Jak wygląda praca juniora

Mam do was pytanie jak wygląda praca juniora i czym się różni od pracy seniora czy pracują jako junior mogę sobie pozwolić na to, że czegoś nie wiem i to, że program do końca nie działa tak jak powinien,

Nic prostszego. Jak zaczniesz pracę to dowiesz się jak ona wygląda.

Junior różni się od seniora tym, że potrzebuję o wiele więcej troski na review. Czyli umie samodzielnie rozwiązywać zadania, ale trzeba go uchronić przed zaciąganiem niepotrzebnego długu technologicznego. To po części wynika z tego, że od seniora wymaga się głębszego zrozumienia tematu, doświadczenia.
Jasne możliwe, że dostaniesz taska, którego nie będziesz umiał zrobić, w takim wypadku po prostu poproś o pomoc (to się tyczy każdego).

Zależy, czy nie wiesz:

1. dlaczego cośtam Ci się nie kompiluje
2. że używanie wyjątków do implementowania logiki aplikacji to słaby pomysł
3. dlaczego u diabła aplikacja na Twoim branchu zrobiła szpagat nad miną, gdy zmergowałeś do niej mastera po dłuższym czasie

Jak masz problem z 1. to chyba jeszcze za wcześnie na pracę
Jak po 2 code review nadal masz problem z 2 to chyba powinieneś wyczyścić uszy lub poczytać o dobrych i złych praktykach
Jak masz problem z 3.... no, to następnym razem jak przyjdzie Ci robić coś dłużej to będziesz sobie częściej tego mastera dociągał ;)

Nie możesz sobie pozwolić by coś działało nie tak jak powinno, efekt musisz osiągnąć taki jak w dokumentacji.

Az resztą po co ja się tak denerwuje będę miał w portfolio moją aplikacje i będą dawać mi takie aplikacje jak potrafię.

Obowiązki zależą trochę od firmy, ale generalnie od juniora nie oczekuje się samodzielności ani bycia technicznie ogarniętym. Jego zadaniem jest zrobienie rzeczyzgodnie ze specyfikacją, ale może potrzebować o wiele więcej pomocy (w formie dodatkowego czasu na ogarnięcie się albo czasu innych devów) niż ktokolwiek na wyższych stanowiskach.

Midzi zwykle znają procesy i praktyki i są w stanie samodzielnie zaimplementować większość rzeczy w rozsądnym czasie i z rozsądną jakością (vs juniorzy którzy potrzebują parę serii review)

Seniorzy dodatkowo przyjmują funkcje "mentorskie" nad juniorami i w mniejszym stopniu nad midami. Dodatkowo są też zwykle odpowiedzialni za większe kawałki architektury, ale z tym to akurat różnie bywa. Z seniorami akurat jest dość duży rozjazd w stosunku do umiejętności i zadań - często spotyka się seniorów którzy są midami z kilkoma latami więcej doświadczenia, ale zasadniczo takimi samymi zadaniami.

Mały ksiądź napisał(a):

Az resztą po co ja się tak denerwuje będę miał w portfolio moją aplikacje i będą dawać mi takie aplikacje jak potrafię.

Ktoś ci pewnie będzie organizował czas pracy. Ale może się to znacznie różnić od tego co masz w portfolio.
Przesadnie się denerwować nie ma co. Będziesz midem czy seniorem to dopiero zaczniesz się denerwować.
Junior hydraulik nie powinien zostawiać dziurawych rur.
Każą ci klepać crud'y to będziesz klepać crud'y. Każą machine lerningi to będziesz uczył komputery.
Jak czegoś nie wiesz to będziesz dopytywał doczytywał.
Nikt cię raczej nie będzie rzucał na głęboką wodę, ale gdyby się ludzie zajmowali rzeczami które potrafią to słabo by było.

Junior od seniora różni sie zakresem oczekiwań, zadań i odpowiedzialności. Można to porównać do czeladnika i jego mistrza..

Ale to w końcu junior dostaje jakieś taski polegające na dodaniu nowej funkcjonalności czy nie ? Bo z tego co tutaj piszecie to juniora trzeba pilnować żeby nie narobił w pieluchę.

u mnie junior dostaje taski ale przynamniej na początku ma wszystko wyjaśnione co w zasadzie ma zrobić, no i dostaje stosunkowo prostsze taski niż reszta, swój poziom musi podnieść do samodzielnego w ciągu okresu próbnego bo inaczej wylatuje.

slayer9 napisał(a):

Ale to w końcu junior dostaje jakieś taski polegające na dodaniu nowej funkcjonalności czy nie ? Bo z tego co tutaj piszecie to juniora trzeba pilnować żeby nie narobił w pieluchę.

Dostają, tylko patrzy im się na ręce raz na jakiś czas w trakcie roboty (czy się nie zwiesili albo czy nie robią czegoś niepotrzebnie) i dokładniej w trakcie oddawania. Raczej nie pozwala im się robić samemu tasków które są na zaraz albo takich od których zależy kilka innych (bo mogą tego nie dowieźć), ani tasków o krytycznym znaczeniu dla projektu (np projektowanie większych fragmentów systemu). Przy review zawsze osobiście zadaję pytania dlaczego zrobili coś tak a nie inaczej (nawet jak jest to popularna praktyka) bo nie wiem czy zrobili tak bo tak było na SO, czy wiedzą jakie są opcje i ich konsekwencje. Później stopniowo zyskują zaufanie i traktuje się ich jak midów, niektórych dość szybko, innych po np roku.

Dla mnie trochę wypaczony jest ten podział oraz niesprawiedliwy. Wy mówicie o braku wiedzy, umiejętności programistycznych. Za to w ogłoszeniach jest mowa o latach komercyjnej pracy w firmie. Co nie jest bezpośrednim wyznacznikiem owych umiejętności oraz wiedzy a raczej zakresem jakiegoś stopania zaufania w owe umiejętności.