Trackballe.

0

Lecicie w kulki dla dobra nadgarstka? Polecam ten styl wskazywania.
Jak lubicie? Kciukiem czy kilkoma palcami? Czyli temat o zabawie kulkami.

Tylko trochę dziwne, że w Polsce trackballe kosztują około 2 razy tyle, co płaci się za nie na zachodzie, jeśli chodzi o te od "polskich dystrybutorów". Okazjonalnie na Allegro ktoś sprzedaje większe partie Logitech Trackman Marble po normalnych cenach. To w sumie dobry trackball na początek. Można na nim nawet w miarę przyzwoicie grać w FPSy pomimo niskiego polling rate.

Osobiście zastanawiam się nad zakupem ELECOM Huge albo CST L-Trac.

0

FPS'y na trackballu? Kojarzysz jaki ruch się wykonuje ręką, gdy zamazuje jakiś fragment tekstu długopisem - podobny ruch można wykonać myszką, nie wyobrażam sobie aby tego typu ruch można było powtórzyć a trackballu, a jeśli tak - to zapraszam na partyjkę w Quake Live, albo innego shootera :)

0
axelbest napisał(a):

FPS'y na trackballu? Kojarzysz jaki ruch się wykonuje ręką, gdy zamazuje jakiś fragment tekstu długopisem - podobny ruch można wykonać myszką, nie wyobrażam sobie aby tego typu ruch można było powtórzyć a trackballu, a jeśli tak - to zapraszam na partyjkę w Quake Live, albo innego shootera :)

Trackballe nie są bez powodu głównym wyborem wielu pracowników działki CAD. Z odpowiednim ustawieniem czułości są nieziemsko precyzyjne - dużo bardziej niż najlepsza mysz.

Co do grania w FPSy. To da się. WIelu wręcz za nic nie chce wracać do myszy po przesiadce.

Sam gram na Trackman Marble wielu graczy wręcz wrzeszczy że używam aimbota (IMHO grubo przesadzone). A Trackman Marble to dopiero entry level możliwości w FPS. Zwłaszcza w połaczeniu z akceleracją wręcz bije mysz o kilka długości stadionowych w możliwościach manewrowych. Pierwsza rzecz, którą zauważyłem po przesiadce na trackball to jak łatwo mogą wymanewrować przeciwnika natychmiastowo przesuwając się za niego i nie przerywać ostrzału w czasie procesu. Czy wykonać natychmiastowy obrót o 180 stopni i posłać serię prosto między oczy zaskoczonego przeciwnika. Totalnie nie rozumieją co się wokół nich dzieje.

Trackball do celowania plus joystick do ruchu był dość popularnym zestawem do Quake'a w latach 90tych.

Do tego na trackballu znacznie, znacznie, znacznie mniej męczy się ręka w czasie kilkugodzinnych rozgrywek.

0

0

@alagner: jakiego masz kulkowca?

0

Logitech M570. Generalnie wolę kulać z kciuka ;)

0

Kurcze... Jak faktycznie to tak dobrze się sprawuje to może kiedyś spróbuję, aktualnie ciężko byłoby mi machać kciukiem aby wykonywać jakieś obroty np o 180 st. w takim Quake'u.

Natomiast co do pracy przy cadzie czy np grafice jakiejkolwiek, tam człowiek nie musi reagować w ćwierć sekundy sporym skokiem - w grach robimy to non stop. Moje kciuki dają radę na padowych analogach, ale tam też gorzej idzie z celowaniem w fpsach

1

Przede wszystkim CADowcy używają manipulatorów 3D, a nie jakichś trackballi.

0

Bardzo długu używałem Cordless Optical TrackMan https://support.logitech.com/en_us/product/cordless-trackman-optical
Niestety padł i musiałem wymienić, jako że obecne trackballe Logitecha mnie nie satysfakcjonowaly, zmieniłem na Kensigton Orbit Trackball with Scroll Ring https://www.kensington.com/pl/pl/4493/k72337eu/trackball-orbit-z-pierscieniem-przewijania

2 dni się przestawiałem, bo jednak jest trochę inny, ale spełnia swoje działanie. Także zdecydowanie wybieram operowanie palcami (wskazujący i środkowu) niż kciukiem.

0
axelbest napisał(a):

Kurcze... Jak faktycznie to tak dobrze się sprawuje to może kiedyś spróbuję, aktualnie ciężko byłoby mi machać kciukiem aby wykonywać jakieś obroty np o 180 st. w takim Quake'u.

Natomiast co do pracy przy cadzie czy np grafice jakiejkolwiek, tam człowiek nie musi reagować w ćwierć sekundy sporym skokiem - w grach robimy to non stop. Moje kciuki dają radę na padowych analogach, ale tam też gorzej idzie z celowaniem w fpsach

Szkoda pieniędzy, nikt normalny nie używa trackballi w Quake'u, ani żadnym innym, wymagającym FPSie.

0
somekind napisał(a):

Przede wszystkim CADowcy używają manipulatorów 3D, a nie jakichś trackballi.

Których zwykle się używa w parze z drugim urządzeniem wskazującym BTW.

Całkiem sporo, przynajmniej na zachodzie, CADowców jedzie na trackballach. Najpopularniejszy wśród nich to Kensisgton Expert.

0

Potwierdzam, sam mam Death Addera :) a nikogo na profesjonalnej scenie graczy (cs/overwatch...itp itd) tez nie widzialem z trackballem. - axelbest 15 minut temu

To mało widziałeś. Najlepszy gracz w historii Unreal Torurnament grał właśnie na trackballu. Że nie wspomnę o przypadkach masowego banowania użytkowników trackballi w wypadku kilku FPSów, bo gracze dostawali histerii jak wpadał gość wykonujący po kilka 360 noscope pod rząd.

Myszki są po prostu tańsze i jest dostępnych więcej modeli do wyboru. Przez co raz że porządne konstrukcje są drogie - patrz laserowy CST TrackX o rozdzielczości 4000DPI - wycofany z produkcji bo był za drogi. Do tego trackball wymaga czasu na oswojenie się. z tym sposobem sterowania.

0
alagner napisał(a):

Logitech M570. Generalnie wolę kulać z kciuka ;)

Pół żartem, pół serio - Nie boisz się artretyzmu. :P
BTW Elecom wypuścił niedawno taką machinę dla kciukowców:

https://www.amazon.com/M-XPT1MRXBK-Trackball-Bluetooth-High-Performance-Scrolling/dp/B07DMF2DNW/ref=sr_1_2?s=electronics&ie=UTF8&qid=1533908441&sr=1-2&keywords=elecom

Ja osobiście kontempluję czy brać Elecom Huge, czy CST L-Trac. W sumie Huge zdaje się być bardziej ergonomiczny. I jest nieco tańszy.

0

Testy i recenzje większości towaru na rynku, nie licząc modeli przemysłowych i wojskowych:

https://www.trackballmouse.org/trackball-reviews/

0

A podasz nick tego gracza? - axelbest dziś, 17:19

@axelbest musiałbym odkopać to z czeluści internetów. Gość grał w Unreala z lat 90tych. Możliwe że chodziło o OverToad.

Do tego Thresh - gracz Quake, czasem uznawany na "pierwszego pr0" playera tej gry.

Byli jeszcze inni grający w turniejach różnych FPSów z mniejszym lub większym rejestrem osiągnięć. W Overwatch niby jeden nastolatek grający na Kensington Orbit Wheel łapie się do Top 500. Na youtube jest video.

Kluczem do opanowania trackballa jest ustawienie odpowiedniej czułości, przyśpieszenia i opanowanie ultra szybkich "flicków". Trickjumping z trackballem to kaszka z mleczkiem. Learning curve jest dość wysokie w porównaniu do myszki, ale jak już się opanuje tak szybkie ruchy jak i mikroruchy to na ekranie trup ściele się gęsto.

0

FunFuct - jak pójdziesz do kibla z laptopem i trackballem to możesz se rozegrać meczyk siedząc "na tronie". xD

0
Bogaty Samiec napisał(a):

A podasz nick tego gracza? - axelbest dziś, 17:19

@axelbest musiałbym odkopać to z czeluści internetów. Gość grał w Unreala z lat 90tych. Możliwe że chodziło o OverToad.

Do tego Thresh - gracz Quake, czasem uznawany na "pierwszego pr0" playera tej gry.

Byli jeszcze inni grający w turniejach różnych FPSów z mniejszym lub większym rejestrem osiągnięć. W Overwatch niby jeden nastolatek grający na Kensington Orbit Wheel łapie się do Top 500. Na youtube jest video.

Kluczem do opanowania trackballa jest ustawienie odpowiedniej czułości, przyśpieszenia i opanowanie ultra szybkich "flicków". Trickjumping z trackballem to kaszka z mleczkiem. Learning curve jest dość wysokie w porównaniu do myszki, ale jak już się opanuje tak szybkie ruchy jak i mikroruchy to na ekranie trup ściele się gęsto.

Sorry, sprawdziłem dokładnie - Thresh grał najpierw na klawiaturze, potem przesiadł się na mysz. Prymitywnego trackballa używał jego brat. Nie znalazłem info czy on sam wykorzystywał Trackball później. Co do reszty to się zgadza.

0

Właściciel świętej pamięci serwisu own-age.com to nałogowy użytkownik trackballa jako kontrolera w Quake III.

Tutaj jego najsłynniejszy montaż.

0

Thx, żeby było ciekawej to powiem że na serio kojarzę nick kolesia :) podobnie jakie kiedyś w Q2 na polskiej scenie wymiatal Roos - axelbest 29 minut temu

@axelbest no raczej powinieneś - to dzięki niemu mamy teraz WSAD jako domyślny sposób kierowania ruchem postaci.

0
axelbest napisał(a):

Kurcze... Jak faktycznie to tak dobrze się sprawuje to może kiedyś spróbuję, aktualnie ciężko byłoby mi machać kciukiem aby wykonywać jakieś obroty np o 180 st. w takim Quake'u.

W zależności od polling rate urządzenia, rozmiatu kuli, ustawionej czułości i przyśpieszenia (BTW jesteś z obozu wrogów czy przyjaciół "mouse acceleration"? I tak w sumie niewielkie ma to znaczenie bo na trackballu to inne uczucie - coś jaby "skalowanie precyzji w zależnośći od szybkości poruszania") możesz wykonać obroty o 90, 180, 270, 360, 420, 510, 600 i ile chcesz stopni natychmiastowo. Jak czasem na pustym serwerze gadam z kimś o trackballach to dla jaj ustawiam przyśpieszenie na maksa i kręcę i delikatnie kręcę kulą wywijając w mgnieniu oka kilka pełnych okrążeń wokół osi dla beki.

Natomiast co do pracy przy cadzie czy np grafice jakiejkolwiek, tam człowiek nie musi reagować w ćwierć sekundy sporym skokiem - w grach robimy to non stop.

Na trackballu zauważyłem, że o wiele łatwiej jest wykonać "strzały ratujące dupę" w sytuacji gdy z za rogu nagle wyskakuje przeciwnik i mijamy go z którejś strony w tym samym momencie. Muśnięcie kulki i już jestem do niego obrócony pakując mu strzał z railguna w plecy.

Proste szybkie i efektywniejsze zwłaszcza ze względu, że jakbyś miał taką samą sytuację z myszką na krawędzi podkładki/stołu to to byś ją musiał podnieść najpierw by zrobić sobie w odpowiednią stronę miejsce do ruchu. Kula to taka nieskończona podkładka w pewnym sensie.

Moje kciuki dają radę na padowych analogach, ale tam też gorzej idzie z celowaniem w fpsach

Osobiście korzystam z wariantu obsługiwanego palcami. Potencjalnie są one o wiele bardziej precyzyjne, bo można nimi operować za pomocą kilku palców jednocześnie wywijając naprawdę skomplikowane ruchy od których użytkownicy myszki dostaliby skrętu nadgarstka.

Adaptacja trwała jakieś 3 miesiące zanim zacząłem odzyskiwać swoją pozycję na tablicy wyników a nawet posunąć się nieco w górę (nie gram już tyle co kiedyś i w momencie przesiadki byłem dość przeciętny).

A w zastosowaniach desktopowych trackball na stacjach wielomonitorowych to czysta poezja - zdecydowane muśnięcie palcem celem nadania myszy ruchu obrotowego i już kursor płynie kilka ekranów dalej. Wycinanie tła ze zdjęć po krawędzi obiektów to czystej wody chirurgia jeśli ustawi się niską czułość kursora.

0

CS na Logitech Marble Mouse Trackball

0

Trackball? Choć nigdy nie miałem do czynienia z tym diabelski wynalazkiem to czytając opinie wydaje się dosyć dobra alternatywą dla myszki. Lepszym pytaniem jak bardzo wygodne to jest? Chętnie kiedyś bym przetestował, choć nie chce mi sie wierzyć, że coś takiej formy jest w stanie odciążyć rękę. Trackballe które tutaj polecacie może faktycznie byłby w stanie odciążyć sam nadgarstek ale ich kształt wygląda jakby wymuszał jakieś dziwne, nieergonomiczne ułożenie dłoni, a co w efekcie daje szereg innych dziwnych chorób typu zapalenia ścięgien itp.

Tak na przestrogę - kiedyś miałem dłuższy epizod grania w FPS'y na dosyć przyzwoitym poziomie gdzie każdy czynnik zarówno czułość myszki jak i każde kilka/kilkadziesiąt pixeli miały dosyć spore znaczenie. Pech chciał, że przyzwyczajenie do niskiej czułość, silnego trzymania myszki przeniosłem do codziennych czynności przy komputerze, gdzie jako efekt końcowy pojawiły się problemy z ręką. Co ciekawe dosyć dobrze zbudowane ręce, regularna siłownia i jakiś tam sport, przerwy itp nic nie dały. I tak o to od 2 lat są spore problemy w utrzymaniu myszki w ręce dłużej (prawdopodobnie przez złe ułożenie IV i V palca na myszce, lub ciągle napiętą dłoń), lekarze wykluczyli wszystkie podstawowe choroby jak zespół cieśni itp.

Tak więc testowałem już różnego rodzaju, kształtu myszki, przez zwykłe po pionowe ustrojstwa które są reklamowane jako ergonomiczne, a w rzeczywistości to zwykł bubel z chin, przy używaniu którego może i twój nadgarstek jest w lepszej pozycji ale o samej dłoni i palcach już tego nie można powiedzieć. Czyżby trackball był takim graalem programistów?? Obecnie jestem skazany na touchpada, z którego korzystanie każdego dnia to istny horror, ból, brak mobilności i wygody, a niby trochę lepszy od myszki ;/

Bogaty Samiec napisał(a):

A w zastosowaniach desktopowych trackball na stacjach wielomonitorowych to czysta poezja - zdecydowane muśnięcie palcem celem nadania myszy ruchu obrotowego i już kursor płynie kilka ekranów dalej. Wycinanie tła ze zdjęć po krawędzi obiektów to czystej wody chirurgia jeśli ustawi się niską czułość kursora.

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale z tego co czytam to wygląda na to ze trackball gwarantuje zarówno precyzje jak i mobilność tak? Jakim cudem można coś takiego osiągnąć? Myszkę tez jesteś w stanie ustawić na taką czułość że muśnięciem lecisz przez wszystkie 5 monitorów i twój kursor ląduje na monitorze kolegi obok, problemem w takiej sytuacji jest to że tracisz całkowicie precyzje i musisz sporo energii i sił włożyć żeby trafić w jeden mały punkt. Z myszką na niskiej czułości kursora jesteś w stanie również chirurgiczne rzeczy robić, ale jak już masz niską czułość ustawioną to wtedy mobilność można osiągnąć robiąc większy ruch całą ręką (nie tylko samym nadgarstkiem). Czy na niskiej czułości trackball wymaga dużej energii żeby przejść z jednej strony ekranu na druga?

Znacie jakieś sklepy gdzie można wziąć trackballa do ręki?

0
Interpod napisał(a):

Trackball? Choć nigdy nie miałem do czynienia z tym diabelski wynalazkiem to czytając opinie wydaje się dosyć dobra alternatywą dla myszki. Lepszym pytaniem jak bardzo wygodne to jest? Chętnie kiedyś bym przetestował, choć nie chce mi sie wierzyć, że coś takiej formy jest w stanie odciążyć rękę.

W pewnych schorzeniach pomaga. W innych niekoniecznie.

Trackballe które tutaj polecacie może faktycznie byłby w stanie odciążyć sam nadgarstek ale ich kształt wygląda jakby wymuszał jakieś dziwne, nieergonomiczne ułożenie dłoni, a co w efekcie daje szereg innych dziwnych chorób typu zapalenia ścięgien itp.

Nieergonomiczne? Na którym modelu? W sumie to rozumiem w wypadku CST - jego kształt jest kontrowersyjny - niektórym pasuje, innym nie.

Tak na przestrogę - kiedyś miałem dłuższy epizod grania w FPS'y na dosyć przyzwoitym poziomie gdzie każdy czynnik zarówno czułość myszki jak i każde kilka/kilkadziesiąt pixeli miały dosyć spore znaczenie. Pech chciał, że przyzwyczajenie do niskiej czułość, silnego trzymania myszki przeniosłem do codziennych czynności przy komputerze, gdzie jako efekt końcowy pojawiły się problemy z ręką. Co ciekawe dosyć dobrze zbudowane ręce, regularna siłownia i jakiś tam sport, przerwy itp nic nie dały. I tak o to od 2 lat są spore problemy w utrzymaniu myszki w ręce dłużej (prawdopodobnie przez złe ułożenie IV i V palca na myszce, lub ciągle napiętą dłoń), lekarze wykluczyli wszystkie podstawowe choroby jak zespół cieśni itp.

Współczuję.

Tak więc testowałem już różnego rodzaju, kształtu myszki, przez zwykłe po pionowe ustrojstwa które są reklamowane jako ergonomiczne, a w rzeczywistości to zwykł bubel z chin, przy używaniu którego może i twój nadgarstek jest w lepszej pozycji ale o samej dłoni i palcach już tego nie można powiedzieć. Czyżby trackball był takim graalem programistów?? Obecnie jestem skazany na touchpada, z którego korzystanie każdego dnia to istny horror, ból, brak mobilności i wygody, a niby trochę lepszy od myszki ;/

Nie powiem ci z góry. Będziesz musiał sprawdzić.

Bogaty Samiec napisał(a):

A w zastosowaniach desktopowych trackball na stacjach wielomonitorowych to czysta poezja - zdecydowane muśnięcie palcem celem nadania myszy ruchu obrotowego i już kursor płynie kilka ekranów dalej. Wycinanie tła ze zdjęć po krawędzi obiektów to czystej wody chirurgia jeśli ustawi się niską czułość kursora.

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale z tego co czytam to wygląda na to ze trackball gwarantuje zarówno precyzje jak i mobilność tak? Jakim cudem można coś takiego osiągnąć? Myszkę tez jesteś w stanie ustawić na taką czułość że muśnięciem lecisz przez wszystkie 5 monitorów i twój kursor ląduje na monitorze kolegi obok, problemem w takiej sytuacji jest to że tracisz całkowicie precyzje i musisz sporo energii i sił włożyć żeby trafić w jeden mały punkt. Z myszką na niskiej czułości kursora jesteś w stanie również chirurgiczne rzeczy robić, ale jak już masz niską czułość ustawioną to wtedy mobilność można osiągnąć robiąc większy ruch całą ręką (nie tylko samym nadgarstkiem). Czy na niskiej czułości trackball wymaga dużej energii żeby przejść z jednej strony ekranu na druga?

Cudem inercji kuli i ustawienia przyśpieszenia kursora. Śmigniesz kulkę - ona się kręci, kręci, kręci, kursor zapierdala. Możesz ją zatrzymać dotykając jej lub pozwolić dalej się kręcić. Przyśpieszenie dodatkowo "skaluje" precyzję - przy wolnych ruchach działasz na podstawowej czułości myszy - np. ustawiasz czułość 4.0 dla FPSów, a na desktopie 0,1 dla grafiki rastrowej. Jak ruszasz kulką szybciej to proporcjonalnie szybciej zapierdala po akranie kursor/szybciej się obraczasz - np. przyśpieszenie 2.0 dla FPSów, 10.0 dla wieloekranowego desktopu.

Czułość 4.0 i przyśpieszenie 2.0 to mniej więcej podstawowe sensowne ustawienie dla Trackmana Marble w większośći FPSów - może istnieć potrzeba drobnej zmiany ustawienia jeśli ktoś gra na gigantycznych rozdzielczościach, lub gra w "wolniejsze" FPSy. To już zależy od osobistych preferencji.

Są ludzie którzy twierdzą, że przyśpieszenie jest nie do opanowania (najczęściej na podstawie CAŁYCH 60 SEKUND prób) i po prostu ustawiają dzikie wartości czułości. Dla mnie to heretycy, którzy sami sobie komplikują życie, bo każda precyzyjna praca to wtedy walka z mikrodrganiami rąk. Chociaż w sumie wielu jakoś sobie z tym radzi. Mózg widocznie jest wystarczająco plastyczny by to opanować.

Znacie jakieś sklepy gdzie można wziąć trackballa do ręki?

Saturn, Media Markt ma sporo modeli kciukowych. Ja preferuję te obsługiwane pozostałymi palcami. Problemem są dzikie ceny tych urządzeń w Polsce. Mi się na szczęście udało na Allegro dorwać dużo taniej niż przeciętnie. Ale z tego co widzę już nie ma w ofercie tego sprzedawcy tego modelu w tak atrakcyjnej cenie. Do tego najbardziej zaawansowane modele nie są w Polsce dostępne - patrz japońskie ELECOM i trzeba je zamawiać z zagranicy co wyklucza możliwość "obmacania" przed zakupem.

Na http://reddit.com/r/trackballs masz sporo ludzi którzy zrobili przesiadkę z powodu problemów z ręką spowodowanych przez korzystanie z myszki.

0

Właśnie wypróbowałem Trackman Marble grając w Open Arena

sensitivity 15
cl_mouseacceleration 4

świetna zabawa po kilku godzinach celność była świetna, 21 calowy LCD rozdzielczość 640x480 (kijowa karta graficzna w laptopie). Polecam ten styl wykazywania swej wyższości nad myszkofilami.

0

Gdzie w Polsce można w miarę tanio kupić CST? Już kiedyś chciałem wypróbować trackball, ale jakoś się nie składało. Podoba mi się design CST.

0
somedev napisał(a):

Gdzie w Polsce można w miarę tanio kupić CST? Już kiedyś chciałem wypróbować trackball, ale jakoś się nie składało. Podoba mi się design CST.

Jeśli chodzi ci o nowsze technologicznie laserowe wersje - czyli serja L-trac - to tych w Polsce nikt nie sprzedaje. Zaś wersje oparte o starszą technologię optomechaniczną są obecnie dostępne na allegro za 500 złotych. Co jest IMHO przegięciem ostrym. Najtaniej wyjdzie zamówienie bezpośrednio u producenta chyba. Wspomniany model jest u niego dwa razy tańszy , nawet po dodaniu kosztów przesyłki z USA może wciąż być taniej. Seria optomechaniczna odróżnia się też od laserowej tym, że nie ma rolki przewijania, a jedynie przycisk przesówania - tj. symuluje przytrzymanie przycisku myszy celem ułatwienia przesuwania okien, elementów itp. Jak nie pasi zamówienie od producenta, czy zakup w Polsce za kosmiczną cenę to jeszcze pozostaje Niemiecki i Brytyjski Amzaon oraz E-bay. WIdzę że sporo ich na e-bayu jest.

0
axelbest napisał(a):

FPS'y na trackballu? Kojarzysz jaki ruch się wykonuje ręką, gdy zamazuje jakiś fragment tekstu długopisem - podobny ruch można wykonać myszką, nie wyobrażam sobie aby tego typu ruch można było powtórzyć a trackballu, a jeśli tak - to zapraszam na partyjkę w Quake Live, albo innego shootera :)

O takie ruchy ci chodziło?

https://imgur.com/a/mdPFQtm

Rysowane od niechcenia siedząc na kanapie. Mogłem bardziej się postarać. Czarne - maksymalne wartości czułości na jakie pozwala lxinput, a czerwone - minimalne

0

I jeszcze raz jako załącznik, dla potomnych.

0

A urządzenie to tani jak barsz jak na trackball Logitech Trackman Marble. Obsługiwany palcami. Z kciukowymi trackballami nie miałem styczności.

0

Quake Live na trackballu

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1