Github nie tylko do kodu :)

2

Od dawna sobie szukałem miejsca gdzie można trzymać swoją twórczość literacką. No i olśneinie przyszło jak zawsze przy piwie. Tak więc postanowiłem powoli konwertować swoje zapiski szufladowe do repo gitowego. Może kogoś zainteresują w przerwie gdy kompilator mieli miliony lini kodu w konsoli ;)

Repo z opowiadaniami

3

Nie prościej opykać to na GitHub Pages?

2
Bartłomiej Żarnowski napisał(a):
“To nic strasznego, dwie minutki i po krzyku”

To nie są prawidłowe polskie cudzysłowy. Prawidłowe są „takie”.

0

@czysteskarpety Widac za malo piwa, ale dzieki za pomysl. Popatrze i moze dorzuce/przerzuce.
@Azarien yep, ale to jest czysty txt pisany w atomie. Tak samo znaki pułpauzy nie wszędzie są a być powinny. Ogólnie w txt nie ma wielu rzeczy z formatowaniem. To są najczęściej materiały RAW, bez dużej obróbki korektorsko/redakcyjnej.

0

też miałem kiedyś taki pomysł, ale do Githuba, tylko, żeby tworzyć repo Git na teksty, opowiadania itp.
Miałoby to choćby tę zaletę, że przy modyfikacji tekstu, mógłbym powrócić do jego poprzedniej wersji... W sumie może faktycznie powinienem tak robić. Zapomniałem o tym pomyśle.

0

Nigdy nie jest za późno.

0

proponuję ograniczyć linię do 120 znaków, żeby nie trzeba było przewijać horyzontalnie ;)

0

Kurde zastanawialem sie nad tym powiem ci ale... Jest jeden myk. Jak chcesz później to obrobić do np jakiejś antalogii czy coś to zaczyna się dramat :( Bo wszystkie łamania nagle trzeba scalać i układać w akapity (dlatego też nie robię wcięć tab/spacja, bo później w programach z formatowaniem jest z tym problem). Myślałem aby użyć MarkDowna (nawet chyba jedno tak jest) i wtedy github ładnie to parsuje i pokazuje, ale dialogi są od kropek a nie myślników i mnie to zraziło.

0

To nie lepiej Ci pisać to np. w wordzie i wrzucać do repozytorium pliki .doc ?

0

No porzucilem formaty inne niz proste (txt, md i podobne) bo z wordem jest troche problemów. Często piszę w autobusie, albo w przerwie na coś innego. Na różnych komputerach albo komórce, więc muszę mieć to w chmurze aby z różnych miejsc pracować + możliwość przeklejenia kawałka np z komórki i nie bawienia się ciągle z formatowaniem i innymi bzdurami. Tak więc zrezygnowałem z wszelakich programów typu word, libre itd. Jeśli pojawia się opcja że ktoś chce to dołączyć do jakiegoś zbioru to wtedy tylko pojedynczy tekst obrabiam wedle wytycznych. A reszta jest pisana dla zabawy i nie chcę wkładać pracy w redakcję. Bo niestety 70% roboty to jest redakcja.

2

Rozważałeś połączenie Overleaf + GitHub?

Trzeba trochę podszkolić się z TeX, ale jak już raz się zacznie, to miłość do TeX'a zostaje na całe życie :)

0

No tex byłby opcja, ale troche overkill na krótkie zajawki. Muszę zerknąć jak on wygląda, bo szczerze nie wiem czy github od razu go renderuje jak MD czy pokaże wersje raw?

0

Musiałbym doczytać, z tego co kojarze to GH dla Overleafa służy tylko do wersjonowania zmian w źródłach TeX, nowe wersje html lub pdf musiałbyś sobie commitować ręcznie.
Tak było kiedyś, ale może to się pozmieniało. Jeżeli jesteś pewien że nie chceś mieć żadnych styli poza nagłówkami, i b u, to zostań przy Markdown w twoim repo.

0

Renderowanie TeX-a jest, wbrew pozorom, dosyć wymagające obliczeniowo, więc GitHub nie oferuje podglądu w locie.

0

Może by tak zrobić tam wareza i wrzucać tam ebooki w txt ?
Fajnie jest mieć darmowy hosting raw text.
Może kopia pastebin.com :] ?
Ciekawe czy gdybym tam wrzucił kod źródłowy M$ DOSa, M$ Office'a albo Windows'a NT (lub same linki do pobrania) to Microsoft by się wkurzył...

0

@luk3Z Nie wiem jak się ma piracenie do publikowania swojej pracy, oraz jaki cel ci przyświeca no ale nie wszystko muszę rozumieć.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1