Dostałem ofertę z HSBC jest tutaj ktoś kto tam pracuje i mógłby powiedzieć coś o przedziałach zarobków na UOP i benefitach ? rekruterka coś wspominała o rocznej podwyżce wynagrodzenia i premii uznaniowej czy to prawda czy raczej jakiś korpo bulshit? no i najważniejsze pytanie - jakie są perspektywy podwyżek w HSBC ? czy często zdarzają się podwyżki czy raczej pensja się nie zmienia od zatrudnienia za często ? no i na ile tej podwyżki można liczyć?
0
0
pewnie z 5% jak to w korpo
0
Podwyżki zależą trochę od performance review rating. Moje ratingi są raczej średnie, bo zamiast nap*erdalać zadaniami poświęcam trochę czasu by je zrobić porządnie (z punktu widzenia słupków Scrumowych zrobienie zadania porządnie od razu jest gorsze niż zrobienie zadania na szybko, a potem robienie poprawki). Podwyżki roczne są średnio kilkuprocentowe jak wspomniał poprzednik. Premia uznaniowa to raczej standard - dostaje się trzynastkę, czyli mniej więcej w kwietniu jest podwójne wynagrodzenie miesięczne. Ogólnie na UoP na jednym stanowisku nie ma co się nastawiać na wyraźny wzrost wynagrodzenia. Negocjuj od razu wysoką stawkę, a jeśli chcesz znacznie więcej to raczej musisz awansować na wyższe stanowisko.
Kontraktorzy mają lepiej, bo mają szansę na renegocjację stawki przy przedłużaniu kontraktu. Do tego HSBC czasem chce ich na UoP i oferuje im względnie wysokie stawki, w porównaniu do ludzi którzy zaczynają od UoP. Ogólnie znacznie bardziej w HSBCu opłaca się być kontraktorem niż etatowcem.
0
Jakie są widełki na stanowiska juniorskie z 1-2 letnim xpem? Mam na myśli backend, frontend, tester automatyczny ?
0
W sumie w korpo czesto wyglada to tak:
- Jestes bardzo slaby, zawalasz itp. Podwyzki brak, w ciezkich przypadkach mozna sie pozegnac z praca.
- Pracujesz slabo, ale czasem cos zrobisz. Widac ze masz wywalone - brak podwyzki, ew minimalna 1-2 % jak duzo ludzi ucieka
- Zwykly solidny pracownik - 3 do 6% w zaleznosci od inflancji i wielu firmowych czynnikow.
- Bardzo dobry pracownik ale ze slabym menagrem sredniego stopnia - 3-6%
- Bardzo dobry pracownik z dobrym managerem 5-9 %
- Wybitny pracownik z dobrym managerem duza dawka szczescia i kluczowy dla projektu 10-20 % Ale takich sytuacji moze byc doslownie kilka na biuro 1000 osobowe.
7 zmiana pracy: sky is the limit (no moze troche przesadzam)
Wiec czesto jest tak ze za ciezka prace dostaniesz np. 3% wiecej. Wiec od pewnego momentu przestajesz odczuwac ze masz podwyzke. I dochodzisz do wniosku ze mozesz pracowac spokojnie i porzadnie. Co ciekawe efekty bywaja lepsze niz jak zasuwasz jak chomik i nie masz w sumie czasu sie zastanowic czy nie da sie czegos zrobic inaczej/lepiej albo w ogóle nie robic :)
0
Wibowit napisał(a):
Podwyżki roczne są średnio kilkuprocentowe
Na etacie dla "tego drugiego banku" jest jak pisałeś, może z wyjątkiem cytatu.
/PDK Tak, dobrze myślałeś co miałem na myśli. :/
ZTCW gdzie indziej jest tak samo, niektórych zwrotów nie ma w użyciu
0
Pracowałem w HSBC, wyjść integracyjnych i eventów nie było, przynajmniej nie w moim zespole. Podczas pobytu tam znałem dwie osoby które dostały podwyżkę, podobno za performance. Ile - nie wiem.
0
Pracowałem w HSBC, wyjść integracyjnych i eventów nie było, przynajmniej nie w moim zespole.
Wycieczek nie ma, ale za to są imprezy integracyjne, przykładowo w hali EXPO w Krakowie, gdzie zbiera się setki ludzi, a firma sponsoruje alkohol, jedzenie, dyskotekę i inne bajery. Są też pikniki na które mogą przyjść pracownicy z rodziną (żona, dzieci). Poza tym, jak odwiedzają nas goście z UK i wychodzimy z nimi do pubów to też alkohol i jedzenie są sponsorowane. Oczywiście jak zespół chce sam się zebrać i wyjść razem na piwo na własną rękę to nie ma problemu.
Z wad HSBC można wymienić, oprócz typowo korporacyjnego podejścia do zarządzania oprogramowaniem, oferty pracy, które często mijają się z prawdą. Nie wiem czy celowo są redagowane tak by wprowadzały w błąd, czy może redagują je jakieś beztalencia, ale trzeba się dopytać na rozmowie dokładnie czego się można spodziewać. W sumie trochę dziwna sprawa. Oferty pracy są napisane tak, że kandydaci często rezygnują, a potem menedżerzy biadolą, że przez rok nie potrafią znaleźć dobrego Javowca. My w zespole też mieliśmy ten problem, ale korzystając z nieobecności menedżera wziąłem ofertę pracy jaką przedstawiamy kandydatom, przerobiłem ją sam, potem zespół też trochę poprawił i wysłaliśmy taką poprawioną wersję agencjom rekrutacyjnym. Po takich przeróbkach znaleźliśmy Scalowca względnie szybko i rekrutacja jest od dawna zamknięta bo wakaty są obsadzone.
0
Wibowit napisał(a):
Pracowałem w HSBC, wyjść integracyjnych i eventów nie było, przynajmniej nie w moim zespole.
Wycieczek nie ma, ale za to są imprezy integracyjne, przykładowo w hali EXPO w Krakowie, gdzie zbiera się setki ludzi, a firma sponsoruje alkohol, jedzenie, dyskotekę i inne bajery. Są też pikniki na które mogą przyjść pracownicy z rodziną (żona, dzieci). Poza tym, jak odwiedzają nas goście z UK i wychodzimy z nimi do pubów to też alkohol i jedzenie są sponsorowane. Oczywiście jak zespół chce sam się zebrać i wyjść razem na piwo na własną rękę to nie ma problemu.
Z wad HSBC można wymienić, oprócz typowo korporacyjnego podejścia do zarządzania oprogramowaniem, oferty pracy, które często mijają się z prawdą. Nie wiem czy celowo są redagowane tak by wprowadzały w błąd, czy może redagują je jakieś beztalencia, ale trzeba się dopytać na rozmowie dokładnie czego się można spodziewać. W sumie trochę dziwna sprawa. Oferty pracy są napisane tak, że kandydaci często rezygnują, a potem menedżerzy biadolą, że przez rok nie potrafią znaleźć dobrego Javowca. My w zespole też mieliśmy ten problem, ale korzystając z nieobecności menedżera wziąłem ofertę pracy jaką przedstawiamy kandydatom, przerobiłem ją sam, potem zespół też trochę poprawił i wysłaliśmy taką poprawioną wersję agencjom rekrutacyjnym. Po takich przeróbkach znaleźliśmy Scalowca względnie szybko i rekrutacja jest od dawna zamknięta bo wakaty są obsadzone.
Możesz podać z grubsza jakie są płace na stanowiskach inżynieryjnych i czy się pracuje 8 czy 8:30 godzin, z timerem czy bez?