Kuchenne propozycje

4

Siema!

Chciałbym rozpocząć serię przepisów na zdrowe jedzenie. Ale żeby nie było że mamy wziąc np 7,5 g saletry uzbekistańskiej itd, to są pewne restrykcje. Potrawy powinny być:

  • zdrowe (no ogólnie zdrowe, czyli mało przetworzone, dobry dobór makroskładników, witaminy, minerały)
  • proste (tak jak już wspomniałem, bez nadmiernych widzimisie, ale normalne jedzenie na codzień do zrobienia lub do wprowadzenia do diety)

Jak ktoś chce, to może podawać rozkład makro czy też kaloryczność. Ja tego nie będę robił, podam jedynie gramaturę danych składników.

Okej, to pierwsza propozycja ode mnie:

Płatki owsiane na śniadanie:

Co potrzeba:

  • płatki owsiane górskie (nie błyskawiczne)
  • dodatki - i tu pełna dowolność, dobrze sprawdzają się ogólnie owoce. U mnie są następujące dodatki:
  • banan
  • orzechy nerkowca
  • rodzynki
  • odżywka białkowa (opcjonalnie)

Jak zrobić:

Płatki owsiane górskie potrzebują być zmiękczone (rano bądź wieczorem dzień wcześniej) - rano gotuję wodę, następnie wrzątkiem zalewam płatki w talerzu (jest ich około 100 - 120g, ale można mniej oczywiście). Ważne jest żeby wlać odpowiednią ilość wody - nie chcemy potem jej wylewać, ani nie chcemy zbyt suchych płatków. Do zbadania samemu ile jest dla was najlepiej. Po około 15-20 minutach, kiedy już się rozmiękczyły, dodaję odżywkę białkową (izolat) 30g (bo jednak reszta składników to same węglowodany no i troszku tłuszczu z orzechów). Następnie dodaję pokrojonego banana, kilkanaście orzechów nerkowca i kilkanaście rodzynek (ciężko mi zmierzyć ile dokładnie tam wrzucam :D). Wszystko łyżką przemieszać i viola, gotowe!

Mam nadzieję że temat zdobędzie serca ludzi :)

6
  1. stek
    Umyc, popieprzyc i ugrilowac.

  2. pieczona ryba
    Umyc, posolic i upiec.

7

Chleb smarowany nożem

Bierzesz chleb(nie ma znaczenia jaki).
I smarujesz nożem(nie ma znaczenia jaki nóż).

16

Witam. Obecnie ukończyłem dwutygodniowy kurs gotowania dla programistów w szkole kuchenlab za 4 tysiące PLN, w portfolio na kuchenhubie mam trzy przepisy z kursu i jedno udokumentowane wysmażenie. Gotuję posiłki od 3 miesięcy i mam praktycznie zero odezwu, dostałem się na jedną rozmowę kwalifikacyjną, ale chyba ich porypało, kazali mi zademonstrować krojenie cebuli i przygotowanie potrawy w ramach zadania domowego. Na kursie operowałem nożem szefa kuchni, a oni do prezentacji dali mi zwykły nóż bez miejsca na dociskanie kciukiem górnej powierzchni ostrza. To były zadania dla szefa kuchni, a nie dla młodego adepta kursu. Po wszystkim powiedzieli, że mięso jest niesmaczne. Chory kraj, na zachodzie nie mają takich wymagań. Proszę o pokierowanie co robię nie tak i dlaczego niby nie mogę sprostać stawianym mi wymaganiom, na kursie kuchenlab obiecywali mi co innego.

W ogóle to czuję się zawiedziony, gotowanie to była moja pasja od małego, co uświadomiłem sobie niestety dopiero niedawno. W przedszkolu byłem przydzielony do grupy opracowującej rysowanie literki "b", a ja już wtedy wolałem podlewać doniczkową bazylię na przedszkolnym parapecie.

0

4

Przed chwilą telefonicznie odezwała się miła pani rekruterka, że chciałaby posmakować mojego wypieku w ramach pierwszego etapu rekrutacji i w wypadku pozytywnych doznań smakowych zaprosić na drugi etap jakim jest degustacja w szerszym gronie już w siedzibie firmy. Zdziwiłem się bardzo ponieważ na kuchenlabie nie przerabialiśmy ciast, były tylko dania wytrawne. Powiedziałem po chwili namysłu, że po kursie umiem tylko smażyć i kroić wybrane warzywa, ale to co zrobię to mi samemu smakuję więc jest ok, w odpowiedzi usłyszałem, że szukają kogoś z bardziej subtelnym podniebieniem. To był koniec rozmowy. To gdzie ja mam wyrobić swoje podbniebienie skoro nigdzie nawet nie chcą mnie zaprosić na dalszą degustacje gdziebym mógł chociaż usłyszeć wskazówki co robię źle i nad czym dłużej popracować :(

9

Kanapka z chlebem:

  1. Kroisz trzy kromki.
  2. Kładziesz pierwszą na talerzu.
  3. Drugą kładziesz na pierwszej.
  4. Wszystko przykrywasz trzecią.

Początkujący mogą użyć chleba krojonego.

1
somekind napisał(a):

Kanapka z chlebem:

  1. Kroisz trzy kromki.
  2. Kładziesz pierwszą na talerzu.
  3. Drugą kładziesz na pierwszej.
  4. Wszystko przykrywasz trzecią.

Początkujący mogą użyć chleba krojonego.

Zaakceptowana odpowiedź. Temat do zamknięcia

4

Uber zdrowy (teoretycznie) obiad to np. indyk z warzywami na parze. Gotowanie na parze jest proste (jakby nie było to by mi sie nie chciało robić) i najzdrowsze

1

Zanim to zamkniemy warto wspomnieć o kilku klasykach które można stosować gdy w domu są niewiasty:

  1. jaja sadzone
  • kroisz szczypior
  • roztapiasz masło (jak chcesz zrobić większe wrażenie to klarowane)
  • wbijasz jaja
  • przykrywasz i smażysz do skutku
  1. jaja gotowane na twardo
  • gotujesz jaja na twardo
  • podajesz z solą, czarną kawą i cukrem
  1. chleb bez masła
  • kroisz jedną kromkę lub dwie
  • grilujesz karkówkę
  • podajesz kromkę z karkówką
0

Bierzesz żonę, stawiasz ją przy kuchni, wracasz po godzinie i jesz.
(nie żonę jesz tylko to co przygotowała).

1

Tu coś na teraz. Grill

1

zdrowe (no ogólnie zdrowe, czyli mało przetworzone,

Nie ma już zdrowego jedzenia, chyba, że sam sobie wyhodujesz (oczywiście musisz mieć ogródek w jakiejś dziczy, żeby nie było zanieczyszczeń). Wszystko co sprzedają jest w jakiś sposób szkodliwe, jeśli nie dla nas, to dla środowiska (wycinanie lasów pod uprawę roślin, zarówno dla człowieka, jak i paszy dla zwierząt).

Wniosek z tego taki, że najlepiej nic nie jeść, będzie najzdrowiej. Cokolwiek byś jadł to albo się sam trujesz jakąś chemią czy biologią, albo przyczyniasz się do ogólnoświatowej zagłady. Np. jedząc kotlety sojowe przyczyniasz się do wycinania dżungli amazońskiej.

Poza tym kwestia praw człowieka, skąd możesz być pewien, że zakupionego w markecie banana nie zbierał jakiś niewolnik w 3 świecie? Dlatego najbezpieczniej jest nie jeść niczego.

1
LukeJL napisał(a):

zdrowe (no ogólnie zdrowe, czyli mało przetworzone,

Nie ma już zdrowego jedzenia, chyba, że sam sobie wyhodujesz (oczywiście musisz mieć ogródek w jakiejś dziczy, żeby nie było zanieczyszczeń). Wszystko co sprzedają jest w jakiś sposób szkodliwe, jeśli nie dla nas, to dla środowiska (wycinanie lasów pod uprawę roślin, zarówno dla człowieka, jak i paszy dla zwierząt).

Wniosek z tego taki, że najlepiej nic nie jeść, będzie najzdrowiej. Cokolwiek byś jadł to albo się sam trujesz jakąś chemią czy biologią, albo przyczyniasz się do ogólnoświatowej zagłady. Np. jedząc kotlety sojowe przyczyniasz się do wycinania dżungli amazońskiej.

Poza tym kwestia praw człowieka, skąd możesz być pewien, że zakupionego w markecie banana nie zbierał jakiś niewolnik w 3 świecie? Dlatego najbezpieczniej jest nie jeść niczego.

Nie obchodzi mnie czy banana z biedry zbierał niewolnik czy nie :D no oczywiście poziom zanieczyszczeń (m.in. dzięki paleniu wysypisk) jest do d**y, chemia itp itd, ale no jak masz do wyboru kupić w takiej biedrze jajka z wolnego wybiegu czy gotową garmażerkę w stylu pizzę do odgrzania, to jednak różnica dla organizmu jest ;)

1

Zdrowe to to nie zawsze jest, ale bardzo lubię przepisy z tego źródła: http://nerdskitchen.pl/ ;-)

2

Oho widzę, że coraz więcej amatorów się pcha do zabawy i moim zdaniem gotowanie powinno się czynić z licencją, drażnią mnie ci wszyscy ludzie, którzy nie znają tematu oczywiście najwięcej do powiedzenia.
Ja sam ziarno pszenicy sieję, potem zbieram, nawilżam, sam dokonuję przemiału, potem dopiero chleb na zakwasie, trochę to wszystko trwa i jest czas aby zgłodnieć do wieczerzy, ale warto, sam chleb smaczny (na dodatki nie stać - php, wiadomo, nie przelewa się) jak programujecie tak jak gotujecie to moim zdaniem zrezygnujcie, tutaj nie ma miejsca na skróty i trzeba wysiłku, bootcampów pieczenia chleba nie polecam, sami musicie dość do receptury.

2

moglby byc ciekawy watek ale oczywiscie niektorzy musza blysnac taaaakimi smieeeeesznymi zartami ;);)

3 smaczne propozycje ode mnie do zrobienia na szybko (nie ma rodziny, cos trzeba zjesc a nie chcemy zamawiac):

  1. rozgrzac oliwe na patelni, na to duzo szpinaku czy czegos podobnego, pare zmiazdzonych zabkow czosnku, pieprz i sol po paru minutach mozna jesc z chlebem, ryzem czy dowolnym innym zapychaczem
  2. kawalek miesa dowolnego (preferowane czerwone), pokroic na kawalki wraz z warzywami znalezionymi na dnie lodowki, dorzucic pare bylejakich przypraw, dolac wody i pogotowac z pol godziny
  3. ryba wielkosci sredniej, zabic i wyciagnac flaki a na ich miejsce wlozyc posiekana cebule, imbir i posolic albo polac sosem sojowym, na parze te 12 minut i mozna jesc

bonus: 4) (wyzsza szkola jazdy) ugotowac ziemniaki, pokroic na kawalki, posolic i usmazyc :D

0

Śniadanie z dzisiaj:

  • 2-3 szklanki truskawek
  • szklanka mleka
  • dwie łyżki cukru
  • zmiksować i wypić całość
2

@vpiotr: a co do jedzenia do tego?

1

Polecam moje najczęstsze śniadanie. Bardzo smaczne i pełnowartościowe.

Do blendera należy wrzucić 2-3 jajka, 80-100g płatków owsianych, polecam dorzucić trochę kakao/kawy, ewentualnie jakieś wiórki kokosowe. Następnie pół szklanki wody/mleka wlewamy do tego i blendujemy. Tak przygotowaną miksturę wlewamy na patelnie i smażymy po ok. 5 minut z obu stron. Następnie na talerz i można dołożyć do tego jakieś owoce, czy jogurt naturalny. Polecam banana. Pyyycha.

0

to co proponujecie to jest słodkie dla laleczki 150cm/40kg, ale chyba nie dla dorosłego faceta, ja po 2-3 kromkach rano o 10.00 jestem już głodny, a jak nie zjem do 12 to mam zjazd, mięso/szynka musi być nie innej opcji

2
czysteskarpety napisał(a):

to co proponujecie to jest słodkie dla laleczki 150cm/40kg, ale chyba nie dla dorosłego faceta, ja po 2-3 kromkach rano o 10.00 jestem już głodny, a jak nie zjem do 12 to mam zjazd, mięso/szynka musi być nie innej opcji

od razu widac ze nie jestes programista a tylko udajesz. prawdziwy pasjonat to na sniadanie wlacza pc.
za zamawianie obiadu mozna sie zabrac tak miedzy 15 a 18, wczesniej ewentualnie resztki pizzy z nocy.

2

To ja też dodam jeszcze opcję na szybki prosty i zdrowy obiad:

  1. Polędwiczkę z indyka pokroić poprzecznie, ale niezbyt drobnie żeby się nie wysuszyło potem
  2. Dodać do niej przyprawy wedle uznania, rozłożyć na sreberku folii aluminiowej na blaszce. Na każdy z wyciętych kawałków położyć ciut masła.
  3. I do piekarnika. Pieczemy 180 stopni 15-16 minut
  4. Brokuł, odciąć te jasne brzydkie części, a zostawić te ładne zielone. Pokroić (ja kroję w taki sposób że z 1 brokuła jest np z 10 kawałków). Do garnka z wrzącą wodą i gotujemy te 7-8 minut (jak pokroicie drobniej, to krócej)
  5. Do tego wszystkiego dodajmy też trochę energii - ryż (brązowy czy biały, wedle uznania)
  6. Jak już wszystko mamy na talerzu, to polać delikatnie oliwą z oliwek już na gotowe danie
0

hmmm.. a co ze studentami? Podam swój ostatnio najlepszy przepis:

  • zupka chińska (za 99 gr. musi koniecznie być)
  • parówki cieniusieńko krojone(można i grubiej, ale szkoda całej parówki)
  • chlep (jeśli mamy o wiele więcej kwitu to czasami można dodać delmy)
  • jakaś trawa (koperek, szczypiorek)
    no i voila! życzę smacznego.
1

Szybkie śniadanie:

  • 1 serek wiejski
  • 2-3 rzodkiewki albo ogórek zielony
  • łosoś wędzony (pół porcji z takich 100g opakowań próżniowych w zupełności wystarczy)
  • sól, pieprz
  • łyżeczka chrzanu
  • pietruszka

Mieszamy serek z podzielonym na mniejsze kawałki łososiem i warzywem, doprawiamy chrzanem, solą, pieprzem, a na koniec dodajemy poszatkowaną pietruszkę.

1
  • oliwa z oliwek
  • ser typu feta
  • pomidor
  • ogórek
  • szczypior
  • sałata
  • rukola
  • lebioda
  • jakiekolwiek zielsko o nie-słodkiej proweniencji

Kroimy wszystko, zalewamy oliwą i smacznego. Czasem dla odmiany wyszukujemy najbliższe KFC i uzupełniamy białko.

0
  • 2 małe cukinie zetrzeć na tarce o dużych oczkach
  • Na tych samych oczkach zetrzeć 1 kostkę sera feta
  • 7-8 suszonych pomidorów pokroić na drobne kawałki
  • Dodać 1 ząbek czosnku, pieprz i tymianek do smaku
  • Składniki wymieszać i tym farszem nadziać cannelloni
  • Przygotować sos: 1 cebulę przesmażyć na oliwie, dodać 2 pomidory pokrojone w kostkę, smażyć około 4 minut i dodać passatę pomidorową wg uznania. Doprawić solą, czosnkiem, pieprzem oraz bazylią. Sos dusić na patelni ok. 10 minut
  • Nadziane cannelloni ułożyć w naczyniu żaroodpornym, następnie zalać gotowym sosem i posypać startą mozzarellą
  • Piec ok. 35 min. w temp. 200 stopni: 15 min. pod przykryciem, resztę czasu bez przykrycia

Problem w tym, że to nie jest bardzo zdrowe. Za to bardzo smaczne.

0
  • wbijamy jajko na talerz //bez skorupek
  • dodajemy soli
  • roztrzepujemy
  • dodajemy mleka i mąki w takich proporcjach by po zmieszaniu było gęste //bardziej gęste niż ciasto na naleśniki, ale bez przesady
  • kroimy czerstwy chleb
  • maczamy skibki w cieście //jestem ze wsi, nie wiem czy skibki to poprawna forma (;
  • smażymy skibki na uprzednio rozgrzanej patelni z olejem
  • jemy z cukrem

Nie wiem czy to zdrowe, ale da się to szybko zrobić i jest smaczne. Zdaje sobie sprawę z tego że potrawa jest znana pod różnymi nazwami, w moich rodzimych stronach były to "inne placki".

1

No ok nie wiem jakie przepisy Wam podać czy na cos szybkiego czy na coś słodkiego.. :) ale może na leniwe bo ostatnio moj strasznie mnie meczy o leniwe. Takze biorę pol kilograma twarogu, 2 jajka do tego wbijam i dorzucam make pszenna w ilości szklanki. Mieszam wszystko do polaczenia i jesli potrzeba dodaje maki tyle żeby się ciasto przestalo kleić do rak. Z tego formuje rulonik i odcinam nieduże prostokąciki. Wrzucam na osolony wrzątek i po jakis 7-10 minutach gotowe. Podaje z roztopionym masełkiem, cynamonem i cukrem albo z smietana 12% cukrem i cynamonem.
To jest solidna porcja na dwóch mężczyzn.:) jutro moze byc przepis na ciacho bo bede piekla;)

1

W załączniku frejmwork do sałatek :-)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1