Drodzy forumowicze!
Obawiam się, że to wszystko przez nas :( Programistyczne koty zakładały zostanie programistami Java w ciągu 3 miesięcy licząc od początku października. Jednak ze względu na nieopisaną skalę hejtu i głosów sceptycznych zdecydowali się przedłużyć swoje wyzwanie do 4 miesięcy i zamiast uczyć się Javy zaczęli się uczyć frontendu. Tymczasem 4 miesiące frontendu to było dla nich zbyt wiele, poddali się w okolicach 11 grudnia, kiedy to pojawił się ostatni film na Youtube i ostatni commit na githubie.
Jestem przekonany, że gdyby nie nasze negatywne głosy to Dariusz i Maria zostaliby programistami w ciągu 3 miesięcy tak jak zakładali i od 10 dni już byliby szczęśliwymi stażystami w branży IT. Niestety przez nas wypalili się już na samym początku. Cztery miesiące ciągłego trzepania HTML-a i JS-a musiało się tak skończyć!
Pamiętam gdy w jednej z moich poprzednich firm jako programista Python, oprócz zgłoszeń dotyczących backendu dostawałem również zgłoszenia dotyczące HTML-a, CSS-a i JS-a, np. że na IE guzik jest przesunięty o 5 pikseli w lewo w stosunku do Firefoxa albo, że na Chrome na iPadzie jedno z buttonów nie działa poprawnie. Nawet nie wiecie ile mnie nerwów kosztowała praca z tym poje@!# frontendem, wytrzymałem zaledwie 2,5 roku, a jestem przecież zaprawionym w boju dinozaurem. Musiałem odejść do pracy gdzie jest więcej programowania, a mniej kopania się z koniem. Tymczasem my poleciliśmy biednej Marysi i Darkowi takie g**no jak HTML, CSS i JS.
Przykro mi, że mimo ogromnego entuzjazmu i zapału Maria i Darek porzucili swoje marzenia. Jeszcze bardziej mi przykro, że jako community przyłożyliśmy do tego rękę...