Ostatnimi czasy mam tak, ze przychodze po pracy do domu z nastawieniem ze sie poucze/poklepie jakies swoje projekty. Po powrocie, jak juz siade do pc to nie umiem sie kompletnie skupic, musze czytac cos po pare razy zeby zrozumiec (bateryjki off), ziewa mi sie etc. Sypiam normalnie po 6-7h.
Nie wiem czym to jest spowodowane...W pracy klepie kod i funkcjonuje poprawnie, a po tych 8 godzinach meh.
Szukam jakiegos zlotego srodka, co by mi dodal energii. Czy wy po pracy tez tak macie? Jak sobie z tym radzicie? Jakies witaminy czy cos?
Myslalem ze to moze byc tez spowodowane piciem kawy...Tylko nie pije jej jakos mega duzo, 2-3 na dzien?