coraz wyższe? Z powódów wyżej wymienionych problemów finansowych, szukałem ostatnio ogloszen o dowolną prace w moim mieście: Troche się uśmiechnałem się pod nosem jak w ogłoszeniu na stolarza, czy jakiegoś tam składacza mebli przeczytałem: "Jeśli nie jesteś precyzyjny co do 1 milimetra to NIE APLIKUJ". Było więcej takich zastrzeżeń oprócz tego, niektóre mniej absurdalne, jak np "zdolności manualne", ale pomyślałem , że jeśli ktoś to napisał, tzn że miał już do czynienia z ludźmi, którzy sie nie spełniali tych zastrzeżeń. Czy uważacie, że istnieją ludzie, którzy nie nadają się do ŻADNEJ pracy? Ja np zostałem z głupiego magazynu bo byłem niedokładny i za wolny w sortowaniu materiałów (a norma była wywindowana kosmicznie), albo często jak wchodze do galerii handlowej to potem mam problem żeby w ogóle znaleźć wyjście. W moim małym mieście jest już coraz mniej miejsc pracy w których móglbym pracować. Czasem sie zastanawiam co w ogóle mają robić ludzie o średnim albo niższym niż średniej IQ w dzisiejszym świecie, gdzie jakość i szybkość działania tego systemu jest tak ważna. Jednak nie widze jakoś ludzi protestujących przed galeriami handlowymi, więc jestem być może odosobniony w tym poglądzie - technologia rozwija sie szybciej niż człowiek a światem rządzą elity (którymi rządzi technologia, którą stworzyli nie oni sami, tylko poprzednie elity).

Sorry, jeżeli z całego posta wyszło, że jestem jakiś roszczeniowy ("dajcie mi pieniądze za to że żyje"). Po prostu boje sie o siebie i o moich biednych rodziców.

0

Może spróbuj napisać coś średniej wielkości - tak, jakbyś to robił dla klienta i wtedy ułatwi Ci to proces podejmowania decyzji dot. "czy wiem jak to zrobić"

0

Co na przyklad? Polecasz jakies tutoriale lub ksiazki? Mam sporo tutoriali typu "sklep internetowy od zero do hero" ale w wiekszosci pozostawiaja wiele do zyczenia i sa robione przez jakiegos hindusa. W jednym np uczyli, żeby recznie pisać schematy REST do bazy Mongo w JSONie ale tak sie przeciez chyba nie powinno robic. Czy JSON nie powinien sluzyc wylacznie do komunikacji z bazą, a nie do tego żeby coś w nim pisać.

0

Raczej myślałem o czymś typu: Chce zrobić klona Imgur.com - siadam, zastanawiam się jak to ugryźć, robię jakąś listę zadań itd. i robię.

Jak czegoś nie wiem, to jest internet i książki aby rozwiązać dany problem, a nie przepisywanie projektu z książki :P

0

JSON służy do wielu rzeczy :) można w nim pisać np. Pliki konfiguracyjne.

0

jednym np uczyli, żeby recznie pisać schematy REST do bazy Mongo w JSONie
ale tak sie przeciez chyba nie powinno robic. Czy JSON nie powinien sluzyc wylacznie
do komunikacji z bazą, a nie do tego żeby coś w nim pisać.

Mongo opiera się w pewnym sensie na JSON (W zasadzie na BSON https://en.wikipedia.org/wiki/BSON )

Pomyślałem, że zaczne robić zlecenia z oferii albo np tutaj
...
Więc zastanawiam sie - jak ocenilibyście najmniejszy próg wejścia na rynek - żeby wziąć zlecenie i móc np powiedzieć:
"o wiem jak to zrobić" i żeby to móc powiedzieć o większości ogłoszeń jakie wystawiają tak zwani "nietechniczni" ludzie?

Większość ludzi na tego typu portalach po prostu kłamie/zawyża swoje skille. Czasem wręcz wkleja standardową regułkę typu "jesteśmy profesjonalną firmą webdeveloperską z 50 letnim doświadczeniem", a tam po drugiej stronie ekranu jakiś gostek, który ledwo co wszedł w temat.

Czyli siła przebicia/marketing bardziej, oraz umiejętność gadania z klientem, a skille techniczne to przy okazji.

0
LukeJL napisał(a):

Większość ludzi na tego typu portalach po prostu kłamie/zawyża swoje skille. Czasem wręcz wkleja standardową regułkę typu "jesteśmy profesjonalną firmą webdeveloperską z 50 letnim doświadczeniem", a tam po drugiej stronie ekranu jakiś gostek, który ledwo co wszedł w temat.

Czyli siła przebicia/marketing bardziej, oraz umiejętność gadania z klientem, a skille techniczne to przy okazji.

Znam przypadek firmy, która w zakładce "nasze realizacje" miała / ma (?) opis aplikacji, funkcjonalności, ładną grafikę z interfejsem graficznym. I to wszystko. Taki projekt nie powstał, jedyny wkład to kilkanaście zdań i jedna czy tam dwie grafiki. Ciekawe czy to częste zjawisko.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1