GlobalLogic czy Sabre?

0

cześć
dostałem oferty z Sabre i GlobalLogic.
Co się tyczy pieniedzy, to mimo mniejszej stawki brutto, to wychodzi na to, że netto (dzięki KUP) więcej bym miał w GlobalLogic.
Z drugiej strony GlobalLogic to kontraktornia, a dla mnie to loteria, bo gdzie ciebie wynajmą tam idziesz, ale Sabre kojarzy mi sie z utrzymywaniem staroci, chociaż dl amnie to przewaga, że ma swój własny projekt.
W GlobalLogic nie mam nikogo znajomego, w Sabre dwoje, ale w innych projektach, dlatego też o docelowym nie mam pojęcia (FPM).

Czy ktoś z szanownych forumowiczow mogłby udzielić informację co z tej dwójki byłoby korzystniejsze pod względem szeroko rozumianego rozwoju?

0

Podobno w Sabre niezle jaja sie dzialy, znajomi Ci nie mowili ?

0
H20 napisał(a):

Podobno w Sabre niezle jaja sie dzialy, znajomi Ci nie mowili ?

O róznych złych rzeczach słyszałem i o jednej i o drugiej firmie (min z tego forum) ale coś trzeba wybrać - lub zrezygnować ze wszystkiego

0

A Sabre to nie loteria? Nie możesz trafić na jave6 albo extjs 1.0? Zapytaj po ilu jest zmiana projektu w gl, bo w Sabre jak źle trafisz to gnijesz 18 miesięcy i koniec, muszą się ludzie już dość wysoko zgodzić na zmiany a to malo kiedy się zdarza.

2

To trochę jak pytanie czy lepiej buyć kopanym w lewe, czy w prawe jądro.

1

Moim zdaniem obie firmy są słabe.
Sabre z powodu traktowania pracowników (projektów i metodologie są ok),
GL to outsourcing, w dodatku hinduski.

2
JrQ- napisał(a):

Moim zdaniem obie firmy są słabe.
Sabre z powodu traktowania pracowników (projektów i metodologie są ok),

Metodologie w Sabre są ok? Wprowadzenie zmiany na produkcję zajmuje czasami miesiąc. Tona papierkologii związana ze wszystkim. Żeby zrobić zmianę na bazie danych jak tam jeszcze pracowałem to musiałem zrobić prezentację w powerpoincie dla jakiegoś VPka który od 20 lat nie napisał ani linii kodu. Niby miało to zapobiec wywalaniu się na produkcji (nie pomogło, bo i tak ci kretyni nie wiedzieli nic o produkcie a co dopiero o technologii). Jak wyjebało switch zarządzany przez hindusów z HP to też za to dostaliśmy opierdol (swoją drogą przez tę umowę z HP nie mieliśmy prawa nawet uruchomić jebanego serwisu w systemie bo nie mieliśmy uprawnień - na developerskim środowisku). Jak prosiliśmy się o jakąkolwiek dokumentację biblioteki która zajmuje się autentykacją i autoryzacją to zamiast tego mieliśmy trzygodzinne spotkanie z zespołem w trakcie którego wyszło że sami nie wiedzą co to pod spodem tak naprawdę dzieje bo odziedziczyli to od kogoś. Jak prosiliśmy o dodatkowe serwery to aż do upływu mojego wypowiedzenia ich nie dostaliśmy (około pół roku). Ta firma to średniowiecze.

0

wybór między dżumą a cholerą :D

1

Z wielu wariantów złego to w tym hinduskim outsourcingu nie masz takich atrakcji jak przyjście w poniedziałek do pracy i niewpuszczenie przez ochronę bo już tu nie pracujesz.

Idziesz po derbach Wisła Cracovia na Błonia (w Krakowie oba stadiony są przy Błoniach) i dostajesz wpie...ol.
Idziesz drugi raz i dostajesz bencki.
Trzeci raz nie idziesz.

A do Sabre piętnasty raz i cały czas naiwni kandydaci oczekują nie wiadomo czego ;)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1