Witam serdecznie. Mam stworzoną aplikację w Lazarusie a w niej buttony uruchamiające aplikacje za pomocą funkcji RunProcessAndWait. No i teraz o co tak naprawdę mi chodzi. Jeżeli aplikacja którą chce wywołać za pomocą aplikacji(zrobionej przez Lazarusa) posiada na sobie prawa administratora, to jakby "wywoływanie" dzieje się w folderze w którym znajduje się aplikacja Lazarusa.
Przykład:
Aplikację z Lazarusa "autorun.exe" mam na pulpicie w folderze "kk" i nią chce wywołać plik bat(uprzednio skonwertowany do .exe), który znajduje się w "E:\setap.exe" i okienko z Windowsa pięknie nam przedstawia że coś jest nie tak ponieważ działania tej aplikacji dzieją się w folderze "kk" na pulpicie, a nie na dysku E jak powinno być. Poniżej przedstawię wycinek z konsoli:
Nie wiem czego to wina a potrzebuję otworzyć program który z kolei potrzebuje dodatkowe pliki do jego poprawnego działania i w efekcie wyskakuje error brakujących plików. W tym przypadku jak widać postanowiłem zrobić coś na bazie konsoli aby dokładnie zobaczyć co się dzieje no i już wiadomo jednak nie wiem co jest tego przyczyna i jak temu zaradzić. I jak mówiłem dzieje się to tylko na plikach, które mają na sobie nałożone "prawa administratora" tzn w właściwościach zaznaczone jest okienko uruchom jako administrator.
Pozdrawiam.