Grupowe zwolnienia w IT

0

W moim miejscu pracy dzisiaj zwolniono 6 programistów, czyli koło 1/6 całego zespołu. Czy to czas na ucieczkę z IT do #eldorado_w_spawalnictwie?

A tak serio, to true story. Nie przeczytacie o tym w onecie, ale uwaga, szok i niedowierzanie, IT jest równie podatne na złe zarządzanie i wahania na rynku jak inne branże.

0

gdzieś zwalniają, gdzieś zatrudniają ;)

0

Firmy IT są na tym mizernym morzu rynku pracy niczym niezatapialny okręt! Tytanic taki.

0

Zdarza się że firma najpierw zwalnia kilkunastu programistów, a później na ich miejsce szuka innych programistów. W Polsce to standard.
Nigdy nie należy przywiązywać się do firmy bo nigdy nie wiadomo kiedy i za co zostaniesz zwolniony. No chyba, że masz kilka procent akcji danej firmy, to wtedy możesz czuć się przywiązanym do niej :)

0

To jest biznes. W firmie możesz mieć super warunki, atmosferę, zjeżdżalnię, możesz być super-programistą, najlepiej znać projekt itd., ale jak firma Cię nie będzie potrzebować i przestaniesz przynosić zysk, to pozbędzie się Ciebie bez skrupułów. Erik Meijer w swoim talku "One Hacker Way" mówił, że można do działania firm aplikować reguły znane z informatyki. Firma też ma "cache" w postaci programistów i musi go co jakiś czas wyczyścić. Pytanie, czy sam się "wyczyścisz" i zmienisz firmę, czy firma Ciebie najpierw "wyczyści"?

0

jaka firma?

0

Co w tym dziwnego, że źle zarządzając firmą można ją zniszczyć? To coś nowego? Niekompetentnych można znaleźć na każdym poziomie od pracownika po właściciela. Najdziwniejsze twory to takie, gdzie od szeregowego pracownika wymaga się myślenia strategicznego a szef wpiernicza się w szczegóły, które powinny być zarezerwowane dla pracownika. Takie coś co określają słowa "postarałem się i zrobiłem" i "znowu żeście spier...li" ;).

0
Smutny Mleczarz napisał(a):

Nie przeczytacie o tym w onecie, ale uwaga, szok i niedowierzanie, IT jest równie podatne na złe zarządzanie i wahania na rynku jak inne branże.

No... Jeśli chodzi o złe zarządzanie to niczego nowego nie odkryłeś: https://en.wikipedia.org/wiki/Anti-pattern#Organizational
No a co do zwolnień - przecież też stary przebój.
Wiadomo, że IT zazwyczaj jest bardziej odporne na zawirowania ale na pewno nie jest całkowicie odporne. Z kwiatków, jakie widziałem/słyszałem:

  1. Całemu zespołowi kontraktorów-administratorów podziękowano poprzez unieważnienie kart wejściowych.
  2. Zwolniono zespół kilkunastu programistów, po czym zatrudniono nowych.
  3. Architekt powiedział, że czegoś nie można wykonać ze względów bezpieczeństwa. Po kilku iteracjach i rosnącej liczbie osób na DW odpisał "przestań dorzucać ludzi na DW, to nic nie zmieni". Został zwolniony, aplikacja przeszła, przy próbie wdrożenia na PROD zespół security zablokował cały proces :)

I to jest tylko część kwiatków, o jakich się słyszało. Szczególnie pkt. 1 był dosyć głośny kilka lat temu :)

Oczywiście jest też pewna patologia związana z niedostatkami programistów. Otóż zdarza się, że firmy przetrzymują ludzi niekompetentnych, ponieważ boją się utraty kadr - nawet pomimo wielu skarg na konkretną osobę z konkretnymi przykładami.

0

Sam znam kilka takich przypadków od osób pracujących w tych firmach.
Raz była faktyczna grupówka, bo zwolniono kilkadziesiąt osób na UoP, innym razem ponad 100 osób samych odeszło, a jeszcze innym firma wychodziła na giełdę i żeyb podbić wskaźniki musieli zrolnic dużo osób, ale jak tylko weszli, to się do tych samych osób odezwali, że chcą ich zatrudnić :D

Ba, ta ostatnia, to nie był nawet Polski Januszsoft, tylko wielkie korpo z USA z siedzibą w Krakowie.

0
Świetny Szewc napisał(a):

Sam znam kilka takich przypadków od osób pracujących w tych firmach.
Raz była faktyczna grupówka, bo zwolniono kilkadziesiąt osób na UoP, innym razem ponad 100 osób samych odeszło, a jeszcze innym firma wychodziła na giełdę i żeyb podbić wskaźniki musieli zrolnic dużo osób, ale jak tylko weszli, to się do tych samych osób odezwali, że chcą ich zatrudnić :D

Ba, ta ostatnia, to nie był nawet Polski Januszsoft, tylko wielkie korpo z USA z siedzibą w Krakowie.

Tutaj można pisać nazwy firm, chodzi oczywiście o Sabre.

2

"Eldorado" na rynku pracy nie polega na tym, że się nie zwalnia, tylko na tym, że jako programista można znaleźć pracę praktycznie z marszu. Rozwijanie oprogramowania jest ostatnio absurdalnie drogie, tych 6 programistów kosztowało pewnie około miliona złotych rocznie, więc jak wyniki finansowe poszły w złą stronę, to byli naturalnymi pracownikami do odstrzału. W przypadku dużych międzynarodowych korpo dodatkowo w każdej chwili może się okazać, że na skutek jakiejś decyzji dokonanej przez ludzi o których do tej pory nawet nie słyszałeś twój projekt idzie do piachu, albo development zostaje przeniesiony do Indii, ewentualnie jakiś z d.. wzięty wskaźnik wyszedł poza z d.. wzięte widełki a ty jesteś w mianowniku.

0
wartek01 napisał(a):
  1. Całemu zespołowi kontraktorów-administratorów podziękowano poprzez unieważnienie kart wejściowych.
    Szczególnie pkt. 1 był dosyć głośny kilka lat temu :)

Sabre? Czy była firma lepsza od Sabre?

0

A to nie jest tak, że jak ktoś ma duży staż w firmie i doświadczenie to powinien z każdym rokiem dostawać co raz większe pieniądze? Czyli co raz większy koszt dla firmy. Zwolnią taką osobę, zatrudnią młodego co będzie chciał pracować za "grosze", żeby zdobyć doświadczenie i jak dojdzie do sensownych pieniędzy to go zastąpią młodym po studiach i tak w kółko.

0
shinya56 napisał(a):

A to nie jest tak, że jak ktoś ma duży staż w firmie i doświadczenie to powinien z każdym rokiem dostawać co raz większe pieniądze? Czyli co raz większy koszt dla firmy. Zwolnią taką osobę, zatrudnią młodego co będzie chciał pracować za "grosze", żeby zdobyć doświadczenie i jak dojdzie do sensownych pieniędzy to go zastąpią młodym po studiach i tak w kółko.

Jeśli zostajesz w jednym korpo dłużej niż 2 lata to będziesz zarabiać o 50% mniej niż nowi pracownicy - potwierdzona statystyka.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1